Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

25 wrz 2008, 13:24

Madzia ale fajnie Ci się udało z tym lekarzem i ze jeszcze w sobote kazał Ci przyjechac to w szoku jestem - super że są jeszcze tacy którzy nie popadli w ruynę. :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

25 wrz 2008, 13:36

Magda, margaryna taka w kostce - do pieczenia... I przed krojeniem jej w plastry niech siedzi w lodówce, żeby łatwiej plasterki od noża odchodziły... :-D

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

25 wrz 2008, 13:40

Madzia, widać, że masz spoko ginka. Ale najważniejsze, że Laura zdrowa, a z tymi wagami ja się kompletnie nie orientuję :ico_noniewiem: Jak będziesz miała jakąś fajną fotkę z usg to wklej szybko ją tutaj.
Karolina, u Ciebie wczoraj lodówka się zbuntowała u mnie pralka dzisiaj, fakt staruszka z niej i chyba powoli szykuje się na emeryturę :ico_haha_01: a ja korzystajac z ładnej pogody wstawiłam dwa prania, jedno za drugim no i poszła fala z pralki. Trzeba było odsuwać szfki, kuchenkę i wszystko wycierać. Kręgosłupa nie czuję :ico_olaboga: Oczywiście nie obyło się bez ostrej wymiany zdań, ja z dziadkiem jednym frontem za tym aby kupić nową, a babcia z mężem drugim, że ta jeszcze posłuży... :ico_olaboga:
Ja też sobie nie wyobrażam porodu bez męża, a on bardzo chce mnie adorować i nie wyobraża sobie żeby było inaczej. Cieszę się z tego powodu niezmiernie.
Na jabłecznik dzisiaj napewno nie starczy mi sił, może na weekend.
Miłego popołudnia!

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

hmm

25 wrz 2008, 13:56

Karola dzieki w sobote bede piec bo dzis juz nie mam sily,jutro jade na miasto tak wiec sobota :-D
Tosia-Ostatnio mialam takie usg w szpitalu gdzie jest najlepszy sprzet i najwiecej kobiet tam rodzi,przyjezdzaja z calej wielkopolski i lekarz ktory robil mi usg-poprostu robil bo musial,pokazal ogolnie i to wszystko.A co najwazniejsze to nie wykryl wad serca ktore mialo moje dziecko,gdzie na tym sprzecie powinien,za ta wizyte zaplacilam 250zl i musialam przyniesc plyte.A dzis jak bylam poszlam do prywatnej kliniki i jestem bardzo zadowolona a placilam mniej-220zl i plyte dostalam :ico_haha_01: ..Tak to juz z dzisiejsza medycyna... :ico_haha_01:

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

25 wrz 2008, 15:03

magda dobrze,że z córcia wszystko dobrze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

aniafs to Ci się trafiło z tą pralką :ico_olaboga:

a my po spacerku,śliczna pogoda, tylko spacerowac, ja chodziłam 3 godzinki, ale więcej już bym nie uszła chyba, bo znowu nóg nie czuje, a miałam dzis adidasy :ico_noniewiem:

jeszcze wczoraj zapomniałm napisac, że muszę iść do okulisty w związku z tym ciśnieniem moim :ico_zly: , no i teraz będę częśćiej chodzic niestety do gina, bo codziennie mam podwyższone i gin chce mnie częśćiej widzieć teraz :ico_sorki:

magda ale jak w sobote zrobisz jabłecznika to sie podzielisz :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

25 wrz 2008, 15:40

Caro-no pewnie podziele sie ze wszystkimi:)

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

25 wrz 2008, 17:22

caro, a twój gin nic nie wspominał że ze względu na to ciśnienie możesz rodzić przez cc??

A ja dziś znów mało na dwórku. Odwiedziłam babcię. Dziadek ma sie już lepiej. Dziś nawet wspomniał że zjadłby jakieś zupki :ico_brawa_01: to znaczy że jest dobrze. cały czas jest na sali pooperacyjnej i ni można go dowiedzać ale już jutro chyba go przeniosą na normalną. Ciocia jutro jedzie do domu i przyjedzie dopiero jak dziadek wyjdzie więc będę musiała teraz babcię codziennie odwiedzać i robić jej zakupy i takie tam różne rzeczy bo babci ma problemy z nogami i takie rzeczy zawsze załatwiał dziadek. ALe ja już jetsem spokojniejsza.

Małego wysłałąm z mężem na spacer a sama biorę sie za te kopytka.

aniafs, wiem co to problem z pralką. Sama ostatnio takie miałam. Na razie jest naprawiona le nie wiem na jak długo

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

25 wrz 2008, 18:45

Wczoraj lodówka, dzisiaj pralka, a co i której jutro strzeli...? Prawo serii... :-D
Nie, no , tak poważnie to niech się Wasze sprzęty dobrze mają... :-D
Caro, no właśnie... Porozmawiaj z ginem poważnie, bo wysokie ciśnienie na porodówce to dla Ciebie zagrożenie... Teraz jeszcze można je zbijać, unormować... Ale jak przyjdzie do porodu, może dojść do nagłego wzrostu... Emocje, adrenalina, ból, wysiłek... To wszysko ma wpływ na wysokość ciśnienia u kogoś, kto w ciąży ma z nim problem...
Jak dziadek mówi o jedzeniu, to znaczy, że całkiem z nim już dobrze... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Zdrówka!!!

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

25 wrz 2008, 19:52

cześć Grudniówki :-)

ja znów u Was na minutkę i kilka zdanek :-) wczoraj byłam u położnej na wizycie i "przewiduje" ona, że na święta będę juz potrzebowała jedną skarpetę na prezenty więcej :-) ... sama nie wiem, czy jej wierzyć, ale gotowa z torbą do szpitala to chyba juz na 1go grudnia będę :-D a po cichutku mam nadzieję, że moja dzidzia uparta po mnie i na złość zrobi i posiedzi do terminu :-) :ico_oczko:

widzę, że wszystkie się macie całe i zdrowe i suprrr :ico_brawa_01: oby tak dalej... nam Sandrusia "zaginęła" i nie wiemy, co u niej... niestety kontaktu żadnego nie mamy poza tt...

oki, nie marudzę za dużo - zasyłam pozdrowionka :-)

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

25 wrz 2008, 20:00

Evik, cieszę się, że z dziadkiem już lepiej, a ochota na jedzenia to oznaka, że wszystko w środku zaczyna dobrze funkcjonować.
Caro, dziewczyny mają rację, może powinnaś się wypytać ginka czy w związku z tym ciśnieniem cc bedzie lepszym rozwiązaniem niż naturalny poród.
Kurcze, ale mi kręgosłup dokucza, na domiar złego uderzyłam się o róg szafki jak podnosiłam się z podłogi :ico_placzek: :ico_olaboga: Jutro musi być lepiej....
Mąż przywiózł od babci galaretkę z nóżek, zaraz będzie wyżerka :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-09-25, 20:03 ]
Ananke, fajnie, że do nas zaglądasz. To chyba dobrze, jak maluszek będzie na świeta w domu.
Właśnie co z Sandrusią? Byłam u Was niedawno, ale ni widu, ni słychu o niej :ico_noniewiem: Oby wszystko było o.k.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość