Zaczęlismy nowy rok - nasze Skarby ze stycznia 2008

[Goonia]

Hejka :)
Sto lat dla Krzysia !!!!
Co do kolorku oczu to Lolek mam nadal niebieskie oczy i nie widać zmian, choć się przyglądam bardzo, bo jestem ciekawa czy będą się zmieniać
Justyna powaliło mnie zdjęcie tego buta ...hehehe...śmiałam się jak głupia
Gosia jasne, że się spotkamy. Przy nabliższej okazji jakoś się umówimy. Jak już sobie liczyłam to na święta będę miała 16 dni wolnego A może się jeszcze wcześniej uda? Też jestem ciekawa jak teraz nasze Miśki na siebie zareagują. Zresztą fajnie by było jakby cały czas mieli kontakt. Bo to w końcu pierwszy kumpel Karolka
Lolek śpi już od ponad godziny. Teraz kąpiemy go wcześniej, bo latem to by dopiero usypiał.
Co do wózka to ja jestem z tego zadowolona. Kosztował 289 zł. Justynka a z tym że jak coś od wszystkiego to do niczego ... to święta racja. Ten mój wcześniejszy wózek był 2 w 1. O ile gondola była super, to spacerówka zupełnie średnia. W dodatku zepsuł nam się ten wózek. Nie trzyma w ogóle regulacji i opada na najniższy poziom. Oddalismy go do naprawy, bo był jeszcze na gwarancji. No i czekamy już 2 tygodnie i cisza ... Dlatego szybko kupiliśmy ten, bo Lolo by nie miał w czym jeździć. Była to super szybka decyzja i wygląda na to że całkiem dobra
Co do Harego Pottera czytałam tylko część I. Oglądałam za to wszystkie i po prostu bombowa jest dla mnie trzecia.
Na razie znikam. pa!

[mz74]

Justyna, zdjecie buta rewelacja!!! Jak tak piszesz o tym wozku to moj w porownaniu z Twoim jest rewelacja,ale ma wady jak to wozek wielofunkcyjny.

Gosia, no ja chyba mam podobnie wolnego na swieta juz nie moge sie doczekac, wtedy to napewno sie spotkamy, a mam nadzieje ze wczesniej
.. no wlasnie kumple od kolyski.... hehe

Wlasnie sie dowiedzialam ze szykuje sie weselisko w rodzinie, wczoraj moja siora sie zareczyla, ale sie ciesze

[madziarka81]

Cześć dziewczyny.

Ale Was okropnie zaniedbałam Nawet nie jestem w stanie wszystkiego doczytac, przeczytałam tylko 50 ostatnich postów.
Widze ze temat wózków na tapecie, my mamy ten wielofunkcyjny, na razie jest ok może dlatego ze trzymamy go na dole w pokoju i nie musze wnosić po schodach??? Tez myślałam o jakiejś spacerówce ale stwierdziłam ze dopiero pomyśle na wiosnę, z tym jeszcze przezimujemy.

Justyna fajne zdjęcie buta, bardzo podoba mi sie zdjęcie Kuby z Gabrielem, super wyglądają
Misia czytałam z zapartym tchem i myslałam ze juz pogratuluję ale nie martw się na pewno wam się uda, może jeszcze nie czas i musicie troszkę poczekać??? Trzymam kciuki
Pinko ten ibufen tez dawałam Martynce i pomagał jak była marudna.
Iwona moze pisałas wczesniej o tej dietce ale mogłabys napisac jeszcze raz co to za dieta i jakies szczególy??? Mam 15kg nadwagi i źle się z tym czuję. Z góry dziękuję.
Mariola bidulko Ty się masz z tymi chorobami. współczuje bo wiem jak musi być ciężko przy dwójce dzieciaczków
Gosia gratulacje dla siostry!!!
Goonia, fajny wózeczek i super zdjęcia
Jola_85, kuruj się, dużo zdrówka

I tyle zapamiętałam. Przepraszam ze nie odpisałam każdej z Was

Co do koloru oczu to Martynka nadal ma niebieskie co mnie dziwi bo ja mam zielone, Maciek brązowe, Patryk po mnie zielone. Tez się przypatruje i wyglądam czy kolor jej sie zmienia czy nie.
Tak w ogóle to Martynka jest przeziębiona, trzy razy dziennie musze czyścic nosek, bardzo przy tym krzyczy no i daje flegaminę bo kaszle. Zaraziła sie od Patryka, ten z kolei tydzien siedział w domu, nie chodził do przedszkola. jutro go posyłam i przyznam ze bardzo się boje ze od nowa zacznie się płacz. Zobaczymy jutro. Ja mam na rano do pracy. Któras z Was pytała się jak mi się pracuje. Jest nieźle, godziny ok, nie narobie sie bo to mały sklepik, czasami wręcz jest nudno i ostatnio wzięłam sobie książkę do czytania
Na razie dzieciaczkami zajmuje sie mój Maciek bo nie pracuje, robi prawo jazdy na ciężarówki z Urzędu Pracy a jak pójdzie do pracy to z Martynką będzie siedziec teściowa.

Ale się rozpisałam. Najlepiej to byc tak jak Mary napisała

żeby byc na bierzącow w rozmowach, bo tak to jestem sporo z tyłu jak z doskoku siadę. A w sumie to najfajniej jest dzielić sie bierzącymi sprawami

ja tez bym chciała częściej zaglądac.

[mz74]

Madziu, witamy, witamy..... po dlugiej przerwie!!!! jak milo Cie tu widziec
Duzo zdrowka dla Martynki!!

Mary, Madzia no moglybyscie troche czesciej zajrzec do nas, bo my to juz nalogowo na TT = bez tego nie ma zycia, nieprawdaz???

Ja uciekam lulu...PA! Spokojnej nocki

[madziarka81]

Wszystkiego najlepszego dla Krzysia i dla wszystkich dzieciaczków którym nie złożyłam zyczeń

pokaże Wam jeszcze jak dziś Patryk z Martynką oglądali bajke. Patrykowi zachciało się posiedzieć w wózku i chciał Martynkę na kolanach.I tak przez chwilę siedzieli



[ Dodano: 2008-09-21, 22:05 ]

Madziu, witamy, witamy..... po dlugiej przerwie!!!! jak milo Cie tu widziec
Duzo zdrowka dla Martynki!!

dziękuję bardzo i postaram sie częsciej zaglądac

[Fintifluszka]

Cześć dziewczyny. Magda jak miło, że zajrzałaś, ale Martynka ma śliczne loczki

Gabriel dzisiaj znowu około 4-5 budził się co chwilę z płaczem, a ponieważ pierwszy raz był przy tym obecny Kuba, więc się za każdym razem zrywał i pytał co się stało za pierwszym razem był taki zaspany, że w swoim odwiecznym lunatyźmie zaczął mnie głaskać, robić ćśśś i opatulać kołdrą
o 6 wstaliśmy z Gabim i sobie dzidziulo łazi po korytarzu teraz, Kuba śpi... na Gabriela też już nadchodzi pora...

[Renia0601]

My też się witamy, ja spałam praktycznie całą, noc nawet zapomniałam się przebudzać żeby go przykryć, i od 7-mej nie śpimy.

Ja ma też wielofunkcyjny wózek ale bardzo sobie go chwalę, tym bardziej że mieszkam w domu i nie muszę go nigdzie wnosić co byłoby nielada problemem, zajmuje trochę miejsca ale jak jadę na zakupy to podjeżdżam pod każdy sklep a Arturka biorę pod pachę i nie przeszkadza mi to a jak już trzeba wziąć wózek to i tak się weźmie, także jestem zadowolona z zakupu a kosztował 520zł i dostaliśmy samochodzić jeździk gratis
to on: http://www.allegro.pl/item439791913_ide ... a_bcm.html

i tyle popisałam bo już Marcin czyta tutaj

[misia85]

Czesc dziewczyny!!!

Stawiam i z okazji 8 miesiecy Dawidka.

Piszecie o wozkach- my dostalismy wozek wielofunkcyjny od meza siostry. Ja bardzo chcialam kupic, ale jak zobaczylam w jakim stanie jest ten uzywany-wygladal jak nowy, to az zal bylo kupowac, teraz nie zaluje tej decyzji, bo Dawidek jezdzil w nim 6 miesiecy, a wydac 760zl na pol roku to glupota, chyba ze musielibysmy to wtedy nie ma innego wyjscia. Teraz mamy spacerowke BD Walker i jestem z niej bardzo zadowolona, super sie prowadzi(fajne w spacerowkach sa te obracane kola).

Oczka Dawidek nadal ma niebieskie i tez czekam kiedy mu sie zmienia, bo ja mam zielone a maz piwne.

My syropek- panadol podajemy przy zabkowaniu, bo Dentinox Dawidkowi juz nie pomagal.

Jola_85, kuruj sie kochana!!!

madziarka81, witaj i zagladaj czesciej!!! Duzo zdrowka dla Martynki i trzymam kciuki za Patryka, zeby powrot do przedszkola obył sie bez placzu.

Wlasnie sie dowiedzialam ze szykuje sie weselisko w rodzinie, wczoraj moja siora sie zareczyla, ale sie ciesze

gratulacje dla siostry

Misia czytałam z zapartym tchem i myslałam ze juz pogratuluję ale nie martw się na pewno wam się uda, może jeszcze nie czas i musicie troszkę poczekać??? Trzymam kciuki

Tak jak juz wczesniej pisalam- planujemy dzidzie jak Dawidek skonczy rok lub dwa, ale nie zabezpieczamy sie w zaden sposob, wiec co bedzie to bedzie, tylko ten test nas tak zmylil i juz sie nastawilismy ze jestem , wiec jak drugi pokazal tylko jedna kreske to troche smutno bylo, ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.

to z Martynką będzie siedziec teściowa.

a wlasnie Madziu jak tam z tesciowa?? widze ze juz w miare dobrze, jesli Wam pomoze i zajmie sie Martynka.

A my wczoraj mielismy jakis pechowy i zakrecony dzien. Dawidek caly czas budzil sie w nocy, krecil sie, chodzil po lozku, i chwilami strasznie plakal, pozniej pieklam miesko na obiad- zaczelo mi sie przypalac (nie wiem czemu, bo nigdy mi sie to nie dzialo), a tatus siedzial z Dawidkiem u gory, tzn. Dawidek w lozeczku a tatus przyszywal guziki do materaca, nagle slysze krzyk meza: Dawidek i huk, przerazliwy placz, pedze do gory jak szalona, zaraz czarne mysli mi w glowie, okazalo sie ze Dawidek wypadl z lozeczka , na szczescie nic mu sie nie stalo, upadl na plecy, glowa nie uderzyl, ale na pewno bardzo sie wystraszyl, bo ja normalnie zawalu dostalam. Pozniej jakis gosciu przeszedl do nas pytac sie czy go przenocujemy, wszedl nam do domu, jak do swojego, jakis dziwny byl. Chwile po tym tesciowa przyleciala do nas zeby moj M poszedl, bo jej kolezanka miala wypadek(chciala skrecic do nas na podworze, a babka wjechala jej w tyl) i to na szczescie koniec szalonych niespodzianek na niedziele. W dodatku Dawidek jest strasznie od wczoraj marudny, zauwazylam ze idzie mu nie tylko jedynka, ale i dwojka gorna, wiec strasznie cierpi.
Nie wiem czy mialam cos jeszcze napisac...., ale pisze juz tego posta od 7:30, jak mi sie cos przypomni to napisze.
milego dnia, u nas pogoda paskudna...

[mz74]

Hejka!

Ja tez sie witam no i z rana torcik dla Dawidka!!! Niech rosnie zdrowo!!!!

Madzia, piekne loczki ma ta Twoja Cora!!!

U nas dzisiaj wyjatkowo pobudka juz o 2.00 .... taki wyglodnialy jakis ostatnio... potem do 6.00 spanie... chyba musze mu zaczac dawac kotlety schabowe na obiad, to moze wtedy sie naje....

Asia, dobrze ze Dawidkowi nic sie nie stalo, nie można nawet na moment spuscic z oczu tych naszych urwiskow

U nas dzisiaj troche lepsza pogoda bo przestalo padac.... , ale slonca to ani widu ani slychu, przygnebiajaca ta aura za oknem....

Musze troche popracowac, milego dzionka!!

[pinko]

Cześć dziewczyny
My dzisiaj znów ciężką noc mieliśmy, Ula się budziła co jakiś czas z płaczem i jestem niewyspana, zastanawiam się czy mogła być głodna, czy cycuś na wieczór jej wystarcza i czy nie powinnam wrócić jednak do kaszki
A jak karmicie w ciągu dnia, tzn czy i jak często dajecie maluchom mleczko? Bo Ulek w ciągu dnia nie bardzo chce cyca, czasem do spanka sobie possa i tyle, a w nocy to mam wrażenie, że ciągle by ssała i że jest głodna jak wilk. Może powinnam przejść na sztuczne mleczko

Misia, dzięki za i wszystkiego najlepszego dla Dawidka
Miałaś pechowy dzień wczoraj, pal sześć z mięsem, ale dobrze, że Dawidkowi nic się nie stało

Justyna, harrego Potera czytałam, wszystkie części dwa razy, bardzo mi się podoba ta książka i za każdym razem pochłania mnie w całości. Za to filmy mi się nie podobały, bo są całkiem inne niż książki i to mi bardzo przeszkadzało

Madzia, super, że znalazłaś dla nas chwilkę, niedobrze, że Martynka chora, mam nadzieję, że szybko wydobrzeje Zdjęcia super, że też się razem w tym wózku zmieścili... hehehe i Martynka nie protestowała

Pogoda u nas kiepska, pochmurno i chyba zimno....
Zmykam na razie
Miłego dzionka