witam
Kacper wstał jak zawsze przed 7,więc na stary przd 8
zasnał jakieś pół godz temu
rosołek gotowy mam,a na drugie kotlety i ziemniaki pieczone z piekarnika
a do tego jeszcze nie wiem co
moze jakaś sałatka domowa ze słoika
oby był śnieg,bo sanki Kacpra jeszcze śniegu nie widzialy,a ma je od tamtego roku,niestety nie było okazji pojeździć na nich
tylko żeby znowu w drugą strone nie przeginało i nie było po -20 st