Witajcie
I już po weekendziku ...eehh
Wczoraj byliśmy na baseniku i było super. Na początku Wojtuś nie chciał wejść do wody, zawsze tak ma na początku a potem jak się rozbawił to potem było go żal normalnie wyciągać. Trzymaliśmy go za rączki i tak po całej wodzie go ciągnęliśmy a on sie chichrał i chichrał i nawet jak woda mu buźkę zachlapała czy się wody napił.
Ale powiem Wam, że zrobił się przez ostatnie dni normalnie nieznośny
Wszystko wymusza jak tylko coś chce to zanosi sie z płaczu wymuszonego oczywiście i co najgorsze robi wszystko z premedytacją.
MamciaKochana super fotki
ML ale historyjka ci sie przydarzyła
strachu miałaś pewnie co nie miara hihi
Iza miło że zajrzałaś do nas i foteczki Mirelki ekstra!!
lulu Zdróweczka dla Filipka, Wojtuś też miał takie duszności przy krtani i dostał zastrzyk Dexaven i jak ręką odjął. Mam nadzieję że już dzisiaj będzie lepiej
Dorotko to mąż ci zrobił niepsodziankę
Pewnie będzie ci teraz łatwiej z teściową. Zawsze są plusy i minusy wszystkiego ale pewnie będzie oki
Małgosia super że spotkałyście się z Myszką, takie spotkania organizowane w chwile są zawsze super. Widać, że dzieciaczki przypadły sobie do gustu hihi
A brzuszek masz rewelacyjny, aż zazdrość bierze jak się patrzy
Spotkanie i nic nie piszecie czy podoba Wam sie to miejsce czy do bani
Wklejam jeszcze raz link
Osjaków
http://www.eholiday.pl/noclegi-osjakow.html
katelajdka może faktycznie z kimś sie zabierzesz po drodze? A może mąż zmieni jeszcze zdanie?
Mój mąż nie ma nic przeciwko i pojedzie z nami. Traktuje to chyba jako weekend, który można fajnie spędzić.