to dokładnie tak jak ja..ale ja mam nadzije ze sie uda i będę miec ccjestem malo odporna na bol i cholernie sie stresuje juz teraz...
to dokladnie jak ja mimo tego ze sie okropnie,straszliwie, przeogromnie boje to raczej wolalabym urodzic naturalnie. slyszalam o jakims zastrzyku oxy... cos tam ze ponoc lekarze podaja przeciwbolowo, ale nie wiem czy trzeba za to placic dodatkowo czy nie. bo jesli chodzi o ten zastrzyk w kregoslup to chyba bym sie bala ewentualnych powiklan... zreszta nic nie zmienia faktu ze chcialabym miec juz to za soba.ale tak czy siak boję się bóli porodowych...ale nie chciałabym mieć cc...
zastrzyk z oxytocyny nie jest przeciwbólowy, wywołuje skórcze i to bardzo bolesne. a to znieczulenie w kręgosłup naprawde nie boli, miałam zakładane żeby przyspieszyć akcje lekarz mi polecił ale nie bolało, naprawde.slyszalam o jakims zastrzyku oxy... cos tam ze ponoc lekarze podaja przeciwbolowo
u mnie podobnie choć mąż już sie przespał z tą wiadomością i na drugi dzień zrobił zakup dla swojej małej księżniczkichoć od początku myslalam ze bedzie chłopczyk..no moj mąż jest troche zawiedziony..
manenko mnie juz przysłali ten wózek wiec jakbyś miała jakieś pytanie to chętnie służe odpowiedziąwidzę, że tu tematy zakupów ja już mam wszystko zaplanowane
w tym miesiącu kupuję
a w następnym miesiącu wózek taki jak ma Ragazzz
http://www.allegro.pl/item459321111_x_l ... _w_wa.html
hmmm a ja slyszalam ze jest bardzo niebezpieczne. ze wystarczy mala pomylka lekarza i 1 mm dalej czy blizej podany zastrzyk i mozna do konca zycia na wozku jezdzic. moja mama ma taka znajoma co to miala ten zastrzyk w kregoslup przeciwbolowy przy porodzie i teraz powloczy jedna noga.znieczulenie w kręgosłup naprawde nie boli, miałam zakładane żeby przyspieszyć akcje lekarz mi polecił ale nie bolało, naprawde.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 1 gość