28 wrz 2008, 13:53
Oddałam swój głos na TAK... Byłam nastolatką, dokładnie 18, kiedy poznałam swojego przyjaciela... I przyjaźń ta trwa do dziś... To już 19 lat!!! Czasem nie wierzę, że już tyle czasu minęło... Mamy swoje rodziny, dzieci, on już wnuka, bo jest starszy ode mnie o lat 14... Przez te wszystkie lata nasze połówki nie miały cienia podejrzeń co do naszej zażyłej przyjaźni... Jesteśmy w porządku wobec siebie i partnerów życiowych... Temat zakochania, czy nie daj Boże seksu, ani razu się przez nas nie przewinął... Pielęgnujemy tę przyjaźń, bo takowa nieczęsto się zdarza...
Mój mąż też ma przyjaciółkę... Nie wyobrażam sobie, byśmy sobie mogli w tej kwestii stawiać jakieś ograniczenia... Nie może być tak, że będziemy skazani tylko na towarzystwo damsko-damskie, czy męsko-męskie... To takie...., jakby to powiedzieć..., bez wyrazu... Ufamy sobie, żadne nie zrobi kroku dalej, żeby czegoś potem nie żałować...