....ja nie mam wlasnie atakow bolu i nie jest on az tak silny zeby trzeba bylo brac leki....to mnie tak meczy ciagle i po trochu...i juz nie zoladek tylko raczej trzustka,nerki,cos kolo pepka i okolice watroby...z zoladkiem spokoj od tygodnia mam no i jeszcze boli bardzo nisko-jak na @ tylko nie jajniki a duzo duzo nizej.....dzieki za rade,raz na poczatku tych boli wzielam nospe i nie pomogla i teraz juz nic nie biore...tak z tym laze...chwilami nie boli....a badan tu raczej nie moge sobie zazyczyc,oni ewentualnie mi moga zlecic jak beda uwazali za stosowne...czekam na list na usg i chyba sie nie doczekam 
w srode do lekarki wiec moze mi cos powie o tych wynikach z krwi i moczu i moze przyspieszy to usg jeszcze raz dzieki za troske i rady,to dla mnie naprawde duzo znaczy....
dobranoc dziewczyny....do juterka!
wiec i z rana jakies lepsze humorki mamy 
...Maya ala nam polezec do 9.00 a to duzy plus...tatus jeszcze lezy w wyrku 
