Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

30 wrz 2008, 21:11

Janiołku zobaczysz ze Lenka sie przyzwyczai!Ja na poczatku z Nel tez tak mialam a teraz to luzik.Moge wyjsc i wracac kiedy chce.Minie kilka dni i niania juz nie bedzie taka obca!!!!Nie martw sie tylko glowa do gory :ico_oczko: :-)

Ania to faktycznie niezly balagan maja w tym szpitalu!!!Na szczescie wszystko sie wyjasnilo!!!Trzymam kciuki!!!

Anita kolezanke masz na medal!!!Jak Kacperek nie bedzie miał goraczki i nie bedzie padalo to mozesz z nim wyjsc na chwilke.To lepsze niz siedzenie w domu a w tym czasie mozesz pozadnie wywietrzyc.Mi tak doradzila moja lekarka.Tylko zeby nie bylo goraczki!!!

A My no coz dla odmiany dalej sie urzadzmy :-D .Juz jestem zmeczona...ale mysle ze jeszcze tydzien i bedzie jak w domu :ico_oczko: No to lece pracowac :-D

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

30 wrz 2008, 21:14

Janiołku zobaczysz ze Lenka sie przyzwyczai!Ja na poczatku z Nel tez tak mialam a teraz to luzik.Moge wyjsc i wracac kiedy chce.Minie kilka dni i niania juz nie bedzie taka obca!!!!Nie martw sie tylko glowa do gory
Mam nadzieje, ale skoro nawet tatus jest obcy to nie wiem czy moze byc lepiej.

[ Dodano: 2008-09-30, 21:15 ]
z tych nerwów zrobilo mi sie niedorze, chyba pojde :587:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

30 wrz 2008, 21:20

Justynka, o złobek się nie mart ani o klub malucha. Amelka od urodzenia zostawała tylko ze mną, niekiedy z moim M i raz z dziadkami, co się skończyło karczemną awanturą, ale w żłobku się znalazła rewelacyjnie. A może jednak niani dasz troche czasu i czy ona ma jakieś doświadczenia. Dzieci generalnie płaczą, ale jeśli dobrze odwrócić ich uwagę, to zapominają.
Anitko podziwiam cię i nawet nie wiesz jak rozumiem. Ja też mam psa i kiedy mój m wyjeżdża to tylko modlę sie o dobrą pogode, żeby ubrać dziecko i wyjść z nimi. A jak była raz zaziębiona, to po prostu tragedia. Sąsiadka pomogła, a biedny pies dwa razy tylko wychodził i do tego chodził po ścianach,bo tak mu się sikać chciało. Ale trudno, wytrzymała. W sumie, psa i dziecko fajnie mieć w domu jednorodzinnym, ale w bloku mama, dziecko i pies bez taty to tragedia. Przynajmniej nianiami są rewelacyjnymi i świetni grzeją w stopy. Moja sunia tak robi.
Prudence tak zawsze jest na początku, a jak nie zawsze to zazwyczaj. Bedzie ok. Trzymam za jutro kciuki.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

30 wrz 2008, 21:32

A może jednak niani dasz troche czasu
dam, dam, ale chce tam jechac sie zorientowac poki mam czas i sa miejsca, zeby w razie czego nie zostac na lodzie.
czy ona ma jakieś doświadczenia
6 lat z takimi maluchami
ale jeśli dobrze odwrócić ich uwagę, to zapominają.
oj z tym jest ciezko w przypadku Lenki, to jest mały manipulator, ona sie zajmie klockami z wielkim oburzeniem i to wiem, bo tez znam te jej manewry.
No i staram sie jak moge zeby dziecka nie rozpuscic, a i tak jest ciezko.

Aga78
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 965
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:00

30 wrz 2008, 22:09

Janiolek, w sumie to dziwne, że kobieta z doświadczeniem w pilnowaniu dzieci nie umiala sobie dać rady :ico_noniewiem: rozumiem że dziecko placze jak mamusia odchodzi albo jak wróci i ją zobaczy....ale żeby cały czas płakało ..... biedna Lenka ....... a może to tylko taki początek trudny, a pózniej z górki :ico_noniewiem:

Ania, no na początku zawsze jakoś tak nie swojo i bez ładu i składu :-D ...... po paru dniach poczujesz się "jak u siebie" :-D

nam póki co choróbska minęły

ja czasem używam jeszcze sudocremu dla Julki, bo ona jakaś taka wrażliwa i często ma podrażnienia, dziwnie bo najczęsciej ma takjakby od "paska"pampersa na pleckach :ico_noniewiem:

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

30 wrz 2008, 22:26

Aga a tak sie wlasnie zastanawialam co sie z toba dzieje no i Wisienki tez dawno nie bylo...
Janiolek dziewczyny maja racje pouklada sie zobaczysz a Lence to dobrze zrobi ale ze z tatusiem tez niechce to sie dziwie... Kacper tez do niedawna wolal mamae ale tata tez nie wzgardził ...
Mrtunia ale jakie to musi byc mile zmeczenie ja tak lubie cos robic jak widze efekt i cel... a ja dalej tych okien nie umylam Kacper narobi tyle balaganu przez caly dzien ze jak to wszystko pozbieram wieczorem to juz mi sie nic nie chce...

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

30 wrz 2008, 23:32

ale ze z tatusiem tez niechce to sie dziwie...
niestety...ale tatusia to ona widzi 1,5h dziennie z reguly.

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

01 paź 2008, 09:01

jak Łukaszek ma katar to ja z nim wychodzę na dwór pani doktor powiedziałą że wtedy mu sie lepiej oddycha powiedzialą że jak dziecko ma gorączke to wtedy trzeba zostać w domu a tak to spokojnie mozna chodzić

a z jedzeniem to u nas jest tak: 8:00 kaszka jedzona łyżeczką 10:00 kanapeczka później drzemka i koło 13:00 zupa 15:00 kanapeczka lub owoce lub serek potem drzemka 17:00 obiadek (mąż tak wraca z pracy) potem jeszcze owoc albo serek i o 20:00 kaszka jedzona łyżeczka wiec w sumie to chyba sporo tego

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

01 paź 2008, 09:18

czuje sie jakbym miala megakaca przez te wczorajsze stresy...
Martunia masz juz harmonogram? Ja mam codzienie okienka wiec moze obiadek raz w tygodniu???

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

01 paź 2008, 10:25

Janiołku nie mam jeszcze :ico_wstydzioch: nie chciało mi sie jechać i czekam aż mi koleżanka przyśle :-D jakoś nie mam głowy do tego :-D ale może nam się okienka pokryją :-D

Kasia to Lukaszek bardzo ładnie je :ico_brawa_01: !Moja Nela tak jadła ale przestała...może minie...
Ja z Nel tez wychodzę jak ma katar.A ostanio nawet słyszałam że lekarze doradzaja zeby wychodzic jak dziecko ma goraczke ale sama nie wiem...chyba przesada...

Anita no powiem Ci ze jestem zmeczona ale to zmeczenie z satysfakcja :ico_brawa_01: kacper mnie zauroczył wiesz może On i Nel kiedys.... :ico_wstydzioch: :-D

Aga to świetnie że pogoniliscie chorubsko :ico_brawa_01: My tez :-D

No to co ide sprzatac i układać w szafach :-D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości