Ale dziś pogoda dziwna, jak wychodziłam do pracy było 2C a jak wracałam to 20C
Nie moge sie przyzwyczaic,że wychodze z domu o 7
jak Tosia jeszcze spi, ale w pracy lepiej, choć może nie idealnie, ale w której tak jest
Tosia juz kataru nie ma więc może we środę ją zaszczepie, ponieważ tesciu jej pilnuje przez dwie godziny to poprosze,żeby mi ją przywiózł i pod koniec pracy ja zaszczepie.
Justyna-cieszę sie,że klub maluszka okazał się takim dobrym pomysłem
Aga- no to Adrian wypalił z tym prezentem, ale najwazniejsze że M był zadowolony
Sylwia- rzeczywiscie droga ta naprawa
najgorsze są takie nieprzewidziane koszta. A co studiujesz tak z ciekawości?
Mój M tez jest taki ciężki do wyjścia z domu, nie to co ja
Dziś ja wróciłam to Tosia sie tak do mnie przytulała,że aż miło
widac,że się steskniła.
A ja nie moge się zmusić do nauki,ale jak wróce to posprzątam zrobie obiad i potem nie mam już siły
a czas ucieka...