ale to slodko wygladalo....i mial bardzo fajna mamusie;)nie to co sie czasem widzi w uk,nastoletnie mamy ,ktore sia wydzieraja na malutkie dziecko ,bo np placze 
ono nawet nie wie,czemu ta mama tak 
krzyczy.....madziorka ciesz sie malym brzuszkiem,bo mnie tak teraz plecy bola,ze juz mam dosc(ale tylko jak siedze )
nie wiem co mu sie pomieszalo,nawet podobne nie jestesmy do siebie bo ja brunetka
co tam za ciuszki tatusko kupil dla corci???chwal sie
chociaz konrado nie bedzie sie z nia nudzil
,dobre aby nie z sasiadem...
pierwsz paste mial o smaku truskawek, a teraz delikatna miete.nie protestowal przy zmianie,tylko chodzil i huhal jak mu z buzi pachnie
moze zadziala
a ja wykorzystuje i cmokam go ile sie da
a jego znajomi w pracy czekali wytrwale i ponoc rozmawial z nimi i porobil kilka zdjec.
dzieki ci za to
Nic mi brzuch nie rosnie do przodu tylko troche mnie po bokach w talii przybylo. Jasnie Pan juz na mnie mowi "wieloryb, ktory polknol foke". Nie trafia do niego, ze wieloryby sie planktonem zywia i mowi, ze plankton nie jest tak ruchliwy jak moj brzuch Do brzuchola Lucy to mi jeszcze baaaardzo daleko, ale jakos sie juz przyzwyczailam do mysli, ze Lucy King Konga urodzi. Moja Lucja mala, ale za to Glodzilla z niej straszna. Caly czas musze cos jesc, zeby mi dziury w brzuchu nie wykopala
brzydkie wakacje mi sie trafily.
ktos cos wie?
to znowu tyletrzeba sie naklikac.... A jeszcze wczoraj dostałam pierwszych skurczy, ale po jakies godzinie wszystko się uspokoiło. Dzisiaj natomiast prawie cały dzień stawia mi się brzusio... Czyżby to już tak blisko 
A pierwsze mocne ruchy i kopniaczki to koło 20 tygodnia...
tylko podeslij mi jakiegoś słodkościa...
, więc nie za duzo czasu na ploteczki na TT Ale cierpliwie czekamy na jej powrót i ploteczki i zdjęcia Nathanka... co ze mnie zaq ciotka, biję się w piersi! (małe, bo małe, ale zawsze ) no widzisz, ja to chyba z tego stersu przed Twoim porodem zapomniałam
niedługo nam urodzis! ciekawe kasia, co tam nosis w brzuchu. a że jedno to już pewne?
bo wypluwało smoczka! paranoja!
tu masz linka do jajka, skoda tylko, ze nie pokazali juz wyklutego zwierzaka, jest naprawde duużyy, super zabawka, ale dla starszych dzieci, bo widać cokolwiek po kilku godzinach, a na zwierzaka dużego tzreba czekac kilka dni. lence kuba kupił diś pingwinka, jak sie wykluje to wkleje zdęcia
i jak tam z podlaczeniem neta,wojujesz z bt?
, powiedzial, ze jak by tak ktos wiedzial ile juz sprzatam to by stwierdzil, ze u nas syf , podobno sprzatanie to choroba i znowu mi sie odzywa ten bazyl, jak sie Maya urodzila to troche przystopowalam, no bo wybralam, co jest wazniesze pucowanie szafekm i blatow czy czs spedzony z dzieckiem?
.
jak ty dajesz rade to ja tez dam A z bt na razie nie wojuje, bo z PL to by mi sie troche nie oplacalo. W czwartek wracam do UK to zaczne batalie.
Jak czasem mi Lucja strasznie w kosc daje to juz sobie mysle, ze jak sie urodzi to bede ja chciala spowrotem do brzucha wepchac Taka dozarta jest, czasem mi sie wdaje, ze ona jest z "Kregu" i nigdy nie spi ...
A to praca jest na stałe? I za dużo duze pieniądze jak na PL? Bo mnie się wydaje, ze jak tak to siup do Polski... To znaczy przemyślcie wszystko, przekalkulujcie....
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość
