dziękuję Wam  
 
   
   
 
Kacper wstał znowu po 6,a ja znowu nie wyspana,bo spać poszłam ok 1 w nocy  

 dizśm oże szybciej sie położe,codziennie to sobie obiecuje 
 
 
jutro mama jedzie do szpitala na chemię,juz ma załatwoione,zostanie tam kilka dni,muszą dobrać i poobserwowac jak bedzie sie czuła,mam nadzieje że wyniki ma dobre i ja dostanie  
 
 
kupiłyśmy kwiaty,torta i nie wiedziałyśmy co jeszcze,wymyśłiłyśmy sokowirówkę bo nie ma,a teraz musi dużo soków pić zwłaszcza z buraków,wiec jej sie przyda  
 
 
miałyśmy jakies witaminy kupić,coś na wzmocnienie odpornosci też,ale nie wiadomo co moze brać przy tej chemii a czego nie,a tak naturalne soki pic moze napewno
a lekarza trzeba zapytać co może brać z gotowych preparatów
tak się boję 

 ale wzięlam sie w garsć i do przodu,musimy jej dawać siłe i wiare ,musimy
KAcper ma katar,dzis  zaczeło mu sie tak lać troche,mnie gardło boli  

 meżu tez pisał ze choroba go chyba bierze  

 niedobrze
musimy byc zdrowi zeby nie zaracić mamy  
 [ Dodano: 2008-10-08, 13:00 ]
 
[ Dodano: 2008-10-08, 13:00 ]
dziękuję Patuś 
 [ Dodano: 2008-10-08, 13:02 ]
 
[ Dodano: 2008-10-08, 13:02 ]
duużo zdrówka dla Oskarka  :ico_buziaczki_big: 
Nat jak sie nie pogarsza to chyba nie trzeba antybiotyku,ja bym jeszcze poczekała jak nie jest gorzej,ale rób jak uważasz 
