Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

24 lis 2008, 10:34

Witam, witam

Ja się nie wyspałam, bo Karol wstał 6.45, a wczoraj i przedwczoraj poszłam tak późno spać. Może dziś uda mi się wcześniej położyć, bo w dzień się nie dam pewnie rady na drzemkę iść, obiadek trzeba zrobić, posprzątać, poprać.

zborra, ja narazie jestem pewna, że to ostatnie moje dziecko, chyba że sytuacja materialna się poprawi i zdrowie mi jeszcze pozwoli, bo już będzie spore ryzyko za kilka lat. No ale w sumie nigdy nie mów nigdy :-D

GLIZDUNIA
przepis na sałatkę, myślę, że jest godna polecenia, mnie bardzo smakuje, jest naprawdę prosta i w miare szybka do zrobienia, a smak ciekawy.

70 dag kurczaka(pierś kurczaka, pierś indyka).
Do kurczaka surowego, pokrojonego w kawałki, dodać szczyptę chilli, połowę torebki curry, troszkę soli i 2 łyżki oliwy.Zostawia się na noc.Następnie dusi się, ale mięso musi być białe.

Dalsze składniki:
puszka czerwonej fasoli
puszka ananasów(kroimy w kawałeczki)
1 słoiczek majonezu
3-4 łyżki miodu
połowa opakowania curry
Majonez mieszamy z miodem i połową torebki curry.
Dodajemy wszystkie składniki.

SMACZNEGO!!!!!!!


A teraz zmykam, bo nie mogę patrzeć na monitor, posmarowałam się nowym kremem pod oczy i mam na niego alergię, oczy łzawią, z nosa kapie, masakra, aż boli, uciekam więc narazie. Bo i pranie właśnie się kończy. AAAAAAA nie chwaliłam się mąż kupił mi nową pralkę, jeszcze co prawda jest w zakładzie bo musi ją przetestować, bo to jakieś cudo sprowadzone z Norwegi. Ale tak naprawdę to nie wiem, czy ją chce moja stara mała praleczka jest jeszcze zupełnie na chodzie. :-D

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

24 lis 2008, 10:43

halo halo z rana

wiecie co,nastawilam sobie grzanie na 2.00 w nocy i jak A/ wszedl do sypialni to grzalo i ja bylam swiecie przkonana ze jest 2.00 a nie 7.20 :ico_olaboga: no i nic trzeba bylo wstac a tak dobrze sie spalo mmmm

Lady,impreza udana?ciesze sie bardzo,i potanczylas ...a w srode ta rozmowa nie?

Jagodka,mmm pierniczki pierniczki :-) 100,no ladne zapasy :-D ja bym zrobila je nawet,ale ja az tak nie uwielbiam samyc pierniczkow zeby zjesc 100 a moj A. raczej nie lubi wiec dla mnie samej to porcja 10 by wystarczyla a nie wiem czy a 10 warto brudzic te miski :ico_haha_01: chyba ogolnie wolimy mokre slodycze,pewnie dlatego ze u nas w domu nie bylo tego smakolyku na swiata :ico_noniewiem: no ale ja checi do roboty tych pachnidel mialabym wielkie :ico_haha_01:

Kamila,Wiktor dostal sanki?o fajnie...a jakie drewniane sie kupuje teraz czy plastikowe?

[ Dodano: 2008-11-24, 09:50 ]
Sikorko,dzieki za przepis..jak bedzie okazja to wyprubuje :-D a pralki jak nie chcesz to mi podrzuc bo nasza chyba nie grzeje :ico_szoking: wszystko sie jakos dopiera ,ale dziwnie miga i jst zimna nawet przy 90.st.....no zepsuta jak nic....trzeba by nowa ale to po nowym roku moze :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-11-24, 10:15 ]
hmmm tutaj puso dzis bedzie cos mi sie wydaje...Kamila poszla pewnie po nowa bluzke wiec juz sobie wyobrazam jak to bedzie jak na staz pojdzie :ico_noniewiem:

Kamila,musisz juz zlecic D. zeby internet zamawial jak tylo znajdzie dla Was jakies lokum...no powiedz ze bez netu jak bez tlenu :ico_haha_01: powiedz ze ja uschne :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

24 lis 2008, 11:27

witam,

widzę że nakręciłam pierniczowo :-). Ja już daje swój przepis.
1kg mąki pszennej
25dkg mąki żytniej
25dkg cukru
0,5kostki margaryny
0,5 kostki smalcu
2 jaja
2-3 łyżek oleju
przyprawa do pierników
proszek do pieczenia lub soda
miód (ja daję ok szklanki, im ciemniejszy tym lepszy)
karmel (3 czubate łyżki cukru rozpuścić w rondelku i zalać ok pół szklanki wody)
ew. śmietana

Wszystko zagniatamy na plastyczną masę, wycinamy i pieczemy aż pierniczki będą rumiane. Kiedy wystygną, ładujemy w szczelną puszkę i zapominamy o nich do świąt.
Ja robiłam z podwójnej porcji. Mam tego zatrzęsienie. Na pewno ponad 100. Nie liczyłam ile. Piekłam w sobote 3h i w niedzielę 2............

GLIZDUNIA, :504: :504: pozytywne nastawienie to 3/4 sukcesu w leczeniu czegokolwiek!!!!!!

Sikorka, sałatka nie dla mnie, niestety, bo nie lubię z ananasami

Reszty nie pamietam :ico_wstydzioch:

Wszystkie zdjecia boskie.

Na sprzed drugim dzieckiem wstrzymuje głównie sytuacja mieszkaniowa i może trochę finansowa. Chciała by też żeby Alicja była bardziej samodzielna. Np najadła sie sama i nie nosiła pampersów.
Ja w ciażę zaszłam sporo po odstawieniu tabletek, nie wiem ile ale ok pół roku. Odstawiłam nie dlatego żeby zajść w ciążę, tylko dlatego że bardzo źle je tolerowałam. Lekarka stwierdziła że trzeba odstawic i oczyścić organizm. W październiku miałam zgłosić sie do lekarza żeby wybrac inną formę antykoncepcji (nie licząc gumeczek) ale wcześnie zaciążyłam. no i jest Ala. A teraz są tylko gumki, tabletek brać nie będę, do plastrów nie mam zaufania. Zostaje jeszcze spiralka ale to drogi interes. Szkoda że do polski nie dotarły jeszcze w normalnej cenie implanty.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

24 lis 2008, 11:41

Ewcik,podwojna porcja?wow...no to bedzie co chrupac jeszcze po swietach pewnie :ico_haha_01:
Ewcik,to zaszlas w ciaze z gumeczkami czy bez?my sie teraz jako tako nie zabezpieczamy no ale okazji tez nie ma zeby zaciazyc hmm :ico_noniewiem:

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

24 lis 2008, 11:50

witam

ja wczoraj uciekłam, bo do pracy na noc szłam, zapierdziel jak cholera miałam, dopiero o 5 wróciłam...

poczytałam was trochę i idę jakieś śniadako wciągnąć

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

24 lis 2008, 11:54

Doris,no to raczej wyspana nie jestes jak juz na nogach :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

24 lis 2008, 12:03

GLIZDUNIA, zaszliśmy bez, bo po pewnym czasie i z tego zrezygnowaliśmy. Zdawaliśmy sobie sprawę ze w końcu coś z tego będzie. Więc kiedy zrobiłam test ni było zaskoczenia. Nie powiem żebym skoakała pod sufit z radości, ale też nie ryczałam z rozpaczy. Po prostu przyjeliśmy to jako kolej rzeczy

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

24 lis 2008, 12:31

kurde nie mam dzis pomysłu na obiad..zadnego..a nawet mi sie gotowac nie chce :ico_olaboga: zjadlabym cos dobrego, pysznego, kalorycznego :ico_noniewiem: a moze spaghetti..A oglada "Pascal..."i mi smeci zebym szukała jakiegos fajnego przepisu bo chetnie by cos przyrzadził :ico_noniewiem:

niestety nie skorzystam z przepisow na pierniczki, bo nie lubie :ico_noniewiem: i nie bede piekla raczej, ale mysle zeby upiec jakies maslane suche ciasteczka, bo takie lubie wiec jak macie jakis fajny prosty przepis to poprosze..
a sałatka fajna by była gdyby nie ten miod i curry :-/

ewcik
Nie powiem żebym skoakała pod sufit z radości, ale też nie ryczałam z rozpaczy. Po prostu przyjeliśmy to jako kolej rzeczy
nie wiem czemu ale jakos dziwne emocje mnie ogarneły jak to przeczytałam..moze dlatego ze ja bardzo chciałam byc w ciazy i cieszyłam sie ogromnie :ico_noniewiem:

a tak wogole to moze napiszcie dlaczego wybrałyscie takie imie dla swoich maluchow, jakie teraz nasza..tak jakos mnie to ciekawi, a chyba jeszcze nie podejmowałysmy takiego tematu co?

ja moze to głupio zabrzmi, ale pierwszy raz usłyszałam imie Milena w jakiejs telenoweli :ico_haha_01: była tam taka ładna, madra kobieta co sie tak nazywała i wtedy sobie pomyslałam ze jak bede miec corke to bedzie sie tak nazywac :-D a potem wymyslałam sobie duzo roznych zdrobnien do tego imienia i utwierdzałam sie w przekonaniu ze to bedzie dobre imie dla mojej corci..a poza tym Milena ponoc znaczy "Lubiana"... :-)

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

24 lis 2008, 12:32

a ja pamietam te ekscytacje przed robieniem testu,musialam czekac az moja kolezanka pojdzie na dicho bo ona to mi raczej chorobe zoladka chciala wmowic a nie ciaze :ico_haha_01: ...no i zrobilam i szybciorem powiedziec spiacemu Arkowi,i budze i mowie zobacz ale mus ie oczy usmiechnely :-D no i radocha na calego i zaraz do mamy dzwonilismy i wogole wszyscy happy na calego,a kolezance rano pokazalamona to byla w szoku,nie mogla uwierzyc :ico_haha_01:

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

24 lis 2008, 12:36

glizdunia obudzilam sie sama z siebie o 12 i juz spać nie mogłam. więc generalnie nie narzekam na niewyspanie.

ja niestety się nie cieszyłam jak zobaczyłam te 2 kreski na teście. rozpaczałam. całą ciążę źle przeżyłam - psychicznie. początki macierzyństwa też nie były dla mnie łatwe.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość