Awatar użytkownika
KUlka
4000 - letni staruszek
Posty: 4217
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

26 paź 2008, 12:03

halszka opowiadaj troche jak tam porod ?? jak sie czujesz?? jak maluch...

Awatar użytkownika
halszka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 74
Rejestracja: 12 lis 2007, 20:41

26 paź 2008, 13:59

a dziękuję po raz kolejny :-)
podobny do szanownego tatusia, tzn w moim odczuciu, bo niektórzy twierdzą że do mnie. robią mi wodę z mózgu :ico_oczko:
ja czuję się dobrze, przed porodem zdążyłam zaliczyć wszystkie egzaminy na całe szczęście, teraz zrobiłam sobie rok przerwy, ale na pewno za rok wracam na uczelnie żeby już dokończyć chociaż jeden kierunek, a z drugim może zaczekam jak zaliczę pierwszy :-)
poród mimo mojego ogromnego przerażenia, nie był straszny.
prawie do końca kazali mi łazić, pielęgniarki o dziwo miłe, lekarz mój, więc się wszystko udało. a dzieciak, jak to dzieciak. nie płacze, ogólnie jest grzeczny i straszny śpioch. teraz odkrywa komputer i guziczki :ico_oczko:

Awatar użytkownika
halszka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 74
Rejestracja: 12 lis 2007, 20:41

26 paź 2008, 19:10

myślę że jeśli masz sensownego lekarza, to wszystko będzie ok.
ja miałam straszne opory przed. jeszcze dodatkowo nasłuchałam się opowieści znajomych, poczytałam na forach i złapałam się za łeb.
wmawiaj sobie że będzie git, to tak będzie :ico_oczko: nie ma sensu się przesadnie stresować, bo też sama się nakręcasz.

Awatar użytkownika
halszka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 74
Rejestracja: 12 lis 2007, 20:41

26 paź 2008, 19:28

no i dodatkowo, nie polecam czytać opowieści innych kobiet o swoich porodach.
gdyby ktoś mi dał taką radę przed porodem, byłabym mu wdzięczna.
to naprawdę NIE pomaga, nic a nic, tylko właśnie stresuje :ico_oczko:
bo nie oszukujmy się, ale niektóre te opowieści to makabra :ico_puknij:

Awatar użytkownika
halszka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 74
Rejestracja: 12 lis 2007, 20:41

27 paź 2008, 00:50

naprawdę, nie ma się co przejmować takimi rzeczami.
ogólnie to rozumiem że kobiety chcą się podzielić się swoimi przeżyciami, nie wiem, może nawet przestrzec, ale to na pewno nie pomaga.
już lepiej jest się dowiedzieć wszystkiego od lekarza, jak to powinno wszystko przebiegać etc i iść do szpitala z wiarą że szybko pójdzie, niż mieć w perspektywie wielogodzinne cierpienia. teraz mam już na to nawet jakieś uczulenie :ico_noniewiem:
a swoją drogą, mój syn, tak jak wczoraj, leży obok mnie i patrzy się w ekran monitora. wczoraj usnął tak po dwóch godzinach, w międzyczasie wydoił butle mleka i popijał wodą. straszny jest;o

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

27 paź 2008, 19:11

ja staralam sie nie sluchac..
na pocieszenie moge powiedziec ze moj porod to prawie ze bulka z maslem:) w szpitalu bylam o 10 a o 13 urodzil sie Mati:) poza zlewajacym stosunkiem personelu i niechcianymi zabiegami to moge powiedziec jedno- przezylam:0 i chce wiecej dzieci:))))

Awatar użytkownika
halszka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 74
Rejestracja: 12 lis 2007, 20:41

27 paź 2008, 20:47

w sumie, to jak się zastanawiam to mój syn na pewno nie będzie jedynakiem.
ale ostatnio mam jakieś takie destrukcyjne myśli :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

27 paź 2008, 23:08

cyn.inspiration, napewno nie umrzesz,
szczerze to nawet i nie pamietam juz bolu skurczów, i tak mysle ze dla synka to o wiele wiele wiecej bolu moge zniesc

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

28 paź 2008, 09:17

ja pamietam bol. ale pamietam tez ze w chwili jak Mat sie urodzil to wszystko nagle minelo... :-) zero bolu:)

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

28 paź 2008, 17:18

cyn.inspiration, a jak z pracą szukasz jeszcze czegoś czy już nie???? Jaki wózeczek wybrałaś???? :ico_oczko:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość