hej!!!
no wiecie...Hania po przebraniu spała u babci...babcia musiała leżeć na kanapie a ona co chwilę sprawdzała, czy babcia jest. Usnęła spokojnie ponoć..

i spała ładnie tylko co jakiś czas wołała "mamusia" a babcia mówiła, że jest i spała dalej

i dziś rozrabia od rana, ale ma kaszel!

jedziemy do lekarza na 16, ale ona nie rejestruje i trezbea być wcześniej...a od naso to prawie godzina drogi...

kumpela idzie na 15nam stać w kolejce...masakra! mam nadzieję, że nas przyjmie...
Poza tym...mam wieści od Agaty...dali jej coś poronnego.!!!

i może to podziałać szybko albo nawet do tygodnia!

i czeka...a potem czyszczenie macicy i do domu. Żal jej tylko że nie widzi małej...no i piszcie do niej, to będzie jej raźniej myślę...
no...
Sikorka obyś przez to okno nie złapała anginy!!! strój Karola super!!!! i chłopcy jacy dorośli...
Lady nowe firanki, fiu fiu!

ale będziesz miała elegancko!!! i powodzenia na jeździe!
Glizdunia ja A rozumiem, sama bym nie spała !

I czekam na newsa z wynikami, napisz mi smsa, bo ja będę u lekarza akurat!!!
Ewcik no witaj! któż to był takim miłym Mikołajem??? i

dla Alki za zębusie! super! no i za mówienie, rozkręca się panienka!!!
Juli noc do bani mówisz? szkoda...a na te zajęcia chodzicie często, czy to miał być debiut???
dobra, ja spadam do łóżka...dziadek przyszedł zabawiać Hanię, żeby mamusia mogła pochorować

więc idę...poleżę z godzinę chociaż, albo 2, a potem do lekarza.
ja mam kredens czysty, łącznie z kieliszkami i szklankami..niestety stłukłam jeden cudny kielich do wina...

ale kupię se, a co tam!
no to została mia na jutro reszta kuchni...a potem już z górk...może jutro ciastka upieczemy? czas już nie?
miłego dnia!