Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

12 gru 2008, 21:21

donatka26, ja nie mierzylam nie wiem gdzie sie zapodzial ale zazwyczaj mam w normie tak od 110-120 do 70-90 ....jak mi za to podskoczy do 130-90 135-95 to juz sie czuje fatalnie

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

12 gru 2008, 21:28

zazwyczaj mam w normie tak od 110-120 do 70-90 ...
no tak tak jak ja , w sumie takie to mam gdzieś od października, ale słyszałam właśnie, że na koniec ciąży jest wyższe
teraz co byłam to była moja ostatnia wizyta u gina, teraz jadę tylko na ktg 22 grudnia, a jak nie urodzę to jeszcze 29grudnia na ktg, chyba chce kontrolować te skurcze

Beatris60
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3461
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:37

12 gru 2008, 22:24

ja jestem nisociśnieniowiec, w chwili porodu miałam najwyższe jakie kiedykolwiek miałam i było to 112 górne :ico_haha_01:

ide sie umyć, może sie poucze, choc mamy gości, ale sami faceci więc nie musze siedzieć - oglądają tv z mężem przy drineczkach :ico_haha_01:

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

12 gru 2008, 22:56

ja odprawiłam męża do pracy, wykąpałam się i idę spać, do jutra :ico_oczko:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

13 gru 2008, 00:01

noo, ja też się zawijam w kierunku spanka, w dzionek nie drzemałam, to muszę teraz wcześniej się położyć, bo jak noc będzie taka, jak ostatnie to i tak nie pośpię za wiele...

dobranoc :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

13 gru 2008, 07:15

hej dziewczyny ja zaraz jade na usg i do lekarza

kurcze wszysko mnie swedzi ,... mąz gadal ze znajomymi ktorych siostrzenica ma rozyczke....a ja raczej jej nie mialam i nie wiem co teraz czy moglo tak na meza przejsc i potem na mn ie?>? maz wcale nie ma objawow a ja sie drapie plamek nie widze...spytram sie lekarza na wszelki wypadek co i jak

trzymajcie kciuki oby nic nie bylo i zebym dobre wiesci przyniosla :)

Awatar użytkownika
aniabella
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1309
Rejestracja: 03 lip 2008, 13:07

13 gru 2008, 09:57

hej!

u mnie nic ciekawego, szyjki prawie wogóle już nie mam czyli leżenie nic nie daje jakby. Jestem juź prawie spakowana i tylko czekam na oznaki zbliżającego się porodu. Do terminu raczej nie dotrwam, oby jeszcze te 2-3 tyg i ciąża będzie donoszona.

Od tygodnia mój mąż jest w szpitalu bo jak Wam pisałam jakiś czas gorączkuje bez przyczyny. Nie wiadomo co mu jest, robią mu badania ze krwi ale narazie nic z nich nie wynika :ico_noniewiem: dostaje antybiotyk w kroplówce, temp spada do 37,5 a niedługo znów ponad 38. odchodzę od zmysłów już, jestem przerażona bo nie wiem co się z nim dzieje. na Święta pewnie go nie będzie :ico_placzek: dzis ma urodziny i tak jak ja swoje on też spędzi je w szpitalu... nawet odwiedzić go nie mogę bo muszę leżeć.

same problemy :ico_olaboga:

pozdrawiam

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

13 gru 2008, 10:00

milutka204, czekamy na wieści....

aniabella, cześć :-)
noo, Kochana, widzę, że u Ciebie też hurtem problemy :ico_olaboga: :ico_sorki: mam nadzieję, że szybko znajdą przyczynę tego stanu u Twojego męża :ico_sorki: dacie radę :ico_pocieszyciel:

ja ledwo spałam, jak juz co noc... heh... noo, ale dużo mi ich nie zostało...

jakie macie plany na dziś??

Awatar użytkownika
aniabella
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1309
Rejestracja: 03 lip 2008, 13:07

13 gru 2008, 10:03

ja mam w planach leżenie :ico_oczko: cóż innego mi pozostało

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

13 gru 2008, 10:06

aniabella, ja nawet leżeć nie mogę.... boli mnie jakis mięsień na górze brzucha, jakby w okolicach mostka i znaleźć pozycji nie mogę... teraz też gnę się, jak wąż a i tak pierońsko boli :ico_olaboga:
w nocy jeszcze nie stawy na dłoniach i jedno kolano zaczęło boleć i normlanie byłam taka bliska wycia, że szok... już mi chwilami nie pomaga powtarzanie, że to tylko tydzień...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość