Witam Was.
Oj tyle popisałyście że wprawdzie zdążylam przeczytać ale nie pamiętam co chciałam odpisać
My od niedzieli borykamy sie z chorobą. W nocy dostała gorączki 39 st. i tak ja trzymało cały dzień, a że od jakiegoś 1,5 m-ca ma wstretny katar to w poniedziałek poszliśmy do lekarza. Okazało sie na szczęście że w środku jest czysta, ale że ten katar taki zatokowy i tak długo trwa to dostaliśmy antybiotyk. No i tydzień bez spacerku.
Poza tym Nadia podobie jak Wasze bąble też zaczęła mówić mama
Co jeszcze z nowinek...nie wiem czy juz pisałam ale nauczyła sie jakis czas temu robić tak:składa usteczka w taka trąbkę i :uuuuuuuuuu. Komicznie to wygląda
To tyle o nas.
Justyna rewelacyjny ten tatuaż. Osobiście nie miałabym chyba odwagi sobie zrobić ale ten Twój jest super
Brawa dla Kuby za misternie wykonane dzieło
Jola czyli niestety na kazdym kroku widać jaki beznadziejny p..... z tego Twojego męża
Wiesz powinnas sie chyba cieszyć że tak to sie potoczyło. Mam nadzieje że niedługo będziesz sobie żyła spokojnie z dzieciaczkami u boku jakiegoś normalnego faceta. Tego Ci życzę. A mama w takich finansowych kłopotach pewnie Ci troszkę pomoże. Jest ciężko ale dasz radę .
Gosiu jestes Kochana. Dziękujemy za życzonka i stawiamy spóxnioną kawkę, herbatkę i ciacho
I brawa dla Pawełka za postępy a jeszcze większe brawa dla babci. Spisała się na medal
Iwona widzę że nadal Majka tęskni za babcią. Może spróbuj sposobu Asikk. Może w wózku łatwiej będzie Majce zasypiać. Trzymam kciuki.
Renia no kto to pomyślał żeby w pracy spokojnie filmu nie mozna było obejrzeć
Co za ludzie
No i nie pamiętam co jeszcze...
Aaaa kolekcja w ccc rzeczywiście super. Może tez wybiore jakąś drugą pare dla Nadii bo te co ma to na grubsze rajstopki są takie akurat, więc całej zimy raczej nie przelata w nich.