Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

13 lis 2008, 11:39

czesc schizki :-D
ja dzis olewam. nie prasuje, bunt na pokladzie!!! maly znow czadu dal w nocy, normalnie tylko sie upic. prawie nie spalam, znow jestem cala obolala... rozumiem, ze mu niewygodnie, ale bez przesady!! wygodniej w zaden sposob juz nie bedzie, niewazne ile godzin bedzie sie krecil szukajac wygodnej pozycji. i mimo prob rozpychania mnie od srodka, z plasteliny nie jestem, bardziej moze z gumy i wraca cielsko do poprzedniej formy ku rozpaczy juniora :ico_placzek: przysnelam kolo 7 nad ranem a o 8 trzeba wstac bylo :ico_placzek:
za to mala juz w szkole, krewka pobrana i zakupy zrobione - jak ma ktos ochote na mandarynki to zapraszam, 5 kg kupilam :ico_oczko: sa jeszcze banany, jablka i gruszki.
Czy Wy żeście powariowały z tym prasowaniem??? :ico_olaboga: Z
noooo, ja tak. bo sraczki prawie dostalam na mysl ze chlop sam w domu z dzieckiem a ja w polu z prasowaniem. on by moze i poprasowal, lepiej zreszta niz ja, ale mialabym nerwa do kwadratu. a! junior juz wyprany i wyprasowany, mysle ze jak nie bedzie za bardzo "wylewny" to na 2tyg mam z glowy :ico_sorki:
Wcześniej się do porodu wybierasz, czy jak?
ponoc wczesniej niz ty, ale wiesz, przeczucie inne :ico_haha_01: :ico_oczko:
Miałąm dziwny sen
nic mi nie mow o snach tej nocy, plisssss :ico_sorki: :ico_olaboga: moje niecenzuralne, schizy na calego... od ostrego seksu jako nastolatka (dziecko jeszcze) :ico_szoking: :ico_wstydzioch: w czasach sredniowiecznych do "odreagowania" ostra jazda na haju samochodem :ico_olaboga: :ico_nienie: :ico_puknij: i to wszystko w takim "Polsnie" :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_wstydzioch: to sie nazywa pelnia, nie??? :-D
Ania, te materace jak sie sprzedaje? sa zwiniete czy po prostu zapakowane w folie? nadaja sie do przewiezienia samolotem??? A! Mama dzis wybiera sie do pawilonu, dzieki :-D :ico_brawa_01:
Karolina2411, no popatrz, na strzelca sie zalapalam :ico_haha_01: :ico_oczko:

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

13 lis 2008, 12:14

Tosia o co chodzi z ksiązką, kieliszkiem i czymś tam na pierwszych urodzinach?

Awatar użytkownika
katia
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1788
Rejestracja: 06 wrz 2007, 14:31

13 lis 2008, 12:15

Witam

przepraszam, że się nie pokazuję :ico_placzek: ale nie mam si,ly siedziec przy kompie...

byłam w poniedziałek u gina.
dzidziuś rosnie zdrowo. Ma zdrowe serduszko i mózg i resztę narzadów też :ico_brawa_01: :-D tylko siedzi po turecku w miednicy i nie mozna podglądnąć płci, ale to nie ważne wcale :ico_nienie: najwazniejsze że wszystko jest dobrze

to połozenie pośladkowe mam nadzieję, ze się zmieni. Ma jescze dzidziuś trochę czasu. No i dokucza mi to często, bo siedzi mi na pęcherzu i tupie po nim nóziami. A do tego jak trochę pochodzę nawet na mały spacer, to potem mnie cały brzuch boli i muszę leżeć :cry:
ale dam radę


GORĄCO WAS WSZYSTKIE ŚCISKAM I CAŁUJE

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

13 lis 2008, 12:23

Tosia o co chodzi z ksiązką, kieliszkiem i czymś tam na pierwszych urodzinach?
hihiihii, to taki stary przesad. daje sie dziecku w linii rozne rzeczy do wyboru zeby dowiedziec sie, jaki bedzie w przyszlosci... kieliszek=rozrywkowy (imprezowicz), ksiazka=naukowiec, rozaniec=religijny, portfel=zaradny lub... rozrzutny (lubi w kazdym badz razie pieniadze), lalka lub misiek=infantylny... nie pamietam wszystkiego, ale w necie jest. fajna zabawa, ale to tylko zabawa.
moja ksiezniczka wybrala najpierw... portfel, pozniej rozaniec (na co j. stwierdzil: jak nic Opus Dei... :ico_haha_01: ), pozniej ksiazke (co potwierdzilo jego przypuszczenia :ico_haha_01: ), zajrzala do kieliszka, stwierdzila ze pusty, rozplakala sie i zaczela lalka w niego walic :-D madre mam dziecko, co??? :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_oczko:
ide sie POLOZYC. tak, w dzien! a co!!!!

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

13 lis 2008, 12:24

Katia- njważniejsze że zdrowy dzidziolek a z resztą to jakoś się uporasz- poza tym nie bardzo masz inne wyjście :ico_oczko:
jak nie bedzie za bardzo "wylewny"
:ico_brawa_01: dobre hahahaha
Asik- u nas jest taka tradycja że się na roczek przed dzieckiem stawia kieliszek, książeczkę do nabożeństwa albo różaniec i pieniążki. Po co pierwszego sięgnie taki go w życiu czeka los: kieliszek -wiadomo pić będzie :-D, różnaniec, książeczka- ksiądz, zakonnica, pieniądze- portfel gruby będzie całe życie miało. Ostatnio słyszałam że dokłada się też inne rzeczy: np.: zwykłą książkę- naukowiec itd. A jak np wybierze najpierw różaniec a potem kieliszek to że niby będzie księdzem który lubi sobie chlapnąć itd. Takie tam banialuki, coś jak wróżby na Andrzejki ale u nas to jest od dawien dawna i wszyscy dzieciaczkom na roczek taki cating na przyszłość robia :-)

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

13 lis 2008, 12:29

Katia, spokojnie, jeszcze nie raz się Tobie okręci :ico_haha_01: a może nawet zrobi to bezboleśnie, bo u ciebie jeszcze sporo miejsca... :ico_haha_01:

O snach pogaduszki...? Ja też lepiej nic nie powiem, bo takich bzdur we łbie to ja dawno nie miałam :-D :ico_olaboga:

Osita, niektóre materace są dzielone jakby na trzy i składane w kostkę... Coś w rodzaju pikowanego materiału, gdzie jedna warstwa do drugiej jest przyszyta, ale szew jest bez wypełnienia, właśnie po to, żeby można było to swobodnie złożyć... Ale to też chyba zależy od wypełnienia...

A ja dzisiaj przed jutrzejszą wizytą u diabetologa oszczędzam się w jedzeniu i piciu... Wszystko tylko dla cukrzyków dozwolone i napoje ze słodzikiem :513: :513: :513:
Samooszukiwanie się, ale na noc jeszcze wody się ochleję, to rano wynik będzie mniej więcej zadowalający :-D Nie chcę, żeby mnie tam za długo męczyli... Pogaduchy o diecie niech odwalą i spadam do domciu... :-D Już mi w niczym nie pomogą... :ico_zly: Poza tym mam alergię na ten szpital, więc najchętniej szerokim łukiem bym go ominęła :ico_zly:

[ Dodano: 2008-11-13, 11:31 ]
zajrzala do kieliszka, stwierdzila ze pusty, rozplakala sie i zaczela lalka w niego walic :-D
A kto by się nie wściekł...? Szczują kielichem, a pusty postawią :ico_nienie: :-D

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

13 lis 2008, 12:41

Osita- dobre teksty nam tu dziś rzucasz, tylko uprzedzaj może bo potem pędem do kibelka musze latać :-D

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

13 lis 2008, 12:51

tylko uprzedzaj może bo potem pędem do kibelka musze latać :-D
A tak, można by nocnik przy kompie postawić, albo pamersiaka podłożyć :-D
Caro, Ty nie rób jaj z tym ciśnieniem... Skoro prochy nie obniżają go, znaczy, że na Ciebie niezbyt skuteczne są... :ico_noniewiem:
Ale zauważyłam coś u siebie... Jak byłam w poniedziałek u gina, pierwsze ciśnienie miałam 160/90... ale nie pozwoliłam położnej go wpisać, tylko zaczekać do kolejnego pomiaru przed samym wejściem do gabinetu... siedziałam spokojnie przez ponad pół godziny, mało rozmawiałam ze szwagierką, żeby nie dychać potem jak lokomotywa i ciśnionko spadło do 135/80... Nawet położna się dziwiła, że tak dużo odczekać muszę po wyjściu ze samochodu i pokonaniu dosłownie pięciu schodków... Ale podziałało i gin się nie czepiał :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-11-13, 11:55 ]
Tosia, to Ty ostatnio pytałaś o analogię porodów między nami, a mamusiami naszymi...? Zapłon mam nie z tej ziemi, bo to chyba ładnych parę dni temu było... :-D :ico_wstydzioch:
Moja mamulka urodziła trzy klocki ponad 4 kg, jest drobnej budowy kobietką, a od rozpoczęcia bóli do kliniki ledwie dojeżdżała... :ico_szoking: Wypluwała nas jak pestki z wisienek... A ja...? sama już wiesz... Tak więc powiązania, u mnie przynajmniej, trudno się doszukać :-D

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

13 lis 2008, 13:00

te materace jak sie sprzedaje?
Osita, ja kupiłam taki nie składany. Jest bardzo sztywny i dosyć twardy, zwłaszcza warstwa kokosowa. Myslę, że jakby rodzice wniesli opłatę za nietypowy bagaż napewno dałoby się przetransportować go samolotem. Ludzie deski surfingowe przewożą drogą lotniczą, więc i z materacem nie byłoby problemu.
Katia, najwazniejsze, że dzidzi zdrowe i już. O jego ułożenie się nie martw, w wielu przypadkach zmienia się jak w kalejdoskopie. Możesz nawet nie poczuć...
Ja o tych wróżbach urodzinowych nie słyszałam, ale są ciekawe i zabawne.
Karolina, według tego horoskopu co podałaś to życiowy nieudacznik ze mnie, ofiara losu :-D :-D :-D Jestem wagą... :ico_olaboga:
Też kilka razy zastanawiałam się czy będę potrafiła odróżnić skurcze parte od potrzeby pojscia na kibelek :ico_noniewiem: Koleżanka u której byłam oststnio, mówiła, że miałą wrażenie jakby rodziła przez odbyt, takie to własnie uczucie. Brrrr trochę zaczyna mnie to przezrażać. Chyba najlepiej zdać się na fizjologię, a zastanawianie się odstawić na drugi plan.

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

13 lis 2008, 13:19

Chyba najlepiej zdać się na fizjologię, a zastanawianie się odstawić na drugi plan.
Dokładnie, Aniu :-D Co ma być i tak będzie, czy nam się to podoba, czy nie :-D

[ Dodano: 2008-11-13, 12:32 ]
A gdzie się nasza Kasia zbunkrowała, coooooo? :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość