Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

24 lis 2008, 16:49

Anetka29, i zaczynaj moze karmic od tej piersi ktorej nie chce ssac!!! ja jeszcze nie karmilam ale... moze i to sie zda na cos

antynorma
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 372
Rejestracja: 15 paź 2008, 16:16

24 lis 2008, 17:42

Anetka29 poccoyo ma racje, sprobuj karmic małą z pod pachy (tak to sie zwie :-D ) bo to moze nie byc kwestia brodawki tylko strony w ktorą mała odwraca główkę. Są dzieci ktore wyraznie preferują jedną stone i to moze byc powod. Dla wygody mozesz małą ułożyc na poduszce. Jestes dzielna kobietka i na pewno sobie poradzicie.

A co do ilosci mleczka, to ja ci nie pomogę. Nie dokarmiałam dzieci sztucznym mleczkiem wiec nie wiem. Karmienie mieszane jest trudne, bo w sumie nie wiadomo ile dzidzius wypije z cycusia i ile mu jeszcze dołozyc. Moze sprobuj sciągnąc raz pokarm i zobaczyc ile tego jest i wtedy łatwiej ci będzie dobrac ilosc sztucznego...

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

24 lis 2008, 17:53

Beatko jak dobrze ze moge poczytac co u Ciebie i nie meczyc Cie telefonami i smsami :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Juz lada moment Juniorek bedzie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

24 lis 2008, 18:23

My poszliśmy sobie na spacer do sklepu, zachaczyliśmy o KFC objedliśmy się a potem zrobiliśmy zakupki. Mój żołądeczek nadal protestuje :ico_noniewiem: Jutro o 7.30 przyjeżdża po nas znajomy i jedziemy do szpitala, choć w sumie wolałabym aby dziś w nocy się rozkręciło, ale trudno jak tyle czekałam to jeszcze wytrzymam ile będzie trzeba :ico_oczko:

Anetko ja na karmieniu w ogóle się nie znam ale rady dziewczyn wydają się rozsądne i też kiedyś podobne czytałam więc może coś to da :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

betka ja codziennie zaglądając na tt mam nadzieje że zobaczę cudowne wieści że masz już swojego maluszka :-) Też nie mogę się doczekać aż nam go pokażesz :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

24 lis 2008, 19:03

betka, tak to mnie wywoływali porod, bo termin miałam na 30 pazdziernika a mały urodził sie w koncu 5 listopada. A bylo to tak, ze w poniedziałek poszłam juz do szpitala to bylo 3 listopada, po tych calych swietach juz, bo mnie nic nie brało. Odrazu w pierwszy dzien dostałam zastrzyki na prowokacje, no ale nic sie nie działo. W drugi dzien rano był zastrzyk, a potem szłam na porodowke tam podali mi kroplówke z oksytocyna. Kroplowka leciała 6 godzin a mnie nadal nic nie brało wiec szłam spowrotem na ginekologie i wieczorem znowu był zastrzyk :ico_olaboga:
W koncu nastała sroda i na ktg zaczeło spadac maluszkowi tetno :ico_placzek: ordynator gdy to zobaczył to powiedzial, ze musimy dzisiaj te ciaze zakonczyc albo przez cesarke, alebo normalnie. Skierował mnie znowu na połóznictwo i dał nakaz przebicia wod plodowych. Tam jak trafiłam o godzinie 15 podali mi kropłówke i przebili wody. To był moment i odrazu po przebiciu pojawiły sie pierwsze skurcze :ico_oczko: bylam zdziwiona bo były one juz co 3 minuty, ale szyjka nadal twarda rozwarcie tylko na 2 palce. Jednak skurcze robiły swoje i szyjka zaczeła sie skracac szybciej rozwarcie sie robiło i w koncu ostateczna faza porodu i o 21.15 Filip sie urodził :-D
Niby nie trwało to az tak dlugo bo 6 godzin, ale skurcze były od poczatku bardzo czeste i silne. Niestety nie wiem czy po oksytocynie bardziej boli bo tył dopiero moj pierwszy porod, ale słyszałam ze niby te bole sa gorsze od tych ktore same sie pojawiaja.
No wiec moja droga tak to u mnie wygladało, mam nadzieje, ze tobie pojdzie szybciej bo to czekanie jest naprawde dobijajace :ico_olaboga: ale sie rozpisałam :-) ale mam nadzieje ze jakos wam pomogłam :-D

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

24 lis 2008, 19:50

Anetko, u nas też nawał gości, co chwila ktoś do nas przychodzi, właśnie poszła ciotka, siedziała chyba ze 3 godziny i już nie było o czym z nią gadać..a co do mleczka to nasz Bąbel wypija 60 ml plus cyc, ale z cyca niewiele jeszcze leci i jak na jego 11 dni to jest odpowiednia porcja, po za tym na każdym pudełku z mleczkiem jest napisane dawkowanie, ja się stosuje do tabeli karmienia i wychodzi, że Mały je tyle ile potrzebuje

Mieliśmy go dzisiaj werandować pierwszy raz, ale przez gości nie dało rady, bo zaraz kąpiel..

Motylku, Betka jak najszybszego rozdwojenia!!

domidj
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 151
Rejestracja: 02 kwie 2008, 18:19

24 lis 2008, 22:26

Jezu dziewczyny tak mi ciezko przyszła ta rola mamusi wyłaczyłam sie całkowicie z zycia dopiero siadam po tygodniu niemiałm siły pisac na klawiaturze nawet tak łaba jestem biore antybiotyki jescze ktore lekarz przepisał mi po wypisie do wczoraj miałam gorączke strasznie boli mnie rana tego ciecia cesarskiego mam nadzieje ze nie jadzi sie kurcze nie mam siły przepaszam wszystkie dziewczyny za moja nieobecnosc na t-t ale byłam kaputbez sił i taki 12 godzinny porod ktory i taktał sie zagrozeniem dla dziecka bo sie mała zaplatała pepowina i jak o 12 byłmam na porodówce tak o22 błagałam o cesarke lekarke moja tragedia........ :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

MOJA MAŁA JULECZKA JEST NA SZCZESCIE ZE MNA CAŁA I ZDROWA :-) :-) :-) :-)

[ Dodano: 2008-11-24, 21:34 ]
DZIEKUJE ZA GRATYLACJE MAMUSIE :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-11-24, 21:44 ]
Obrazek
Obrazek MOJA JULECZKA

[ Dodano: 2008-11-24, 21:46 ]
Obrazek
Obrazek A OTO 2 ZDJĘCIE MOJEJ KOCHANEJ JULUSI !!!!!

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

24 lis 2008, 23:57

domidj, ale slodziutka!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no cudowna poprostu!!! :ico_buziaczki_big: Fajnie ze juz cos nam naskrobalas. Domyslam sie ze ci ciezko, ale taka corcie macie piekna ze hohoho :ico_brawa_01: o bolu sie chyba przy niej nie pamieta :ico_haha_02:

wiola85,
le sie rozpisałam :-) ale mam nadzieje ze jakos wam pomogłam :-D
tak sie rozpisalas ze hoho Jednym tchem przeczytalam ta wiadomosc :-) fajnie ze tak napisalas. Tzn ze nawet po oksytocynie mozna dac rade - zobaczymy jak bedzie u nas... Moze sie obejdzie. Ale 6 godzin moze wytrzymam - wydaje sie tak niewiele ale w bolach i ccierpieniach pewnie szmat czasu :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Ale wielkie dzieki za odpowiedz!!! :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

martuunia1, nie meczysz kochana!! Ale dopiero teraz zdaje sobie sprawe jak bardzo ja ci dokuczalam ponad rok temu :ico_sorki: :ico_puknij: no coz... Jak ktos sie martwi to nie zdaje sobie z takich rzeczy sprawy. Te pierwsze dni po terminie byly katastrofa :ico_placzek: ale juz jakos minelo. Oliwus czeka na swoj dzien. Nie martw sie jak tylko bedziemy wysylac smsy i dzownic bedziecie w czolowce :ico_haha_02:

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

25 lis 2008, 11:09

betka, mi czas podczas porodu tak szybko lecial ze wydawalo mi sie ze to z pół godziny było/chyba wiekszosc czasu musialam przespac hihihihi.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

25 lis 2008, 11:29

Melduję się po KTG :-)

U Filipka wszystko dobrze, muszę tylko liczyć ruchy po śniadaniu, po obiedzie i po kolacji. Ruszał się troszke mało i delikatnie. Skurczów niby zero ale ja je czułam, pewnie były za słabe. Następne KTG za dwa dni w czwartek.
Po tym badaniu jestem jakaś spokojniejsza i już sie tak bardzo nie niecierpliwię bo znów mam na co czekać :ico_oczko: na kolejne badanie.

domidj Julcia jest przeurocza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cudna poprostu :ico_szoking: Dla takiej ślicznotki chyba warto pocierpieć. Rozumiemy że nie masz siły i czasu do nas pisać, nie przejmuj się kochana. Życzę szybkiego powrotu do formy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

betka super że już spokojniej czekasz na wasz dzień, oby przyszedł jak najszybciej naturalnie i mało boleśnie :ico_sorki:

poccoyo dziś jest nasz dzień :ico_tort: :ico_tort: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :569: :569: :gitara: :gitara:
Ostatnio zmieniony 25 lis 2008, 13:59 przez Motylek22, łącznie zmieniany 2 razy.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość