Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

26 lis 2008, 17:08

dziewczyny, Wy od stycznia chcecie isc do pracy??
ja mam do 17 grudnia macierzyński, później albo urlop za 2008rok, albo zwolnienie ok. 2,5 m-ca a później urlop. Do pracy chciałabym wrócić w kwietniu, tzn. nie chciałabym ale będę musiała.
Wszystko zaezy od tesciowej- jak sie zgodzi iedziec z majka to po macierzynskim zwolniene a dopiero pozniej urlop i wtedy od kwietnia do pracy :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

a jak sie tesciowa nie zgodzie to ide na bezplatny wychowawczy do konca 2009roku
ciezko nam bedzie ale moze znajde cos doryczego

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

26 lis 2008, 17:28

zwolnienie ok. 2,5 m-ca
ale jakie zwolnienie? na siebie? az 2,5 m-ca???

ja nie chce isc do pracy z jednej strony, bo umre chyba z tesknoty za mala, ale z drugiej strony - ciagnie mnie juz do ludzi, do pracy, do innych czynnosci...

moja Zuzia przechodzi dzisiaj sama siebie... jakas marudna jest... smoczek be, gryzaczek be, na rekach zle, w foteliku zle, w lozeczku zle, zwiedzanie mieszkania be... eehhh

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

26 lis 2008, 18:22

Tak Gie na mnie, mam nadzieję że mój ginekolog wymyśli jakąś chorobę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-11-26, 17:24 ]
wowczas Majka bedzie miala 7 m-cy wiec latwiej mi bedzie wrocic do pracy niz teraz w styczniu.

a wychowawczy moge wykorzystac w trzech czesciach do 18-stego roku zycia dziecka wiec zostaie to z czarna godzine, np. jak mnie bedzie chcial zwolnic :-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

26 lis 2008, 18:32

no ja wole nie kombinowac, niby jest zatrudniona dziewczyna na moje miejsce, ale z tego, co mi "donosza" - nie podoba sie dyrektorowi, ktory za kazdym razem sie pyta kiedy wracam do pracy... ja mam umowe na stale i pracuje tam juz 6 lat, ale mowilam, ze wroce niedlugo po macierzynskim i tak tez zrobie... niestety...

[ Dodano: 2008-11-26, 17:33 ]
dlaczwego szef mialby chciec Cie zwolnic? pracujesz w jakiejs prywatnej firmie??

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

26 lis 2008, 18:46

Tak Gie na mnie, mam nadzieję że mój ginekolog wymyśli jakąś chorobę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
hehe, to musialaby byc jakas bardzo powazna choroba, 2,5 miesiaca to kupa czasu :ico_noniewiem:

mnie tez juz ciagnie do ludzi i chyba w 2009 bede sie starala cos znalezc dorywczo, poki maly nie bedzie na tyle samodzielny, zeby isc do przedszkola...
tylko nie bardzo wiem, co moglabym tu robic, jedyna dorywcza praca, jaka przychodzi mi do glowy to korepetycje dla Polakow mieszkajacych w Gibraltarze (angielski), no bo w koncu jestem po studiach nauczycielskich :ico_noniewiem:
juz jedna "klientke" mam, tylko, ze teraz to ciezko.. bo Jasper maly, a ona w ciazy i z dwojka dzieci ... ale z tego, co widze, to sporo sie tu pozjezdzalo rodakow i czesto ich angielski jest na poziomie "ja byc, ja miec, ja chciec"...

A. chce mnie poslac na weekendowy kurs fotografii (on by w tym czasie siedzial z Jasperkiem), ale jakos nie wiem, co bym mogla po takim kursie robic... w sensie chodzi o prace...

w sumie na pelny etat nie powinnam miec problemow ze znalezieniem pracy (od przyjazdu tutaj dostalam prace w 2 firmach.. ale ciaza wszystko skomplikowala), tylko, ze na pelny etat na razie nie moge sobie pozwolic (nie mam z kim zostawic malego :ico_placzek: )
i tez bym chyba z tesknoty i zamartwiania sie umarla :ico_placzek:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

26 lis 2008, 21:53

no niestety powrót do pracy nie jest łatwą decyzją dla żadnej z nas.
Mam nadzieję że wszystkie jakoś sobie to poukładamy.

Mogę obiecać tyle, że nawet jak wrócę do pracy to bedę tu zaglądać i pisać - obiecuję!!!

A co do choroby shoo to mnie już to nie obchodzi jak i co, ale jakie są polskie realia to wszyscy wiedzą. Idziesz, płacisz i dostajesz. Mam nadzieję że mi sie uda.

Wstawiłam jeszcze pranie wiec muszę poczekać na jego koniec.
Jestem padnięta dzisiaj, a Majkowy bilans dzisiejszy to 690ml :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Zaczynam sie martwić, bo ostatnie karmienie to prawie całe ulała :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Jak w nocy będzie tak samo to rano pędzę do lekarza

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

26 lis 2008, 22:47

:):):)

Dzisiejszy bilans wypitego mleczka to około 700 ml.Emi juz śpi,wykąpana. :ico_brawa_01: A ja otwieram browarka z mężem(który,w tym tyg. jest z nami w domciu :ico_brawa_01: )do tego słone orzeszki i jakiś film do poduchy :-D
Dobranoc....

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

26 lis 2008, 23:01

Margarita - u nas codziennie jest srednio 600-650 ml, wiec zaczynam sie przyzwyczajac... tyle, ze Zuzia sie nie budzi w nocy na karmienie...

dzisiaj miala jakis gorszy dzien, od poludnia mi marudzila, plakala, zlozylam rece do Boga, ze Pan sie nia zajal po pracy, bo ja juz nie moglam sluchac tych wrzaskow...

mam nadzieje, ze jtro nie da mi tak w kosc... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

dobranoc...

Awatar użytkownika
szkrab
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1382
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:23

27 lis 2008, 08:28

Witam z rana.

Ale czytania :ico_olaboga: :-) A moja Julcia jeszcze spi wiec szybko nadrabiam zaleglosci :-)

Widze ze poruszylycie temat jedzonek sloiczkowych .Ja sie tez juz nie moge doczekac jak Julka zacznie piaty miesiac zaczne jej podawac jakies nowosci pomimo ze karmie piersia.U Wiki tez tak zaczelam i w 8 miesiacu sama sie odstawila od piersi :-)

Julka wczoraj wykonala po kilku podejsciach przewrot z brzuszka na plecki juz jej to coraz lepiej wychodzi a i jak ja za raczki podnosze ladnie przyciaga glowke :ico_brawa_01:

A co do kombinezonow u mnie na szczescie Jula jest cierpliwa i nie wrzeszczy przy ubieraniu tak wiec wszystko na spokojnie.Ale ja zanim ubiore obydwie sztuki jestem cala mokra :-)

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

27 lis 2008, 10:54

dzien dobry :-)

szkrab, fajnie slyszec, ze Julka juz sie dzwiga :-) u nas ciagle nic :ico_noniewiem: maly dalej lezac na pleckach nie wykazuje checi podniesienia glowki (nawet, jak go lapie za rece i probuje podniesc :/)

a zmieniajac troche temat, znalazlam dosc interesujacy filmik na youtube, ja widzi noworodek :-)

http://www.youtube.com/watch?v=W37uqxU5 ... ,8296.html

nie wiedzialam, ze niemowleta widza czarno-bialo... hmm... a to dziecko na filmiku sie juz usmiecha, wiec moze miec tak z 2 m-ce nie? oni cos mowia o tygodniowym malenstwie, ale na tygodniowe dziecko to mi nie wyglada..

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość