Dzieciaczki mam z terminem KWIECIEŃ 2007

[kari24]

Cześć
My właśnie odpoczywmy po szczepieniu, mały dostał dziś trzy zastrzyki, toszkę płakał, ale już jest ok, teraz sobie leży i śpiewa w swoim królestwie, czytaj w kojcu
KASIK - biedna Vikusia, bardzo wam współczuję takich strasznych przeżyć, dobrze że z Viki jest już wszystko ok. A ja pierwszy raz od ciebie słyszę o jakimś kleju na rany jakaś zacofana jestem, ciekawe czy do PL już dotarło to cudo.
MRÓWECZKA - miłego pobytu w Polsce, a na katar polecam czosnek. Ja robie tak: biorę kilka ząbków cząsnku, tłukę je tłuckiem do kotletów, zawijam w gazę i przypinam Krystianowi na noc do łóżeczka. Czasem jeszcze jak ma nosek zapchany i ciężko mu oddychać, kropię mu poduszkę kroplami eukaliptusowymi i też mu to pomaga.
KOLKA - trzymam kciuki, żebyś dostała tą pracę, a tak wogóle co to za praca? I duże dla Julki za postawę u fryzjera, na prawdę super Ci dziewczyna rośnie.
CARO - i co tam u lekarza, byłaś?
Pisałyście o jedzeniu w nocy, otóż mój syno lubi sobie zjeść butelkę z kaszką właśnie w nocy. Mnie jakoś to nie stresuje, przy najmniej na razie, ja jak byłam takim maluszkiem ponoć przepadałam za mlekiem, a butelkę jadłam do 5 roku zycia , aż wstyd się przyznać.
Muszę zmykać bo książe mnie woła i to bardzooo głośno... ech

[katrin]

Ja tez daje malemu w nocy mleczko i jakos nie przyszlo mi do glowy,ze to zle Daje mu butle przed snem i tak miedzy 5 a 7 rano dostaje druga.Zdarza sie,ze budzie sie na ta druga butelke juz kolo 3 i tez mu daje.Chyba to nic strasznego jak Caro ,jej maz i KAri tak pily i pieknie wyrosli
Jogus-a czemu ta Twoja lekarka tak kaze Ci nie dawac juz w nocy tego mleczka,ze wzgledu na zeby??)

Ja na katar daje kropelki na noc a w ciagu dnia pare razy wpuszczam do noska sol morska i czyszcze nosek Frida.U nas to pomagalo.


Mroweczka-dobrze,ze tylko na tydzien jedziesz bo TY jak juz w tej naszej ojczyznie jestes to jestes odcieta od wirtualnego swiata i my potem tesknimy za Wami.
P.S.Dobrze,ze wymyslili samoloty :)

Kolka-to ja po cichu trzymam kciuki,zeby nie zapeszac.

Caro-Ty sie kochana oszczedzaj,i super,ze masz kochana mame tak blisko.To nieoceniona pomoc,do pozazdroszczenia

Kari-musze zapamietac to z tym czosnkiem,nigdy tego nie slyszalam.

[kamelek1]

Hej dziewczyny ja zalatana na maksa , porostu nie mam na nic czasu.
U nas Lenka w żłobku coraz lepiej , ja jestem zadowolona bo Panie sa super jak potrzeba ja ponosić to Pani ją nosi przytulają się , tak sie do Pani przyzwyczaiła , że chodzi za Pania nawet do łazienki , wczoraj byłam świadkiem tego jak Pani ulubiona wyszła z pokoju a ta stała i waliła w drzwi i wołała -,, cioci, cioci oć'' , jak jej Ciocia otworzyła dzrwi to nawet mnie nie zauważyła tak sie cieszyła , że jej jej ulubiona ciocia Asia.
Bardzo ładnie sobie zjada obiadki z dwóch dań , śniadanka także super , tylko rano jest troszkę płaczu , ale podobno potem juz nawet nie woła mamy.
jest tylko jeden problem ja ją budze o 6.30 i ona jest taka nie wyspana , że zasypiam paniom o 10 śpi godzinke ida na spacer wracają zjada miske zupy , i dzie z dziecmi znowu spac i spi 1.5 godziny , potem drugie danie , tak mi jej szkoda buzić oj oj


Kasi już sobie wyobrażam co musiałas przeżyć , ale niestety te nasze dzieci to są takie wiercipiety , moja wczoraj wylała całe wiadro wody z mopa na moja nowiuska podłogę olejowana ja zamarłam , ale na szczęscie nie ma plamy . uffff
ale nie tylko ty kochana miałas taka chwilę grozy , moi przyjaciele maja ponad roczną dziewczynkę , która uczy sie stawac i rozjechały jej sie nogi i rozwaliła sobie łuk brwiowy zalała sie krwią mysleli ze cos jej sie w oko stało no i tez ma szwy na czółku i jeszcze jakis plaster sciagajacy pewnie cos na podobe waszego ,,kleju'' a na takie rany sa maści wybielajace które podobno u dzieci działaja cuda i po bliznach nie ma sladu .

Za to ja wczoraj umyłam podłoge w łazience i wkładałam Lenke do wanny i si eposlizgnełam i wyryłam sie o wanne całe biodro mam stłuczone i sine , na szczęscie , że jej sie nic nie stało.

Kolka zycze ci kochana aby twój niefart zamienił sie fart pozytywny i żebys to ty dostałą ta pracę .ale wiesz wtedy bedzie problem nie będzie cie tak duzo na TT
Moja Lenka tez zaczyna trajkotac coraż to bardziej zrozumiałym jezykiem

Caro kochana uważaj na siebie i sie nie przemeczaj to musisz pamietac tez o swoim drugim maluszku co siedzi wbrzuszku.

Mróweczka udanego pobytu w Polsce

Katrin - ja też daje Lence butle z kaszą na noc , i rano 0 6 drugą i tez nie mam zamiaru z tym kończyć bo pewnie bym sie prędzej ja wykończyła przy karmieniu jej kasza łyżeczka spiacej i marudnej

no to chyba tyle

[Kolka]

cześć.
Dziewczyny dzięki za trzymanie kciuków, mam nadzieję, że to coś da. Jestem dziś strasznie znerwicowana przez te czekanie na telefon. Już dawno tak nie czekałam na coś z taką niecierpliwością. Chyba ostatnio przed samym porodem miałam takiego stresa Jak nigdy chodzę wszędzie z telefonem w ręku, śni mi się, że na moje miejsce zatrudnili 20 osób z 21 starających się Schizy normalnie. Poszłabym na spacer, żeby to przeczekać, ale jestem zmuszona siedzieć w domu chwilowo. Zróbcie coś, żebym dostała tę robotę Plisssss I do tego z godziny na godzinę mam coraz czarniejsze przeczucia...
kari ja też pierwszy raz słyszę o takim zastosowaniu czosnku. Zawsze go pożerałam jak chora byłam, ale wieszać w gazie to nie słyszałam. I pomaga? A jak Twoja praca magisterska?? Do przodu?

bo TY jak juz w tej naszej ojczyźnie jesteś to jestes odcieta od wirtualnego swiata

to tak, jakby Mróweczka na koniec świata wylatywała, a nie do naszej PL
Kamelek, widzisz, niepotrzebnie się martwiłaś o Lenkę i jej pobyt w żłobku. Dobrze sobie radzi kobitka I oby tak dalej! Ja wczoraj też zaliczyłam jazdę w łazience na kafelkach i omal nie wylądowałam w brodziku.
Lecę, bo małej puzzle nie chcą się układać, muszę pomóc

[caro]

Cześć dziewczyny miałam popisać, ale tylko się melduje.....Kolka trzymam kciuki....biedna Vikulka

[Kolka]

caro, a coś się stało??

[ Dodano: 2008-10-16, 14:42 ]
http://www.wrzuta.pl/film/wMAaGlpVAU/
Troszkę gadania mojej Julki. Nie patrzcie na jakość filmu. Trochę tego mało, bo przycina się na widok aparatu

[caro]

nie nic się nie stało

ja po wizycie, mały naciska mocna na szyjkę-muszę odpoczywać, mam zakażenie-globulki, ciśnienie oczywiscie za duze-to juz sama wiedziałam-zwiększona dawka Dopegytu....najważniejsze,że mały rozwija się dobrze, waży 1761 i ma juz duże jajeczka

ide Julki posluchać

[hektorka]

Hej lasunie my po wczasach u moich rodzicow.
ale najpierw musze wsz nadrobic

[ Dodano: 2008-10-16, 22:37 ]
Dziękuje za zyczonka, kochaane jestescie jejku jak ten czas ucieka, 29 latek skonczone.

Kasik duze całuski dla Vikusi, aby sie czólko szybko zagoiło.

caro, a ty nasze słoneczko duzo odpoczywaj, bo jeszcze troszke musisz naszego Filipka ponosić w brzucholku, uwazaj Karolciu na siebie.

Kolka, ogromne dla juleczki, az nie moge sie nadziwić jak ona mówi, jest boska, Kamil wymawia pojedyncze słowa po polskiemy a reszte po chińskiemu, nieraz to mu się buzia nie zamyka.
No i się pochwal co to za praca?
Ja od stycznia tez moze pójde do pracy, narazie złozyłam podanie, szefuncio powiedział ze jak laska odejdzie bo jest w ciązy, to od razu do mnie zadzwonią zobaczymy, poczekamy.

kamelek1, dla Lenki, i dla Ciebie, teraz bedzie jeszcze lepiej zobaczysz a ja sie mieszka w nowym domku.

Katrin nie wiem czemu ale twoich pstów nie widze i ciagle mi pisze ze jesteś przeze mnie ignorowana nie wiem czemu i nie potrafie tego naprawic aby m widziała twoje posty moze wy laseczki pomozecie.

[ Dodano: 2008-10-16, 22:43 ]
O juz zrobiłam nie wiem dlaczego tak się stało
katrin, Ja też Kamilowi podaje butelke z kaszką ryzową przed snem i między 6 a 7 bo biedak woła amamam mama, to jak tu nie dac dziecku mleczka, a wdodatku moje bobo wazy tylko 10 kg.
kari24, może kiedyś wypróbujemy ten czosnek

[caro]

Hektorka cześć kochana , mam nadzieję, że tobie też sie uda z pracą, trzymam kciuki

Kolka ja już standardowo nie moge teo odsłuchać, tak jak i ze zdjeciami mam problem, ale pewnie super tam córcia gada, więc i tak dla niej

zapraszam na kakao

[M0rD3CzKa]

czesc...
Miałam popisać ale wszystko zapomniałam po obejrzeniu Julki..
Kolka .. Ona jest niesamowita!!! normalnie szok.. gada jak 4 latek conajmiej... a ''nonono nonono..bzitko'' jest the best!! Moj Kacper nic nie gada łobuz jeden...
Takie gadatliwe dziecko od razu pokazuje jakie nasze maluchy już są mądre.. Julia wszystko rozumie i odpowiada z sensem .. a te dzieci które nie mówią wydawałoby sie ze jeszcze tego czy innego nie rozumieją bo malutkie a to nie prawda rozumieja wszystko ... Kurcze ja też chce żeby Kacpi już tak nawijał!! Kolka ucałuj od teściowej Julcie ... mocno!!!