CZeść misiaki!
Widze że wszystkie mamy syndrom " wicia gniazda"
Ja od 3 miesięcy mieszkam w naszym świerzo wybudowanym domku , i również ciągle sprzątam bo albo robili kaloryfery albo mój Tomek po pracy ogrodzenie, garaż i tak w kółko

tak więc łącze się w bólu też mam ciągle syf, ale jak skończymy będziemy miały ślicznie
Ja wychowałam się w domku w krakowie , potem w blokach mieszkałam z Tomkeim, i marzyłam o domku, teraz jak skończą wszystko i Zosia będzie większa kupie basen taki 4 metry średnicy i będziemy się kąpać na ogrodzie, a allegro widziałam
http://www.allegro.pl/search.php?string ... rder=p&p=4
Taki duży kupie na ile mi kasy wystarczy a wydatki przy domu są
