Meggi super zdjęcie !!!!!!!!!!!!!
Moje deserki sa rózne nie tylko od 4 mies. - tak na zapas, ja tak lubię
Różnych firm kupuje ale najbardziej hippa mi sie jedzonko podoba.
[ Dodano: 2008-10-01, 13:03 ]
U nas kaszka to tylko trochę na zagęszczenie mleka na noc ale ostatnio to ja to mleko wypijam bo szkoda mi go wylewac bo jednak to duzo kosztuje. Ale mi to smakuje bo jakby było nie dobre to do zlewu mimo,że drogie.
Moje deserki sa rózne nie tylko od 4 mies. - tak na zapas, ja tak lubię
Różnych firm kupuje ale najbardziej hippa mi sie jedzonko podoba. [ Dodano: 2008-10-01, 13:03 ]
U nas kaszka to tylko trochę na zagęszczenie mleka na noc ale ostatnio to ja to mleko wypijam bo szkoda mi go wylewac bo jednak to duzo kosztuje. Ale mi to smakuje bo jakby było nie dobre to do zlewu mimo,że drogie.
no ja też uwielbiam kaszkęostatnio to ja to mleko wypijam bo szkoda mi go wylewac bo jednak to duzo kosztuje. Ale mi to smakuje bo jakby było nie dobre to do zlewu mimo,że drogie.
i jak Kinga nie zje wszystkiego to chętnie dokończę. A w weekendy to się z Adamem wymieniamy-raz on dojada, a raz ja, bo oboje uwielbiamy.u nas też to nie konkurencjaAgaSza napisał/a:
-raz on dojada, a raz ja
hahahah u mnie nie ma konkurencji w tej dziedzinie
ale nie robimy sobie specjalnie tych kaszek bo zmuszeni jesteśmy maksymalnie oszczędzać, a nie damy rady zrezygnować z książek czy płyt, to wolimy oszczędzać na jedzeniu 
[ Dodano: 2008-10-02, 10:39 ]
wow super!jak przyszło do rozliczenia, to spuścił z ceny o 1/3 za te jej roześmiane oczy
[ Dodano: 2008-10-02, 10:48 ]
a' propos płyt, to zakochałam się ostatnio w Cafe Fogg- płyta znakomita, pozwala zapomnieć o całym świecie jak się jej słucha, melodyjna, ciało samo swinguje achhh - słucham właśnie :) POLECAM!!!
hej witajcie 
troszke mnie nie było. No ale tak to jest, że musiałam nadrobić zaległości w pracy.
Co do Igora to na razie bez zmian. Częściej się dźwiga do siadu ale sam nie potrafi się podciągnąć. Za to M. się śmieje, że to taki jego mały dźwig. Jak się go położy na ręce i stanie nad ławą to wszystko już łapi i od razu podnosi. Fajowo to wygląda. Nauczył się też robić pierdzioszki buzią (a specjalnie nie pokazyw aliśmu mu tego, żeby podczas jedzenia nie robił) no i łobuz sam się nauczył. Teraz cały dzień się pluje przy tym i nauczył się krzyczeć bardzo głośno jak coś mu się nie podoba. Zresztą już taki duży się zrobił, na coraz więcej rzeczy zwraca uwagę, śmieje się na głos ciągle, swoich fajnie rozpoznaje. Pomału rączki zaczyna wyciągać jak chce na rączki.
Byliśmy wczoraj u lekarza z nim bo myślałam, że ma katar. Okazało się że ma "sapkę kaloryferową" od suchego powietrza. Biedulek mój.
[ Dodano: 2008-10-02, 17:33 ]
z mamusią
[ Dodano: 2008-10-02, 17:49 ]
z tatusiem
ups nie mam dolnej wargi
oooo mam nóżki
w nowym wózeczku
jaka superowa kąpiel
[ Dodano: 2008-10-02, 17:53 ]
Wasze zdjęcia śliczne, matko jak nasze szkraby rosną
Ja też się chciałam pochwalić
Asika super fotelik do karmienia, a co do deserków to ja nie zawsze daję deser, zupkę staram się codziennie, no chyba, że bierze go przeziębienie to wtedy tylko cyc.
Wczoraj ugotowałam mu zupkę dyniową i pomroziłam słoiczki. Bardzo mu smakowało więc jestem dumna z siebie bo pierwszy raz jadł gotowane przeze mnie.
A wracając jeszcze do deserków to Igor nie bardzo owoce chce jeść, zupki owszem cały słoik zjada a deserki to tak z 5 łyżeczek i marudzi.
troszke mnie nie było. No ale tak to jest, że musiałam nadrobić zaległości w pracy.Co do Igora to na razie bez zmian. Częściej się dźwiga do siadu ale sam nie potrafi się podciągnąć. Za to M. się śmieje, że to taki jego mały dźwig. Jak się go położy na ręce i stanie nad ławą to wszystko już łapi i od razu podnosi. Fajowo to wygląda. Nauczył się też robić pierdzioszki buzią (a specjalnie nie pokazyw aliśmu mu tego, żeby podczas jedzenia nie robił) no i łobuz sam się nauczył. Teraz cały dzień się pluje przy tym i nauczył się krzyczeć bardzo głośno jak coś mu się nie podoba. Zresztą już taki duży się zrobił, na coraz więcej rzeczy zwraca uwagę, śmieje się na głos ciągle, swoich fajnie rozpoznaje. Pomału rączki zaczyna wyciągać jak chce na rączki.
Byliśmy wczoraj u lekarza z nim bo myślałam, że ma katar. Okazało się że ma "sapkę kaloryferową" od suchego powietrza. Biedulek mój.
[ Dodano: 2008-10-02, 17:33 ]
z mamusią
[ Dodano: 2008-10-02, 17:49 ]
z tatusiem
ups nie mam dolnej wargi
oooo mam nóżki
w nowym wózeczku
jaka superowa kąpiel
[ Dodano: 2008-10-02, 17:53 ]
Wasze zdjęcia śliczne, matko jak nasze szkraby rosną
Ja też się chciałam pochwalić
Asika super fotelik do karmienia, a co do deserków to ja nie zawsze daję deser, zupkę staram się codziennie, no chyba, że bierze go przeziębienie to wtedy tylko cyc.
Wczoraj ugotowałam mu zupkę dyniową i pomroziłam słoiczki. Bardzo mu smakowało więc jestem dumna z siebie bo pierwszy raz jadł gotowane przeze mnie.
A wracając jeszcze do deserków to Igor nie bardzo owoce chce jeść, zupki owszem cały słoik zjada a deserki to tak z 5 łyżeczek i marudzi.
Witajcie kochane!!!!
Bartusiowi przebił się drugi ząbek... ma juz dwie jedynki na dole :))
I tez z tego powodu bardzo marudny jest... na przemian płacze i śmieje się, najlepiej nie zostawiać go samego i caly cza do niego mówić, śmiac i wygłupiać się z nim... bardzo absorbujący się zrobił :))
EVE80 piękne foteczki!!!!!
Małgośka a może Patryczke jest Twoj ??
Bartusiowi przebił się drugi ząbek... ma juz dwie jedynki na dole :))
I tez z tego powodu bardzo marudny jest... na przemian płacze i śmieje się, najlepiej nie zostawiać go samego i caly cza do niego mówić, śmiac i wygłupiać się z nim... bardzo absorbujący się zrobił :))
EVE80 piękne foteczki!!!!!
Małgośka a może Patryczke jest Twoj ??
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość