BeataW
Wodzu
Wodzu
Posty: 10941
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:58

14 gru 2008, 22:24

MONIKAB fr pisze:ja wysylam dziecko do szkoly w czapce, kurtce, szaliku... a panie wypuszczaja te maluszki na dwor i nie patrza czy dzieci sa porzadnie ubrane...to ich cale uodparnianie konczy sie katarem a nastepnie zapaleniem oskrzeli...

Ale to nie jest uodparnianie,to jest głupota pań,bez urazy :ico_sorki:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

14 gru 2008, 23:14

wiem Beata :ico_noniewiem: czasem jak przechodze kolo szkoly to widze jak paniusie pookrecane w szale, w plaszczach i rekawiczkach a dzieci ganiaja bez czapek :ico_olaboga: dla nich jak nie pada deszcz to jest ok i dzieci moga na dworze marznac :ico_puknij:

Awatar użytkownika
zirca
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1570
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:59

16 gru 2008, 00:31

ja wychodzę na spacer lub po zakupy z Alkiem codziennie, niezaleznie od pogody. Również wtedy, kiedy miał katar. W domu jest chłodno-max 22 stopnie, tam gdzie spimy 18-20. i jest ok.

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

17 gru 2008, 20:26

czesc ja juz moja Olkę karmie ponad 4 mies...tylko chyba cos malo mi przybiera, bo ostatnio waga jej 04.11.08 byla 5730, a teraz 16.12.08 6500 :ico_olaboga: to chyba malo przybrala co??, a wogole pediatra twierdzi, ze od 5,5 mies mam wprowadzac obiadki hym.... :ico_noniewiem: , czy nie od deserkow sie zaczyna, ale moze jak sie karmi piersia o inaczej??
co do spacerkow, ja wychodze codziennie z mala i w pogode i w gorsza trzeba sie chartowac i moja niunia tez sie mosi hartowac co nie??pozdro

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

17 gru 2008, 20:45

delfi1, Ala tez malo wg mnie przybiera...urodzila sie z niebagatelna waga 4600 i myslalam ze nadal bedzie waga rosla proporcjonalnie do wagi wyjsciowej... a jednak nie...obecnie Alusia bedzie wazyc kolo 8 kg (zapewne skutek zapalenia oskrzeli i antybiotykow)... jej brat ktory sie urodzil o kilogram lzejszy w tym wieku mial juz 10 kg, a tez tylko na cycusiu przeciez byl :ico_noniewiem:
niczym sie nie przejmuj, skoro lekarz nie widzi nic niepokojacego, to widocznie tak ma byc :ico_oczko:
a co do nowosci w diecie- mi pediatra powiedzial ze do szesciu miesiecy nie powinnam nic podaz=wac a pozniej pomalu wprowadzac posilki stale... nie ma chyba roznicy czy deserek czy zupka... najwazniejsze to wprowadzac stopniowo i obserwowac dziecko...
na dzien dzisiejszy Ala je juz marchewke, ziemniaki, selera, cukinie, pietruszke,miesko drobiowe, wolowe, rybki... z owockow to tylko jablka, gruszki, nie duzo bananka, no i gotowe deserki z mieszanka owocow, je rowniez jogurty- uwielbia je :-D (kupuje takie z danone od 6- go miesiaca zycia, naturalne i owocowe)

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

18 gru 2008, 16:39

MONIKAB fr dzieki za info, to teraz troszke spokojniejsza jestem, pozdro :ico_haha_01:

Lalka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2955
Rejestracja: 12 maja 2007, 17:25

20 gru 2008, 00:11

delfi moja Hania ma 14 miesięcy i waży niecałe 9kg...wszytsko z nia ok,jestem pod stałą kontrolą pediatry
Hania od 6-9 (chyba) miesąca nie chciała nić prawie jeść za wyjątkie cycka i marnie przybierała,z butelki w ogóle nie chciała jeść,ale w koncu prawie siłą ją zmusiłam bo nie wyrabiałam z karmieniem,teraz zaczeła ładnie jeść,każde dziecko jest inne.trzeba zaufać lekarzowi,a jeśli nie ufasz to go zmień :-D
a dziś ostatni dzień karmienia :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: musiałam odstawić bo bhcg zaczeła spadać i lekarz kazał duphaston... :ico_placzek: :ico_placzek: ale mi będzie tego brakować...oczywiście rycze... :ico_placzek:

Awatar użytkownika
delfi1
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 551
Rejestracja: 24 lut 2008, 18:56

20 gru 2008, 13:30

Lalka pisze:a dziś ostatni dzień karmienia musiałam odstawić bo bhcg zaczeła spadać i lekarz kazał duphaston... ale mi będzie tego brakować...oczywiście rycze...
trzymaj sie, napewno jakos sie powoli z ta mysla oswoisz, szkoda ze niekiedy jest tak ze ktos chce karmic nadal a nie moze...a inne matki moga a nie chce :ico_olaboga: , ale zycie nie stety bywa brutalne, pozdro

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

20 gru 2008, 23:49

lalka No tak to już jest ...ja tez tam miałam, że dzidzia w brzuszku "wypierdziała" straszego brata od cyca :-D Czasami teraz tak myślę jak karmię cycem małą, że cos ważnego odebrałam Wojtusiowi, że tak "wybrałam" pomiędzy dzoećmi, taki żal jakiś jest troszke ...no ale trudno, tam musibyć ... :-D

Waga Mi pediatra też wymyślał, że Martusia za mało przybiera, zmartwiłam się tym (tutasj wątek jest mój http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopic.php?t=5746 ) ale potem moja siostra napomknęła coś, że mają w przychodni chyba złą wagę,bo o 0,5 kg mniej pokazuj. Mi tez właśnie to dziwne było, bo ciągle wydawało mi się, że mała całkiem całkiem sobie przybiera, na moje wadze własnie miała ok. pół kg więcej niż u nich a przecież jak na takie dziecko to dużo. No i faktycznie. 18 grudnia miałam iśc z Martusią na szczepienie. No więc poszłam do sklepu kupiłam 1 kg cukru :ico_haha_01: poszłam z córcią do siostry i zważyłam cukuek: idealnie 1 kg na wadze. Potem zważyłyśmy małą i wyszło 7400 ... poszłam do siebie do domu i też zważyłam cukier, pokazywało troszkę więcej niż kg, ale i deko czy dwa ... w każdym razie niewielka różnica, potem zważyłam się z małą iwyszło 7300 ...no więc myślę, zaokrągle i powiedzmy, że będzie miała na 100% te 7 kg ... Co się okazało :ico_szoking: W przychodni na ich wadze nawe 7 kg nie miala :ico_szoking: 6600 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No to mówię, że coś mało, ale pielęgniarka mi mówi, że dobrze waga im waży, no i nic. Przyszła pani doktor, patrzy na wagę i znów coś krzywi nosem. No to ja mówię ,że im waga źle waży, bo na mojej ma ponad 7 kg jak nic. Mówie o tym cukrze :ico_haha_02: a ona, że raz jeszcze musimy ją zwarzyć, bo rzeczywiście ostatnio cos dzieci mają zanizone wagi ... i taka pani tam stala z dzieckiem akurat po wazeniu też i się skarżyła na małą wagę też ...okazało się, mają źle wytarowaną wagę .... :ico_szoking: Bez komentarzy .. a już by pomału dokarmiać mi kazali :ico_zly: Tak, że sprawdzac trzeba też samemu, bo nigdy nie wiadomo. A zresztą każde dziecko jest inne, ja już się tym nie przejmuje. Jak jest spokojne, ładnie śpi to widocznie taka jego natura i tyle. Nie każdy musi jak z podręcznika sie roziwajć.

[ Dodano: 20 Grudzień 08, 23:00 ]
A jeśli chodzi o podawanie coś więcej niż cyc to ja ostatecznie przyparta do muru, po wizycie u pediatry wprowadziałam taram, taram ...biszkopta lub churpki glutenowe :ico_haha_01: po karmieniu przedpołudnionym przed drzemną na polku :ico_haha_01: a popodaniu piersi po południu dostaje kilka łyżeczek jabłka ze słoiczka :ico_haha_01: :-D Jak skończy 7 m-c to dostanie marcheweczkę hihi i już na poważnie jakies "dorosłe" zupki. I pomysleć, że ja to ta sama osoba ...przy starszym to o tym czasie to wcinał zupki, deserki...

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

21 gru 2008, 19:52

hej dziewczyny
Niedawno pisalam ze chcialabym karmic piersia jak urodze no i karmie:)))

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość