Karolinko, dzięki za pozdrowionka od Anusi- duży buziak dla niej i Bartusia.
Madziu nie daj się- On ma nerwa bo rzuca a Ty możesz mieć bo w ciązy- tak czy inaczej żyć obok siebie trzeba
Osita- Twój synuś będzie aniołkiem- tak to już jest że się dzieciom charakterki wyrówwnują i skoro Carmen to diabełek wcielony, z Małym pójdzie już gładko:-)
Co do golenia-planuje ogolić się sama, będę miała większy komfort psychiczny. A co do odrastania, wiem że w szpitalu to dla nich normalna rzecz, ale będę się lepiej czuła jak będzie w miare gładko jak mi pielgrzymki będą w otwór zaglądać