ale fajnie byc MAMUSIA!!! jak te oczeta tak patrza na mnie.... albo jak sobie kwili a jak wezme na raczki to nagle spokoj
DZIEN W DZIEN PLACZE raz ze szczescia raz bo nie wiem jak dam sobie rade. Ale zazwyczaj ze szczescia. Szczegonie jak sobie jemy z niuniem - patrze tak na niego i do tej pory uwierzyc nie moge ze to nasz dzieciatko - ze tak sie to wszystko udalo, ze jest ok...
ALE JESTEM SZCZESLIWA!!!!
Siadam sobie teraz na worda i zaczne pisac a pozniej wszystko wkleje tutaj.
Malutki wlasnie usnal. Wstal o 9.30 i teraz zjadl dwa razy i znow spi
ale on jest MOJ
nie moglam sie doczekac!!!
Emi do mnie nic nie pisala wiec nie wiem co u nich. Mam nadzieje ze znac nie daje bo zmeczeni sa cala trojka po porodzie
poccoyo, to mamy juz swoje pulpeciki
aż miło Twojego posta czytać, tak optymizmem napawa...
zobaczysz sama ze twoje dzieciatko da tyle szczescia ze chyba wszyscy do okola beda mieli dosc sluchania od ciebie jaki on sliczny, kochany, najpiekniejszy, wasz i w ogole naj
Mimo tych kilku nieprzespanych godzin w nocy daje tyle szczescia ze naprawde nie mysli sie o niczym innym!!! TYLKO NIUNIO!!!!
Ja smaruje sie narazie bephantenem - tez bardzo bola mnie brodawki - szczegolnie jak zaczyna mnie Junior ssac. Moze troszke pomaga. Ale smaruje dopiero od wczoraj iwec nie wiem na jaki efekt moge liczyc. Jak nie bedzie pomagalo na tyle ze nie zniose bolu to napewno zmienie masc i bede probowac czegos innego. Ale bol jest...