a drugim zdjęciu kolczyczek błyszczy się jak psu jajka przy blasku księżyca-
SIIIIIIIIKAAAAAAAM!!!!!!!!!!!!!!! Nie, no, Ty zdecydowanie bijesz mnie na głowę
Mamcia dopiero ode mnie wyszła...
Normalnie tak długo nie siedzi, ale coś ją dzisiaj napadło i wyjść nie mogła
A jak zaczęłam robić obiad, naleśniki z bananami, to już w ogóle o wyjściu nie było mowy...
Taaaak... Po jej wizycie okazało się, że...: 1. Łóżeczko już jest ubrane, bo w godzinę uszyła pościel... 2. Szafki świecą równiutko poukładanymi wg wzrostu ubrankami... 3. Mam spakowaną do końca torbę
, została tylko na bieżąco kosmetyczka... 4. To już za 7 dni...
A z imieniem, dziewczęta, nie jesteście same... Ja też do klubu niezdecydowanych dołączam... Nazwijmy to ZDECYDOWANE INACZEJ