eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

21 paź 2008, 22:12

Czy Wasze maluchy też już mają swoje preferencję i chcą jeść wszystkiego?
Majandra u Olka jest na odwrót, jeszcze dwa tygodnie temu nie chcial np. mięsa , wędliny, ziemniaków i innych rzeczy a teraz zjada wszystko, czasem po prostu w szoku jestem :ico_szoking: Mam nadzieję że Maciusiowi szybko przejdzie ta selekcja :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-10-21, 22:14 ]
Zmykam do łózia , jutro do pracy :ico_zly:
Dobrej i spokojnej nocki wam życzę :-)

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

21 paź 2008, 22:22

Dziewczyny ale napisalyscie dzisiaj :ico_brawa_01: a ja juz padam wiec krociutko tylko,
Aga, ale jaja z tymi wszami. ale powiem ci ze tutaj tez komunikaty mamy w przedszkolach i szkolach ze panuje wszawica, ale ja Zuzi nie wypatrzylam, nie wiem nawet jak wyglada taka wsza i czy bym poznala :ico_noniewiem: ale nie martw sie tym, ja czytalam tutaj ze wsza idzie do kazdego, to nie znaczy ze twoje dziecko ma brudne wlosy czy cos takiego. I sa preparaty szybkie i skuteczne to nie to co my kiedys, pamietam plym na wszy "pipi" :-D I wyczasz jej wloski gestym grzebieniem, tu w aptece mozna kuic w komplecie z szamponem. Dasz rade!

Justynka, ale fajowo ze jestes. Wy to jednak jestescie aparaty z tym M. Ale widac inaczej byloby Wam nudno. JAk sie kochacie to kloccie sie i godzcie i aby do przodu. A Marcelka jest cuuuudoooowna!!!!! :ico_brawa_01: Sliczniusia jak nie wiem!!!!!
I z tymi rozmiarami spodni to dajcie spokoj laski bo :ico_zly: faktycznie macie zmartwienie :ico_zly: ja mam w pasie 29 a w nonono 30 i te 30 odstaja w pasie a 29 przez nonono nie wejda , hurraaaa :ico_olaboga: :ico_haha_01: A z reszta w d**e z tym :-) Wazne ze sie dobrzez z tym czuje (tylko ten cellulit ....bleee).

Nell pomidory i wszytko co z pomidorami i koncentratem uwielbia, i ona juz od miesiaca gdzies je to co my. Tzn na lunch, je sloik duzy a na obiad ok. 17.00 nasze zarelko :-) I to drugie lubi o wiele bardziej :-) Ale je wszytko :-) Owoce tez wszystkie i ostatnio zasmakowala w takich maciupkich marcheweczkach z puszki na deserek po obiadku. Sama sobie bierze i z gracja wsuwa do buzi :-) a zreszta ona chyba wszytko lubi :-)

Dzis w przedszkolu bylo rownie dobrze jak wczoraj :-) mala jest zupelnie inna naprawde. Jest taka rozgadana, rozchichana, ma poczucie humoru, wyglupia sie :-) Myslicie ze to wplyw innych maluszkow? Bo mam inne dziecko w domku. co prawda sypia gorzej w nocy, chyba troche odreagowuje, ale co tam, wazne ze w przedszkolu ok :-)

lece sie myc i lulu :-)

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

21 paź 2008, 22:25

majandra, ja myślę,że Maciusiowi szybko przejdzie ta niechęć do jedzenia. Jak mu dasz za jakiś czas to samo to mu pewno posmakuje :-) Ja przekonałam ostatnio Zuzankę do jajek. Na początku to jeszcze jadła jajecznicę,ale potem była nie papu i jajko na twardo też nie. To robię jej pastę, dodaję na końcu łżeczki majonezu i zajada się,że aż miło. Zresztą jej to prawie wszystko smakuje.

agnieszka01.04, :ico_zly: dobrze,że zauważyłaś to dziadostwo w porę, bo możesz od razu zwalczać. A mnie się wydawało,że już nie ma wszy :ico_noniewiem:

Padam na ryjek :ico_spanko:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

21 paź 2008, 23:01

Aha, Eska, odnosnie mycia wlosow: pewnie jestem tu wyjatkiem, ale uwazam ze kapanie dziecka codzienne to robienie mu krzywdy. Tu sie tego zabrania!!!! Kapac nalezy 1-2 razy w tygodniu, a codziennie myc w wodzie i mydlem pupke, raczki, buzie. Woda strasznie wysusza skore, a te wszytkie plyny do kapieli to takie gowna , mimo ze maja atesty, ja wole tradycyjna oliwke, bezzapachowa dodana do wody. Wlosy myje Nell przy okazji kapieli, tj 1-2 razy w tygodniu, codziennie jej wloski szczotkuje, musze nawet odzywke w sprayu na tyl jej uzywac, bo robia jej sie dredy i nie da rady inaczej rozczesac. Pewnie i tak mi nie uwierzycie, ale Szwecja przechodzila przez boom kosmetykow dla niemowlat i nadmiar higieny jakies 15 lat temu. Efekt? Pokolenie dzieci z bardzo wrazliwa skora, przesuszana ,skolonna do atopii i innych wysypek (zreszta widze po zuzi ze niestety tez padla ofiara mojej manii wcierania w nia wszytkich tych super hipoalergicznych kosmetykow, ale zla sama na siebie jestem :ico_zly: ). Teraz sie o tym pisze, woda plus mydlo, ew. oliwka to sa zdrowe kosmetyki, najlepsze dla dziecka. A jak widze perfumy dla niemowlat to dostaje takiego agresora ze grrrr.... :ico_zly: Ja mysle ze do Polski ta prawda dojdzie za kilka lat i przestanie sie wreszcie reklamowac np. pampersy z balsamem , tu sie reklamuje pampersy bez balsamu z podkresleniem na "bez".
Wybaczcie kochane moje ten moj wyklad, :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ale to moje zdanie :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
agnieszka01.04
4000 - letni staruszek
Posty: 4895
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:09

21 paź 2008, 23:37

no troche mi przeszlo....

no wiem wlasnie, że wszy to nie jest sprawa higieny...przynajmniej nie do końca, bo na każdego może przejść, ja w Polsce też dostawalam komunikaty, że są w przedszkolu, ale wtedy nie zlapala, a teraz z tydzień temu przyniosla tez kartke ostrzegawcza i tak ja tylko obejrzalam i pomyslalam...no dobra...ona nie ma...wiem wlasnie juz co trzeba zrobic...ale cudem zobaczylam i przypadkiem bo nigdy bym nie sprawdzla glowy czy ma je...wydawalo mi sie ze przy czesaniu zauwazylabym, a jednak nie...i tez nie wiedzialam czy to to, ale jak zobaczylam na wloskach to "coś"...jajka niby, no to bylo jasne, jej nie powiedzialam, bo by sie zaplakala, jest bardzo wrazliwa, a na robaki to juz wogole, a chyba Eska pytala o mycie wloskow...ja Darka kapie dwa, try razy w tygodniu,a tak myję pupcie , buźkę i rączki, glowe a Julci raz na tydzień, ale ostatnio częściej bo na basen chodzi to trzy razy w tygodniu wychodzi, zeby ten chlor zmyc...
Ula ja też w domu denaturatu nie mam :ico_oczko:

a co do jedzenia Darusia...on by jadl doslownie wszystko...glodomorek...ok 13 je obiadek ze sloiczka, a pozniej po poludniu troszke z nami, czasem jak nasz obiad jest wczesniej to sloiczka nie je, a tak owoce wcina też...jabluszko i gruszki je chetnie sam, banana też, wogole i kiwi i ananasa nawet :ico_oczko:
i maliniki :ico_brawa_01: ale cesto mu mieszam po troszku ze trzy owoce i daje lyzeczka, uwielbia tez platki Nequick z mlekiem :ico_brawa_01: http://pl.youtube.com/watch?v=GBbRgeuYmEQ
Justynka Malcelinka jest prześliczna :ico_brawa_01: a w tym stroju damulki po prostu nie moglam sie napatrzec na nia :ico_brawa_01: okularki pierwsza klasa :ico_brawa_01: i wiesz jak tak dalej bedziesz wygladala wkurzona, to nie dziw sie , ze mezuś będzie C gral na nerwach bo i ja tak bym robila na jego miejscu, żeby sobie popatrzeć :ico_haha_01:

Mamozuzi normalnie dumna jestem z Nelusi :ico_brawa_01: i z przedszkola i z pierwszych kroczków :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Eska ja Darusiowi kupuje winogron rodzynkowy bez pestek i skórkę obieram, ale śmiesznie musi wyglądać jak Oluś te pestki mamle w buźce :-) i świetna fotka w podpisie :-D :ico_brawa_01: taki James Bond 007 :ico_oczko:

Ula ale jak wszyscy życzą najlepszego to i ja też :ico_tort: i dawaj tu co to za biznes...a nie wymyślilam....i d..a co nie wiadomo,a mnie ciekawość zrżera :ico_sorki: :ico_oczko:

oj dla reszty duży buziaczek...ide sie myć i lulu...do jutra :ico_haha_02:

[ Dodano: 2008-10-21, 23:44 ]
to ja godzine posta pisalam :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: bo nie bylo Mamyzuzi posta jak zaczelam, ale co jeszcze tu i tam w miedzyczasie zajrzalam :ico_wstydzioch:

Mamozuzi ja tez jestem za ograniczaniem kosmetykówdla dzieci, z Julcia też mam ten sm problem, że kiedyś chyba przesadzalam z nimi,a teraz ma taka delikatna skore, że przegięcie :ico_wstydzioch: :ico_olaboga:
Ostatnio zmieniony 22 paź 2008, 11:16 przez agnieszka01.04, łącznie zmieniany 2 razy.

NICOLA_1985

22 paź 2008, 06:50

ale się dziewczyny rozpisałyscie hehe :-D
witam się z rana.. z bardzo rana :ico_oczko:
kurcze dzisiaj Karolina dała popis, ze hej! nigdy już jej nie dam zasnać o 19.20... o 3.30 pobudka !!! :ico_szoking: tak tak moje drogie ja juz nie śpię od 3.30!
leżałam jeszcze do 4.40 i myślałam, że w końcu młoda się znudzi i zasnie.. ale nic.. przewalała się z boku na bok z pleców na brzuch... starała sie zasnąć ale nie dała rady siadała kładła się i znowu siadała na przemian marudziła i się śmiała nie wiem z czego hehe :ico_oczko: gadała coś po swojemu potem wsadzała buźe w poduszke myślałam że już zasnęła a ta znowu sie podbnosi.. i tak 50 minut aż wstał mój S bo zadzwonił budzik w telefonie.. Karolina usłyszała budzik to od razu siad prosty oczy jak 5 zł i pisk z radości, że S wstaje to ona też i koniec kropka.. ani myślała dłuzej leżeć.
no to wstałyśmy dałam jej mleko a później danonka, posadziłam ją na nocnik i o dziwo zrobiła i kupke i siku..
posiedzieliśmy z S w pokoju Karolka zjadła od S troche chlebka bo co on bedzie jadł sam śniadanie... :ico_oczko: pożegnała się z tatuśkiem.
na szczescie zaraz zrobiła sie śpiąca i położyłam ją spać przed 6.00.
tak se wczoraj myślalam zeby wstać sobie wczesniej zeby zdążyc umyć włosy i troche posprzątac przed wyjsciem na rehabilitacje.. no to sie Karolina postarała o wczesniejsze moje wstanie z wyrka.. tyle że ja miałam bardziej na mysli godzine 7.00 a nie 4 - 5...

ulamisiula pisz co to za biznes bo umieramy z ciekawiości :-D

agnieszka z tymi wszami to widze ze poważna sprawa się zrobiła... kurcze ja pamiętam że też jako dziecko (w podstawówce) przyniosłam ze szkoły wszy.. fuj aż na samą myśl wszystko zaczyna mnie swędzieć.. pamiętam że mama mi wcierała coś we włosy to strasznie śmierdziało i paliło skóre.. ja miałam poprzepalana skóre na uszach ale wyschło złuszczyło sie i odpadło.. szczypało troche ale jakoś wytrzymałam.. nienawidze robali i brzydze sie ich więc byłam skłonna poddac sie każdemu zabiegowi byle tylko sie tego pozbyc..
a chyba bedziesz musiała powiedziec Julce o tych wszach bo jak inaczej jej wytłumaczysz co robisz jak bedziesz chciała zastosowac jakiś szampon przeciwwszowy...?
raczej to sie nie ukryje..
chyba wiekszosc małych dzieci na mysl o robakach w ich włosach by sie popłakało.. kurcze jak ja bym teraz miała wszy to chyba bym sama sie popłakała.. ja mam jakąś fobie związaną robactwem. :ico_szoking:

Eska mikołów i łaziska Górne? hm.. ja widziałam na NK masz wpisane Wyry.. to jest gdzies koło Orzesza??

majandra moja Karolina tez ma wzmozone napięcie ale w całej prawej stronie (reka i noga). a powiedz mi to maciusiowi nie przeszkadza w raczkowaniu? albo w chodzeniu przy meblach? bo moja Karolina raczkowac wogole nie chce ani pełzac za bardzo, umie już sama usiaść bo podeprze sie lewą reką lub czegos złapie np. szczebelek w łóżeczku no i próbuje wstawac ale to sie konczy upadkiem bo sie przechyla w lewą strone, juz ładnie stoi jak trzymam ją pod pachy albo za ręce i chodzi tez trzymana za ręce.. musiałam zaprzestać pomagania jej w chodzeniu bo krzywi prawa noge i tejpujemy ją plastrami... ogólnie mam zakaz prowadzania jej a nawet stawiania na nogi..

majandra co do preferencji żywieniowych to moja Karolina je aleznie od tego jaki ma dzien.. sa takie dni ze zje wszystko co jej sie da pięknie zje zupke i owoce, ciasto czy inne papu.. ale przewaznie jest tak przynajmniej od jakiegoś czasu ze strasznie wybzydza zupka 3 łyżeczki i juz kreci głowa ze nie chce wiecej drugiego dania nie tknie wcale albo troche podziubie.. np. kurczaka czy rybe zawsze jadła chetnie a teraz wymyśla..
od owoców trzyma sie z daleka.. smakuja jej tylko winogrona, kiedys jadła codziennie banany jabłka grudzki winogrona nawet troszke arbuza, na maliny sie krzywiła... a teraz nic nie chce czasem wcisne jej troche tych deserkow ze słoiczka ale to nie za zcesto przewaznie jak kupie to wyrzuce... obiadkow ze sloiczka jest nie chce bo są niedoprawione i mdłe.. sama bym tego nie zjadła kupiłam tylko kilka razy wszystko musiałam wyrzucic wiec wiecej juz nie robiłam takich zakupów..
czasami bywa tak ze jedyne co ona je to mleko i kaszka no i oczywiscie tego czego nigdy nie odmawia to serek homogenizowany albo jogurt... ewentualnie jeszcze kromka suchego chleba...........
czasem mi sie wydaje ze jej dieta jest tak uboga ze aż strach... bywa i tak ze poza tymi tzrema rzeczami czyli mleko kaszka i serek nic w ciągu dnia innego nie tknie.. na wszystko kręci głową "nie nie" odpycha łyżke, kopie w talerz, wrzeszczy i nawet potrafi sie rozpłakac zebym tylko dała jej spokuj. ja czasem próbuje ja przegłodzic troszke i pozniej sprobowac ale nawet to przewaznie nie przynosi efektu.. jest tylko głodna bardziej rozdrazniona i ostatecznie zjada całą miseczke kaszki... chyba bede musiała pogadac z lekarką na temat jej diety... a ponoc jesli zrobi sie z niej niejadek to poprostu bedzie to miała po mnie... bo ja potrafiłam nic nie jesc a jak juz mama mnie zmusila to zwymiotowalam i na tym sie konczyło... :ico_szoking:

mamo zuzi pewnie ze masz racje z tym myciem... i kapaniem.. ja nalewam codziennie Karolinie do wanienki wody(bo to taki nasz wieczorny rytuał ona codziennie na to czeka i lepiej jej sie zasypia dzieki temu) ale nie myje jej jakos przesadnie dolewam tylko odrobine płynu do kąpieli Johanson&Johanson z zawartoscia oliwki i robie jej z tego piane bo sie fajnie bawi wrzucam jej zabawki do wanny i raczej to jest zabawa a nie kapiel hehe :ico_oczko: obmywam jej buzie nogi pupe i rączki i płukam włosy woda a raz na jakiś czas myje włosy tym płynem z Johansona bo pisze na nim ze mozna go używac tez jako szamponu do włosów, jest fajny bo nie szczypie w oczy i ma bardzo delikatny zapach, nie wysusza skóry bo zawiera oliwke i ja go daje tylko minimalnie. mi lekarka powiedziala zeby ograniczyc do minimum kosmetyki dla dzieci ze to jest zupelnie niepotrzebne ze wystarczy tylko delikatne mydelko albo plyn do kapieli i czysta woda.. nic wiecej.

no to zaczelam pisac posta jeszcze przed 6.00 a juz prawie 7.00 no to godzinka zleciała.. :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-10-22, 07:10 ]
eska sprawdzałam na mapie w necie bo mnie ciekawosc zżała gdzie te Wyry a to blisko orzesza :-) hehe ja jezdzilam kiedys czesto do orzesza wogole mialam tam mieszkac bo tam mieszka mój były niedoszły mąż :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-10-22, 07:30 ]
kilka fotek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
:-D :-D :-D

Awatar użytkownika
agnieszka01.04
4000 - letni staruszek
Posty: 4895
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:09

22 paź 2008, 09:10

ja sie szybciutko z rana witam :-D

u nas nocka ok tyle, że pobudka ok 6 bo wczoraj Darek też zasnąl ok 19.00 :-)

Nikola no to Karolcia dala popis dzis rano :ico_oczko: wiesz ja Julci dziś powiem o tym paskudztwie, wczoraj chcialam sie po prostu upewnić i niepotrzebnie jej w razie w nie straszyć, bo ja pierwsy raz sie zetknelam z tym "czymś", no pomijajac dzieciństwo...

teraz zmykam chwilowo :ico_oczko:

a to rano dziś ja postawię :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

[ Dodano: 2008-10-22, 09:11 ]
Nikola mialam napisać o Karolci :-D śliczna dziewczynka :ico_brawa_01: minki to ona umie robić :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
eve81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3419
Rejestracja: 01 maja 2007, 14:24

22 paź 2008, 09:38

hejka
napisalam wielkiego posta i mi go zzarlo :ico_placzek: :ico_placzek:

napisze pozniej jak ochlone :ico_zly:

Awatar użytkownika
agnieszka01.04
4000 - letni staruszek
Posty: 4895
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:09

22 paź 2008, 09:44

Eve mi też wczoraj wieczorem zrżarlo, ale o dziwo nie zapomnialam go skopiować :ico_sorki:

zapomnialam wczoraj z tego wszystkiego Wam sie pochalić...
przyszla wczoraj poczta, patrzę no coś z benefitów, ale się zdziwilam, bo bylo napisane Child Trust Fund...otwieram czytam...że w ciągu dwóch tygodni przyjdą mi takie bony na dzieci 250 funtów każdy i trzeba otworzyć im konto, takie jakby oszczędnościowe, żeby w przyszlości mialy start , no nie, w wieku 7 lat dostaną następne 250 funtów... :ico_brawa_01: wiedzialam, że istnieje takie coś, ale ktoś mi mówil, że to dotyczy dzieci urodzonych tylko w UK, i nie sprawdzialm sama, a tu się okazuje, że nie, taki voucher przysluguje każdemu dziecku urodzonemu po 1 września 2002 :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
eve81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3419
Rejestracja: 01 maja 2007, 14:24

22 paź 2008, 10:11

taki voucher przysluguje każdemu dziecku urodzonemu po 1 września 2002
ja tez myslalam ze tylko tym urodzonym w UK
a ja nie dostalam vouchera :ico_noniewiem:

Szymon poszedl na drzemke ide sie ubierac bo w pizamie siedze :ico_wstydzioch:
a za godzinke wpadnie kolezanka z synkiem
upieke strucle z jablkami.....ze sklepu :-D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość