taa, ejustysia mi taż czasem ciężko, bo jednak czy mniejszy czy większy obciążenie dla kręgosłupa jest i już się nie jest takim sprawnym jakby się chciało. Ale ja taki brzusio mam po mamie, bo mi mówiła, że dużego nie miała i tylko brzuch jej rósł a reszta ciała pozostała bez zmian
Hey
mika85 śliczny synuś i dzięki za podzielnie się swoim wspomnieniami i dobra radą "spać, spać, spać!"
ejustysia ja też czytałam tego posta Karoliny i wcześniejsze i mi to trudno nawet wyobrazić sobie taką sytuację, a co dopiero ją przeżyć
ktoś wcześniej zapytał czym zajmowałyśmy się przed ciążą.
Ja pracowałam i po urodzeniu dalej będę pracować w Sądzie w Wydziale Rodzinnym i Nieletnich jako sekretarz sądowy czyli moja praca polega na protokołowaniu na rozprawach, wysyłaniu wezwań, odpisów do stron, zszywaniu akt itp. Lubie to ale w dzisiejszych czasach wymagają od człowieka żeby pracował jak robot bo ważne są tylko statystyki a to już jest przesada.