Witajcie!
Przepraszam za nieobecność, ale wciągnęły mnie przedświąteczne porządki.
Cześć
monis, ja też mam wizyty co miesiąc i następną mam 29 grudnia. To może ja też się wtedy dowiem, czy noszę synka, czy córeczkę. Zwłaszcza, że moja gin kupiła sobie nowiusieńki aparat usg.
Mdłości przeszły mi całkowicie. Mam zachcianki zarówno na słodkie, jak i na kwaśne i ostre
Zaopatrzyłam się już w spodnie ciążowe (brzuszek ślicznie się zaokrąglił). Czułabym się w sumie znakomicie, gdyby nie to, że strasznie mi zatyka w uszach - w lewym non stop. Byłam wczoraj u laryngologa i okazało się, że mam lekki stan zapalny, ale w prawym uchu.. dziwne. Przepisała mi kropelki i kazała pić wapno. Nic więcej nie może mi dać, z powodu mojego stanu. No cóż.. mam nadzieję, że mi po tym przejdzie.
Życzę wszystkim Czerwcóweczkom miłego dzionka