Witam wszystkich!!!
na początek dziękuje za życzonka!!!!!!!! jesteście kochane!!!
juli superowe foty, misiek jak zwykle mnie rozwala
co do mojego stanu to jak narazie fizycznie czuję sie całkiem nieźle, podobnie jak przy Kalince, poprostu sobie rosnę
ale wiecie co? fatalny mam ostatnio okres....
jestem smutna, niewyspana i w ogóle...buuuuuuuuuuuuuu
a to wszystko przez mojego Tomka, cholera nie poznaję go ostatnio, był taki kochany i troskliwy, czułam się przy nim bezpiecznie i dobrze, a teraz on to wszystko zepsuł
wyobraźcie sobie że od 3 dni sobie popija normalnie ja już nie wiem co mam robić, jest mi tak bardzo przykro.... wczoraj miałam urodziny, a on znowu nawalony, normalnie szok nie wspomnę już o tym że nawet kwietka nie dostałam
dlaczego on mnie tak rani? zwłaszcza teraz kiedy jego wsparcie jest mi najbardziej potrzebne...
boję się o nas, boję się o nasze dzieci..........................................
ręce opadają.................. a najgorsze w tym wszystkim jest to że jakoś po tym wszystkim normalnie nie mogę na niego patrzeć, jego widok mnie odpycha......