no u na sz lekami na szczęście też nie ma problemu, bo Jaga od trzeciego m-ca życia jest przyzwyczajona, że wciąż jakieś bierze, chociaz odpukac, od jakiś 9 m-cy jest względny spokój i nawet zyretec zwykły jej odstawiłam
moniś czekam teraz na @ żeby iść po niej do ginekologa, to już będa 3 m-c epo poronieniu, więc minimalny czas minie. Poza tym czeka mnie endyrynolog ale to za miesiąc dopieor, bo tak sie prywatnie czeka
Jak sie okazę , ze z atrczycą wszystko ok, o tego badania u ginekologa i przez niego zlecone wyjdą dobrze to za miesiąc, dwa ruszam do boju
Chyba, z ejak ryjdzie co do czego, to strac weźie górę..
moniś no 3mam cały czas kciuki zeby Ci sie powiodło z tą pracą
a z tym fitnesem to Ty jednek wariatka jesteś
Ale zazdoszczę samozapracia. Ja raz w tygodniu na basen i saunę chodzę i to już wyczyn systematyczości