Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

20 lis 2008, 13:46

A mam do Was pytanko: macie jakiś sposób na w miarę trwałą depilację. Na mnie kremy depilacyjne tak sobie działają. Wczoraj kupiłam sobie wosk w plastrach z firmy Perfekta (chciałam Veeta lae nie było)- miały być niby skuteczne. No własnie niby- średnio na 50 włosów wychodzi 5 :ico_sorki:
Evik możey Ty masz jakiś sprawdzony bo "tam" golisz się tak samo jak ja. Maszynką to wiadomo co chwila konieczne są poprawki a chciałabym coś trwalszego szczególnie na poród jak potem będa mnie w jedną i druga strone oglądać

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

20 lis 2008, 13:50

A mam do Was pytanko: macie jakiś sposób na w miarę trwałą depilację.
laserem :-D :ico_oczko:

ja sie gole bo nic innego nie dziala... kremy - uczulenie, wosk w plastrach - jak piszesz 5 wlosow, wosk u kosmetyczki - drogi i na gora 2 tyg i pozniej wrasta... :ico_noniewiem: a gole sie w dniu wizyty bo na nastepny sa odrosty :ico_zly: no coz, jak sie przeciagnie to nie takie dzungle widzieli :-D :ico_oczko:

a laser sobie zrobie :ico_sorki: kiedys...

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

20 lis 2008, 14:05

a laser sobie zrobie kiedys...
ja też - chciałam nawet teraz ale ciąża jest przeciwwskazaniem

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

20 lis 2008, 14:18

chciałam nawet teraz ale ciąża jest przeciwwskazaniem
ja mialam robic w tym roku, takie plany przed wakacjami. i co? d...a :ico_placzek: a pieniazki sie rozeszly na "wazniejsze sprawy" i poki co, dzieci beda najwazniejsze. ale zrobie sobie!!! :-D kiedys :ico_oczko: przede wszystkim bikini i gore nog, bo kurcze jestem upierzona bardziej niz moje hiszpanskie szczescie i na plaze wstyd chodzic - wlosy ciemne do polowy ud i wrastaja wiec jak ogole to na dzien oki, ale na nastepny - tragedia. lydki juz przyzwyczajone wiec lzej... a badz kurcze jak misia na plazy.... :ico_noniewiem: ludzie by pouciekali :-D a moze to sposob wlasnie??? chmmmm :ico_oczko:
tak odnosnie plazy... 22.06 tego roku, to jest koniec 3 maca ciazy :ico_oczko:
Obrazek

zeby cieplej sie zrobilo... :-D

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

20 lis 2008, 14:41

Taaaaaaaa, już mi ciepło :-D :-D :-D Zwłaszcza, że z zakupami wpełzłam do domku... Młody sobie stójki chyba urządza, bo mi cały brzuch od góry do dołu ciągnie, że niech go chudy byk na rogi... :ico_zly: dycham niczym stara lokomotywa :ico_zly:

Co do golenia... Ja tam tylko "dolniejsze" z dolnych partii i również w dniu wizyty... A jak już będziemy w szpitalu, to spokojna nasza rozczochrana, bo żadna chyba nie myśli o tym, żeby po porodzie się tam rżnąć do gładkości :-D Sami też nas golą, jak tego w domku nie zrobimy, więc liczą się chyba z tym, że to odrasta, no nie...? :-D

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

20 lis 2008, 16:49

czyli jeszcze tydzień i bedzie donoszona ale amm nadzieję ze fasolka posiedzi tam jak najdłuzej nigdzie mi się nie spieszy

na depilacje nie mam sposobu używam zwykłej maszynki do golenia i pianki tak jak Karolina mówi po porodzie nie bedziecie chyba tak od razu tam zaglądały a do porodu to spokojnie polożna sobie poradzi

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

20 lis 2008, 17:17

wkurzylam sie na moja ksiezniczke i nerw mi siedzi jak zadra :ico_puknij: :ico_zly: rozwalila buty i nic dziwnego ze jestem zla, ale jak ja tej cholerze mam wytlumaczyc ze nie rzuca sie ubran na srodek boiska skoro wszystkie dzieci tak robia?? i ze trzeba uwazac, nie tarzac sie po glebie skoro wychowawcy karza im siadac na ziemi w oczekiwaniu na rodzicow??? szlag mnie trafia bo mam juz tyle ciuchow tak doprawionych, ze nic, nawet szare mydlo :ico_oczko: nie pomaga i sa tylko po domu...
czyli jeszcze tydzień i bedzie donoszona ale amm nadzieję ze fasolka posiedzi tam jak najdłuzej nigdzie mi się nie spieszy
my w pt/sob juz 38tc... :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

20 lis 2008, 18:48

Tosia dzieki za zyczenia:),chyba mu sie nie naleza bo glupek rzuca cmiki i nerwowy jest jak cholera :ico_puknij: ,drugi dzien nie pali,3 razy juz dzis przez niego ryczalam,wogole to teraz tak mam ze o byle co moge ryczec.Jest taki podekscytowany ze maja przyjsc goscie ze zaraz kupe zrobi :ico_zly: Ogolnie jak mu o cos sie zwroci uwage to glupio odpowiada a ja juz rycze,jakbym mogla to walnelabym jego w ta mozgownice!

Co do golenia-to kazdy inaczej to znosi i inaczej lubi:)

Ten sobie zrobil drineczka i przyszedł mnie przeprosic-

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

20 lis 2008, 19:33

hej laseczki ja padam od rana na nozkach wstalam generalny porzadek wrzucilam pranko obiadek i spacerek wywietrzylysmy z mala nonono przez ponad dwie godziny lazilysmy wrocilam i co musialam gnac na zakupy wrocilam zjadlam cos szybkiego i co zapomnialam ze pranie sie wypralo rozwiesilam.. ajeszcze bylam na strychu i szukalam kolyski znalazlam wyczyscilam sciaglam ozdubki falbanki i do pralki razem z przescieradelkami i posciela do niej..o polowie zapomnialam ale wlasnie siadlam na tylku i nie jestem wstanie wstac

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

20 lis 2008, 20:51

Magda, olej... Rany, jak ja to ostatnio co niektórym mówię... Ale na nerwa u niego z powodu braku nikotyny nic nie poradzisz... Najgorsze sa pierwsze trzy dni... Potem będzie w lodówce siedział, o ile wytrzyma w swoim postanowieniu... Ale ten drugi wariant jest o niebo lepszy - żreć, zamiast doprowadzać Ciebie głupimi odzywkami do łez... Nie daj się, nie żałuj go, bo jak takiego "biedaka", co go męczy brak nikotyny po głowie będziesz głaskać, utwierdzisz go w przekonaniu, że mu wolno mieć humory... Wolno, ale niech nie będzie tego tak do końca świadomy... Główka do góry...
Kasiulek, narobiłaś się... Ale na dzisiaj już chyba dość, co...? nie od razu Rzym zbudowano, więc i Ty rozkładaj sobie robotę na części pierwsze...
Osita, diabeł wcielony z tej Twojej księżniczki... :ico_haha_01: Pokonaj ją jej własną bronią... Zacznij świgać jej zabawkami po mieszkaniu... A jakby jeszcze coś jakiejś lalce przez to odpadło, to rewelka :ico_haha_01: Sama zacznie Tobie mówić, że zabawkami się przecież nie rzuca... Wtedy jej powiesz, że to tak samo jak z jej ubraniem wynoranym w błocie, czy butami ciepniętymi na asfalt... Ja na swojej podobne praktyki stosowałam, bo też z niej niezłe ziółko było... Pomogło :ico_sorki: :-D Złośliwe to działanie i może mało wychowawcze, ale skoro po dobroci do małych mózgownic nie dociera, trzeba się chwytać wszelkich sposobów...
Pisała jeszcze Aniafs... Problem z netem ma raczej długoterminowy, bo gość - dostawca internetu w kulki leci i Ania myśli nad własnym... Jeszcze raz Was wszystkie pozdrawia i całuje... :ico_haha_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość