Agnieszka dzięki raz jeszcze za pomoc przy kombinezonie, jak Cię usłyszałam w telefonie to mnie aż zatkało podjechałam do biedronek dopiero wieczorem, bo wcześniej nie miałam z kim Gabciocha zostawić i u nas też był ten z żyrafką na 86 i niebieski z koparą. Postanowiłąm zaryzykować i kupiłam zielony na 80cm-pani powiedziała, że przetrzyma mi ten niebieski przez pół godziny-żebym mogła wymienić jak zielony będzie mały, ale okazało się, że pasuje
Teraz Gabriel płacze na stojaka w łóżeczku-tyle się już z nim naszarpałam, żeby zasnął, że już nie mam cierpliwości-po prostu nie mogę tam do niego iśc, bo zaraz mnie takie nerwy biorą, że szok