Ale się rozpisałyście
Ledwo was doczytałam ale teraz nie wiem już co chciałam napisać
Apropo kredytów to my jako nieliczni uchowaliśmy się bez żadnego
Oboje nielubimy być zadłużeni i z założenia nie bieżemy nic na raty. Nie wiem jak długo tak wytrzymamy ale narazie jakoś sobie radzimy. Jedyne co to może byśmy kupili mieszkanie na kredyt ale ceny w Warszawie są kosmiczne
ok 7tyś za metr. Miesięcznie byśmy musieli spłacać ok 2000,- a nie stać nas na to. Więc mieszkmy sobie w naszych 37 metrach i cieszymy się z tego co mamy
Aniu ja się urodziłam w 38tc więc jak na ten czas byłam malutka i tak mi zostało do dzisiaj
blumek wózek jest poprostu rewelacyjny, fakt nas nie stać na taki ale jest piękny i solidny. Mi się podobają te ciemne kolory a najbardziej drugi ten brązowy
Ja uwielbiam gotować ale ostatnio zauważyłam że mam takie dni że nie mam siły na nic i wtedy taki obiadek z zamrażarki własnej roboty jak znalazł
Ja nie lubię wszelkiego rodzju potraw z torebek i słoików więc wolę jednego dnia postać dłużej w kuchni i później sobie wyjąć. A domyslam się że teraz będzie nam coraz ciężej, a przed nami jeszcze miesiąc.
Dziewczyny czy do was też inni mówią "grubasie" ???? Mi się to często zdarza najczęściej od innych kobiet i od męża. Powiem wam szczeże że zaczyna mnie to denerwować. Na początku to się tylko uśmiechałam, ale teraz już mnie to denerwuje. I tak czuję się jak słonica i jeszcze takie miłe komentarze słyszę, jeszcze troche i w jakiś dołek wpadnę
Sama staram się myśleć pozytywnie o swoim brzuszku i się nim cieszyć ale te komentarze mi to bardzo urtrudniają. Co o tym sądzicie? Może jestem przewrażliwiona?
Ja po macierzyńskim planuje wrócic do pracy i tak teraz myśle że to tak szybko ciężko będzie, ale jak nie wróce to też będzie ciężko ale z kasą
Jak trzeba to trzeba, ja będę chciała jak najdłużej być z Filipkiem w domu i mam nadzieje że nam się uda z jednej pensji wyżyć
Jeśli nie to też wrócę do pracy ale najpierw wykożystam cały zaległy urlop, a mam z tego roku cały i z poprzedniego roku cały.