suprr, to trzymamy mocno kciukiA no własnie-przetrwalam ten felerny tydzien 35 i od dzis mam juz 36
dobrze byloby gdybym jeszcze ten tydzien przetrwala
suprr, to trzymamy mocno kciukiA no własnie-przetrwalam ten felerny tydzien 35 i od dzis mam juz 36
dobrze byloby gdybym jeszcze ten tydzien przetrwala
Coś nam się pieprzny humor włącza...?.męzu wróci, kija naprawi.
Nawet nie próbuję, bo przyciąganie dzisiaj działa jak szalone i po brzuchu, a nie po kolanach bym jechałana kolankach z małą zmiotką zasuwałam...
Nie jesteś sama, kochana... W kupie raźniej Wczoraj za coś tam mężuś dostał kopa w kostkę... Spojrzał na moją kostkę, a raczej jej brak i mówi: gdzie tu do mnie z ta Gołotą? Chcesz mnie uszkodzić...?Przy okazji zauważyłam, że mam obrzęki na dłoniach i stopach, obrączki ściągnąć nie mogę
Wygodniej takiemu listowemu w skrzynce zostawić zawiadomienie, niż śmigać na górę... Po co ma czas on tracić, jak Wy możecie...?urcze siedzialam caly dizen w domu a tu awizo w skrzynce no!!!
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość