Witajcie bladym świtem
P pojechał do pracy na chwile, bo koleżanka prosiła, żeby jej pomógł i ja też wstałam, ale jakoś ostatnio nie mam soecjalnego zapału na co kolwiek, chociaż trzeba posprzątać, ale to za chwile.. Mały dzisiaj szaleje osd 4, ale był na tyle wyrozumiały, że dał Mamusi pospać do 7
Ogoliłam się właśnie i to jednak wyzwanie z takim brzuszkiem, ale jakoś wyszło, po za tym o ile wygodniej :-)Ale co się nasapałam i postękałam to moje..