hej hej Paniom i Brzuszkom
Tosia, Ananke w poprzedniej ciąży będąc, urodziła swojego, dziś ośmioletniego brzdąca właśnie w 35 tyg....
dokładnie, wstałam, wzięłam prysznic, zaczęłam się zbierać na wizytę u gina i odeszły mi tak filmowo, na pół pokoju, wody
noo, tylko wtedy byłam totalnie nieprzygotowana... mama kupowała wyprawkę, wszystko prała i prasowała (co było i plusem

) i jak wyszliśmy po 3 tygodniach ze szpitala to już było wsio gotowe...
za to teraz odbiłam sobie zakupki i wybieranie tych przesłodkich ciuszków i reszty dla dzidzi

Chłopu pozwoliłam wybrać kolor i wzór rożka
Anake - będzie dobrze i tym razem przetrzymacie ten tydzień

mam taką nadzieję

będę leżała cały tydzien za zaciśniętymi kolanami
Jakie plany na weekend...?
heh... my z Młodym gnijemy w domu, chyba że nie będzie padało to będziemy spacerować

noo, a Chłop w pracy...
Ledwie żyję po tej nocy, ale zaraz się na dobre rozkręcę

noo, ja ostatnio też coraz gorzej... po niby całej przespanej nocy czuję się, jak po czuwaniu

ale mam w planach drzemkę w południe
miłego dzionka
