ale popisałyście
Karolina bardzo ładne zdjęcia, Amelka to zuch dziewczynka! Co do wozka to ja cię rozumiem, niby też mam całkiem sprawny ale chciałabym na wakacje kupić taką lekka spacerówke cos ię skąłda jak parasolka bo ten mój to jak się go złozy to pół bagaznika zajmuje.
Kasia3 Szkoda, że Keely musiała przezyć taka smierc matki, bo cco by nie powiedzieć to jednal matka, ale ma wielkie szczęście, ze ma jeszcze was. A pewnie wiesz, że już nie trzeba mieć wiz do Kanady

, mozna odwiedzać bez problemowo.
Yvone Jesli to tylko znajmoa to rzeczywiście jakas nachalna baba i ja bym ją olała, jeszcze jej coś oddbije i będzie was nawiedzać, po przygodach wisienki mam spatrzony poglą na normalność osób trzecich. Fajnie, że ksiąz wam nie robił problemów ze chrztem, bo wiem że czasami jest niefajnie. My mamy znajomego proboszcza i generalnie od nas nie wymagał żadnych formalności, nawet aktu urodzenia tylko chciał nr dokumentu

ale to było we wrzesniu, kupa czasu minęła

Za to pogode bedziecie chyba mielli piękną. No i gratuluje udanych zakupów, dobrze jest sie tak czasmi wyrwac i mieć troche czasu dla siebie.
Ivka Ty sie niczym nie przejmuj, ja tez tak mam czesto, Tosia nie umie jeszcze siedzieć i chyba jej daleo do tego i jak czasami czytam forum to tez łapie doła, ale dziewczyny mają racje każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie.
wisienka Jak tam wizyta u tego dietetyka? Masz jakies ciekawe rady?
Zazdroszcze Ci, że Szymuś już mówi mama

, Tosia ciagle tylko tata i tata, czasmi mi jest przykro bo siedzimy cały dzień razem i tylko tata przyjdzie i ona świata pzoa nim nie widzi.
U nas dziś zapowiada się piekny dzień, a że niedziele to mamy w planie przejść się na rolki

, wózek będzie powoził tata bo ja się troche boje, a potem może do jakiejś restauracji wyskoczymy, jedyny problem, że te w Krakowie sa kompletnie nieprzystosowane do wózków bo są zazwyczaj w podziemiach a wind nie ma... ale we dwójke jakoś damy rade.
Ja się ostatnio postanowiłam wziąść za siebie, a głównie za swój brzuch, bo na wadze zostało mi jeszcz 2,5 kg do tej sprzed ciąży, ale mnie w pasie wszystko ciśnie. Koleżanka mi podpowiedziała takowe ćwiczenia:
http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html
ponoć skuteczne , rozpisane na 6 tyg, ja sie mecze już tydzień i mam wielką nadzieje, ze to cosik da, bo w kwietniu mam nie dość, że wesele to jeszcze bal absolutoryjny więc miło byłoby się ładnie prezentować.
Od jutro zaczynam kardiologie w szpitalu na drugim końcu miasta

zapowiada się mega wczesne wstawanie, wrrr
ale co tam udanej niedzieli życze...