Dziewczyny, ale Wy macie tempo, ledwo nadążam czytać ... mój Szpak mi nie za bardzo daje posiedzieć przy kompie, tzn daje, ale sama wali w laptopa, więc mowy nie ma o pisaniu ... teraz na chwilkę zainteresowała się bajką na mini-mini
evik, synek śliczny
mam nadzieję, że szybko wyleczycie się z chorób. Dobrze, że masz taką przyjaciółkę, która synkiem się zajmie i Ciebie odciąży.
kasiulek, mi imię Helenka baardzo się podoba, ale chyba nie jestem obiektywna
Powiem szczerze, że zanim zdecydowaliśmy się na to imię, to zastanawialiśy się czy ją Hela nie będą nazywać... ale nikt tak się do Niej nie zwraca
na początku niektórzy próbowali, ale po prostu poprawialiśmy, że Niunia jest Helena/Heleneczka/Helenusia. A tatuś często mówi do naszego Szpaka Lenka. Myślę, że dużo zależy w tej kwestii od rodziców. Mam 2 koleżanki - Joannę i Małgorzatę. I od zawsze WSZYSCY tak się do dziewczyn zwracali. Na początku rodzice poprawiali, a później już one same i kończyło się na jednej próbie "Asia" "Gosia". Szczerze mówiąc, to nie wyobrażam sobie, że tak można się do nich zwracać, bo to po prostu Joanna i Małgorzata
A tak w ogóle, to ja po poniedziałku chciałabym się już rozpakować. O ile lżej mi będzie bez tego wielkiego brzuchola
Zmykam, bo Helenka zaraz sama zacznie karmić rybki w akwarium
[ Dodano: 2008-11-21, 15:17 ]
tosia, Ty jesteś w ciąży i malujesz łazienkę
A gdzie Twój mąż i czemu Cię w tym nie zastąpi???????? Qurcze, jak Krzyś malował pokój przed narodzinami Helenki (farbami ekologicznymi) to nawet zajrzeć mi tam nie pozwolił żebym się nie nawdychała tych zapachów i nie zaszkodziła dzidzi lub sobie ....