Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

30 paź 2008, 12:55

hmmm a ja jestem tak posrodku z tym pomaganiem dziadkow...znaczy sie tu jestem sama samiuska...ale nie ukrywam ze gdybym mieszkala w PL to chcialabym czasem oddac pod opieke moja Maye mojej mamie....i ona by sie czula potrzebna jako babcia...bo to tak jest chyba w mentalnosci troche...jak sie mieszka "na domu"to czesto z rodzicami i tym samym oczywiste sie wydaje ze oni pomoga w opiece...a jak w bloku to czesto samemu i wtedy raczej mysli sie o samodzielnym radzeniu sobie bo rodzicow czesto nie ma za sciana do pomocy :ico_noniewiem: ....ale wiadomo ze sa wyjatki nie?rodzice moga nie byc w stanie sie zajmowac wnukami albo zwyczajnie nie chciec.... :ico_noniewiem:

ja musze sie zabrac za rozmyslanie o tych prezentach w koncu bo czas leci,kasy nie przybywa a glowa pusta :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

30 paź 2008, 13:00

Racja...jak się mieszka samemu w dodatku daleko od rodziny, to cżłowiek jest zmuszony sobie radzic. I pewnie też bym dała radę, jakby było trzeba. Ale nie muszę i mam to wielkie szczęście, że mam babcię :-D Zresztą...moja babcia mieszkała prawie 100km od mojej mamy i ja byłam u babci prawie pół roku...mus to mus...Wiem, że nawet jakbyśmy mieszkali sami, to moja mama z racji emerytury i tak by miała Hanię..inaczej czułaby się zupełnie niepotrzebna...a tak widzę, jak ona do Hani lgnie..jak ją kocha, uczy piosenek zabiera na spacery...to wielki skarb!

no Hania położona, zmykam przetrzec kurze, może zmyc naczynia i do pracy rodacy! miałam mie dziś babkę na zabieg dłuższy, ale pzrełożyła na poniedziałek..więc czeka mnie samotny nudny dzień...muszę koniecznie jakąś książkę sobie kupic, bo osiwieję...
na razie!

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

30 paź 2008, 13:01

zborra mnie to też irytuje jak ktoś mi powie, znowu chory ... :ico_zly: A co ja na to poradzę, przecież specjalnie mu tych infekcji nie zamawiam :ico_zly: :ico_zly:

Zaraz spróbuję położyć małego.

Aha, odnośnie nożyczek, ja mam zawsze nimi włosy ścinane hehe, boli jak cholera ale efekt jak dla mnie super, ja mam tyle tych włosów, że głowa mała :ico_haha_01: No i tymi nożyczkami trzeba umieć ciąć :ico_nienie:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

30 paź 2008, 13:03

Zborra jak tylko osiwiejesz to jeszcze nie bedzie tak zle :ico_haha_01: walniesz sobie blady rudy potem i po sprawie...tylko nie wylysiej :ico_oczko: .....koniecznie zalatw tam necik....

[ Dodano: 2008-10-30, 12:05 ]
dziewczyny a wiecie ze Maya juz tydzien mi nie spi w dzien tak normalnie :ico_noniewiem: .....tylko popoludniu jak gdzies jedziemy to zasypia w aucie i na tym koniec.... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

30 paź 2008, 13:06

Ja jestem zdania, że każde małżeństwo powinno mieszkać samo, mieć swoje gniazdo rodzinne, swoje tradycje i zwyczaje, prywatność, odrębność. Ale ... w dzisiejszych czasach na ten luksus nie stać każdego. :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-10-30, 12:12 ]
Daria może Maya przechodzi taki kryzys ze spaniem jak kiedyś Wiktor :ico_noniewiem:

On też jeszcze nie lula choć wstał po 5 :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

30 paź 2008, 13:22

No u nas nie jest tak, że babcia nie czuje się potrzebna, wpada do nas kiedy tylko ma ochotę, bo mieszka dwa bloki dalej, dziadkowi podrzucam małego jak musze coś załatwić. Ale podstawy wychowania należą do mnie i tylko do mnie i dzięki temu u nas nie ma spięć, ja się jeszcze nigdy nie pokłóciłam z moją mamą, nie mam o nic do niej pretensji, ani żalu, jak rozpieszcza moich synciów to tylko przez godzinkę, a potem wszystko jest na moich zasadach i zasadach Sikora.
A babcia narazie ma swój biznes, znajomych, jeździ na wycieczki, zwiedza świat. I tym sposobem wszyscy są szczęśliwi.

Karol śpi, dwa prania wiszą, obiad jest wczorajszy, a ja idę z herbatą i książką się zrelaksować.
Miłego popołudnia kochane.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

30 paź 2008, 13:40

moze Maya ma kryzys...niewiem...skonczylo nam sie to dobre jak ja pochwalilismy tydzien temu u znajomych ze Maya jeszcze ladnie nam spi w dzien bo ich synek juz nie spi dawno.....no i klapa na calej lini :ico_zly:

Sikorka z herbatka i ksiazka sie relaksuje a ja jeszcze w polu w pizamie,zabawki porozwalane...Maya lazikuje....na dworze lodownia...co by tu robic?nie mam pomyslow zbytnio....moze mama zadzwoni na ploty....a wiecie co sie przytrafilo mojej siostrze? :ico_szoking: ona ma 18 lat i od jaiegos czasu ma naloty ciepla...jak kobiety przy menopauzie doslownie...i powiedziala to lekarzowi przy bilansie i jej dokladne badania robia i najpier na pluca ja chcieli leczyc ale wyszlo ze wsio ok. i boja sie ze ona juz przekwita :ico_szoking: ...znaczy maja podejrzenia choc jeszcze miesiaczkuje :ico_noniewiem: ....bo jeszcze byl ten program w tv ze nastolatki tez moga przekwitac i teraz czeka na badania do endokrynologa :ico_noniewiem: ....i pierwszy wolny termin na styczen,szybko co? :ico_noniewiem: wszedzie trzeba czekac czy pl czy Uk to samo :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

30 paź 2008, 13:53

Daria osiemnastolatka przekwita ?? :ico_szoking: To znaczy, że nie będzie mogła mieć dzieci ? :ico_szoking: :ico_noniewiem: Coś mi się wierzyć nie chce :ico_olaboga:

A do lekarza idzie na NFZ czy prywatnie?

Wiktor właśnie usnął choć nie powiem, chwilkę się opierał. Zjadł michę pomidorowej z ryżem. Dobrze, że D. wziął go na spacer bo coś teraz zaczyna padać, trzeci dzień z rzędu :ico_olaboga: Później musimy wyskoczyć po małe zakupy.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

30 paź 2008, 14:18

Kamila mama teraz probuje znalezc cos prywanie ale za bardzo nie ma gdzie...tych lekarzy u nas malo :ico_noniewiem: ....oby to tylko jakies zachwianie hormonalne bylo i tyle :ico_sorki: i jeszcze gadalam teraz z mama i wsciekla jak niewiem jest bo wczoraj byla pytac na kiedy to terminy na styczen sa a Klaudia dzis szla sie zapisac to jej na kwiecien powiedzialy :ico_szoking: :ico_puknij: ...ladnie sie traktuje mlodszych pacjentow :ico_zly: wiec szukaja prywatnie......

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

30 paź 2008, 14:22

Myślę, że to na pewno jakieś zaburzenia hormonalne :ico_noniewiem: Może problemy z tarczycą :ico_noniewiem:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość