blumek, wredny azor, jak on tak mógł..
Ja sobie dałam luz ze sprzątaniem, mamy sajgon P niby sprząta, ale wiecie jak to facet, tak z grubsza..
Anetka29, ja puki co przytyłam 10 kg od początku ciąży, nie wiem czy to dużo czy mało.. słodycze jem jak mam ochote, chociaż jak tydzeń temu Bąbel zastrajkował i się nie ruszał, to zjadłam 2 tabliczki czekolady. a one i tak go nie ruszyły.. teraz też wciągam czekolade, bo jakoś mam na nią wielką ochote, po za tym nie bardzo czuje głód przez to przeziębiene, więc jem mimo że nie bardzo to mądre..
My już prawie wszystko poprane mamy, zostało jeszcze białe tak na pół pralki,jakaś spokojniejsza jestem o to, bo wiem, że jakby się bąbel urodził to nikt nie będzie szalał z praniem, suszeniem i prasowaniem.. łóżeczko trzeba jeszcze skończyć malować i poskręcać, pościel już się suszy.. Kurcze już bym to wszystko poszykowala i czekała na rozdwojenie