śle życzenia i otuchę,
by te święta, choć tak zimne,
były ciepłe i rodzinne.
Moc prezentów i miłości
w Nowym Roku pomyślności.
Dzieki dziewczyny za zyczenia urodzinowe
witam
no juz prawie po swietach
jakos nie mialam wczesniej czasu tu zajrzec...
nie wiem jka Wy ale ja sie ciesze ze juz koniec tego calego swietowania. w ty roku w ogole nie mialam ochoty nastroju do Swiat dlatego tez ciesze sie ze juz koniec prawie..jeszcze tylko dzis na 16 cala rodzinka jedzie do ciotki i juz koniec...
od jutra zaczynam wprowadzac w zycie swoje noworoczne postanowienie
pewnie jeszcze swietujecie wiec zycze Wam wszystkiego dobrego kochane
no juz prawie po swietach
jakos nie mialam wczesniej czasu tu zajrzec...
nie wiem jka Wy ale ja sie ciesze ze juz koniec tego calego swietowania. w ty roku w ogole nie mialam ochoty nastroju do Swiat dlatego tez ciesze sie ze juz koniec prawie..jeszcze tylko dzis na 16 cala rodzinka jedzie do ciotki i juz koniec...
od jutra zaczynam wprowadzac w zycie swoje noworoczne postanowienie
pewnie jeszcze swietujecie wiec zycze Wam wszystkiego dobrego kochane
witam
my po świętowaniu przejedzeni dzis siedzimy w domu i odpoczywamy,nigdzie sie nie ruszam
teraz tylko czekam na @ i potem odchudzanko (teraz przed @ nawet nie ma sensu zaczynać)bo mi sie przytyło (a i przemiana też do kitu,błonnik sobie kupię,siostra łyka i bez problemu codziennie) nawet nie staje na wagę,ale spodnie za obcisłe sie zrobiły
nie przez te dwa dni świąt oczywiście,ale ostatnimi czasy tak se pozwoliłam no i teraz mam 
ech trzeba sie wziąśc za to
KAcper śpi
co to za święta ani śniegu,troszke popruszyło,a tak o deszcz ze śniegiem przedwczoraj,brzydko było,ponuro na dworze,nawet wyjść na spacer sie nie chce
Kacper zadowolony z prezentów
ja też 
my po świętowaniu przejedzeni dzis siedzimy w domu i odpoczywamy,nigdzie sie nie ruszam
teraz tylko czekam na @ i potem odchudzanko (teraz przed @ nawet nie ma sensu zaczynać)bo mi sie przytyło (a i przemiana też do kitu,błonnik sobie kupię,siostra łyka i bez problemu codziennie) nawet nie staje na wagę,ale spodnie za obcisłe sie zrobiły
nie przez te dwa dni świąt oczywiście,ale ostatnimi czasy tak se pozwoliłam no i teraz mam ech trzeba sie wziąśc za toKAcper śpi
co to za święta ani śniegu,troszke popruszyło,a tak o deszcz ze śniegiem przedwczoraj,brzydko było,ponuro na dworze,nawet wyjść na spacer sie nie chce
Kacper zadowolony z prezentów
ja też 
ja juz dzis zaczelam odchudzanko..bo ostatnie 1,5 miesiaca mi sie przytylo jak T byl w domu, ale od poniedzialku zaczyna nowy bud wiec wezme sie za siebie..orbitreka odkurze i pociwcze bo nie dosc ze dupsko uroslo 
t jeszcze flak taki ze mnie
w Sylwestra mamy isc do znajomych ale powiem wam szczerze ze jakos nie mam na serio nastrju i chyba namowie T abymy zostali w domu
jutro rano czeka nas rozmoa z moim bratem o podziale domu i cos mam czutke ze nie bedzie tak latwo jak ki sie zdawalo... dzis juz byla gadka z jego narzeczona i ich plany nie zanadtocsa ok, jakies takie bezsensu...wiec pewnie ten podzial to bedzie jednak problematyczny, choc mam cicha nadzieje ze jednak pojdzie ok...zobaczy sie
nam jest wszystko jeno czy bedziemy mieli dol, czy troche mniejsza (przez skosy ) gore, na dole jest o wiele wiecej roboty, na gorze tylko estetyka praktycznie i budowa schodow zewnetrznych do wejscia a nam to wsio ryba co wezmiemy bo T wszystko umie robic
no ale takie podzialy chyba zawsze sa problematyczne tym bardziej ze to nie jesttypowy dom dwurodzinny
[ Dodano: 2008-12-27, 19:46 ]
Oskarcio zaraz idzie sie kapac i klade go spac...mnjie cos glowa bli i brzuch jakby na @ ale to jeszcze kupa czasu
ten moj czort naiwja juz duzo az sama sie dziwie , tak fajnie z dnia na dzien go sluchac
t jeszcze flak taki ze mnie w Sylwestra mamy isc do znajomych ale powiem wam szczerze ze jakos nie mam na serio nastrju i chyba namowie T abymy zostali w domu
jutro rano czeka nas rozmoa z moim bratem o podziale domu i cos mam czutke ze nie bedzie tak latwo jak ki sie zdawalo... dzis juz byla gadka z jego narzeczona i ich plany nie zanadtocsa ok, jakies takie bezsensu...wiec pewnie ten podzial to bedzie jednak problematyczny, choc mam cicha nadzieje ze jednak pojdzie ok...zobaczy sie
nam jest wszystko jeno czy bedziemy mieli dol, czy troche mniejsza (przez skosy ) gore, na dole jest o wiele wiecej roboty, na gorze tylko estetyka praktycznie i budowa schodow zewnetrznych do wejscia a nam to wsio ryba co wezmiemy bo T wszystko umie robic
no ale takie podzialy chyba zawsze sa problematyczne tym bardziej ze to nie jesttypowy dom dwurodzinny
[ Dodano: 2008-12-27, 19:46 ]
Oskarcio zaraz idzie sie kapac i klade go spac...mnjie cos glowa bli i brzuch jakby na @ ale to jeszcze kupa czasu
ten moj czort naiwja juz duzo az sama sie dziwie , tak fajnie z dnia na dzien go sluchac
Witajcie.
Widze ze dziewczyny bierzecie sie za odchudzanko, powodzenia
U mnie na szczescie jak narazie ma kto oddsysac kilogramy
Co do swiat to u mnie chyba nastruj jak u Natali, a raczej bark nastroju, jakos normalnie w tym roku dziwne te swieta.
Sniegu u nas za to bardzo duzo, a juz na wioskach to w ogole , dzien przed wigilia ostro sypnelo, mroz zlapal i sie trzyma
Widze ze dziewczyny bierzecie sie za odchudzanko, powodzenia
U mnie na szczescie jak narazie ma kto oddsysac kilogramy
Co do swiat to u mnie chyba nastruj jak u Natali, a raczej bark nastroju, jakos normalnie w tym roku dziwne te swieta.
Sniegu u nas za to bardzo duzo, a juz na wioskach to w ogole , dzien przed wigilia ostro sypnelo, mroz zlapal i sie trzyma
u nas zero sniegu, jakby zimy nie bylo , od czasu do czasu pokropi, czasem mrozno ale sniegu ani widu ani slychu...
ja musze przyznac ze Oskar jakos specjalnie nie odssysal nic ze mnie hehe przez ten rok karmienia, jedynie biutu mnie pozbawil o jeden numer
moj czort zjadl 2 mini nalesniczki i popil kakao, umyl zabki i polozylam go spac, moze zaraz zasnie
ja wlasnie wypije ostatnie piwko na jakis czas i tez sie bede szykowala do spania
, od czasu do czasu pokropi, czasem mrozno ale sniegu ani widu ani slychu...ja musze przyznac ze Oskar jakos specjalnie nie odssysal nic ze mnie hehe przez ten rok karmienia, jedynie biutu mnie pozbawil o jeden numer
moj czort zjadl 2 mini nalesniczki i popil kakao, umyl zabki i polozylam go spac, moze zaraz zasnie
ja wlasnie wypije ostatnie piwko na jakis czas i tez sie bede szykowala do spania
cześć kochane
dziękuje za życzonka świąteczne
siunia, tobie jeszcze raz 100 lat i spełnienia marzeń
Natashka, mi też się przytyło normalnie marzy mis się schudnąć z 15 kg ale coraz mniej wierzę zę to kiedykolwiek się stanie 
może z bratem się dogadacie bez problemu , gorzej jak mówisz że bratowa się miesza i będzie buntować brata ale miejmy nadzieję że obejdzie się bez kłótni
i super żę T zaczyna pracę
kurcze u nas zaczyna się jak co roku martwy okres aż do wiosny z tym tylko wyjątkiem ze październik, listopad, grudzień były beznadziejne nie wiem co będie myślimy o wyjeżdzie , jednak T nie chce wszystkiego rzucać i jechać miejmy nadzieję że jakoś się tu ułoży i ten nowy rok będzie lepszy i do tego jeszcze moja szkołą tak bardzo chcę ją skończyć
mówię wam jakaś smutna ta końcówka roku i do tego mam @ i wogóle tylko bym
ale nie smęcę
ogólnie święta ok , byliśmy w gościach u nas nikogo nie był za to u nas będzie sylwester będą szwagier i szwagierka z synem, kuzynka z mężem i synkiem
[ Dodano: 2008-12-27, 22:37 ]
a i u nas też 0 śniegu
[ Dodano: 2008-12-28, 11:19 ]
hej z rana
pobudka dziewczynki koniec leniuchowania
dziękuje za życzonka świąteczne
siunia, tobie jeszcze raz 100 lat i spełnienia marzeń
Natashka, mi też się przytyło normalnie marzy mis się schudnąć z 15 kg
ale coraz mniej wierzę zę to kiedykolwiek się stanie może z bratem się dogadacie bez problemu , gorzej jak mówisz że bratowa się miesza i będzie buntować brata ale miejmy nadzieję że obejdzie się bez kłótni
i super żę T zaczyna pracę
kurcze u nas zaczyna się jak co roku martwy okres aż do wiosny z tym tylko wyjątkiem ze październik, listopad, grudzień były beznadziejne
nie wiem co będie myślimy o wyjeżdzie , jednak T nie chce wszystkiego rzucać i jechać miejmy nadzieję że jakoś się tu ułoży i ten nowy rok będzie lepszy i do tego jeszcze moja szkołą tak bardzo chcę ją skończyć mówię wam jakaś smutna ta końcówka roku
i do tego mam @ i wogóle tylko bym ale nie smęcę
ogólnie święta ok , byliśmy w gościach u nas nikogo nie był
za to u nas będzie sylwester będą szwagier i szwagierka z synem, kuzynka z mężem i synkiem [ Dodano: 2008-12-27, 22:37 ]
a i u nas też 0 śniegu
[ Dodano: 2008-12-28, 11:19 ]
hej z rana
pobudka dziewczynki koniec leniuchowania
witam i ja
i po świętach,u nas tez bezśniegowe,dzis mins 5 st
Wigilię i pierwszy dzień byliśmy u moich rodziców,a w drugi sami leniliśmy sie w domu,ale sie obżarłam od wczoraj ten błonnik łykam 
zobaczymy czy mi pomoże
Kacper właśnie zasypia
przedwczoraj obcięłam mu włosy,bo miał juz za długie,mieliśmy pójść do fryzjera,ale w końcu sama sie za to wziełam i objechałam na 21 mm i jest ok
Nat obyście sie dogadali z bratem bez większych problemów
a na sylwestra nie idziemy nigdzie na salę,nie chciałam,chce z mamą spędzić ten dzień,choć i tak nie do północy,bo Kacper nie wytrzyma a u nich nie bardzo jest gdzie go położyć,a poza tym mama teraz też tak długo nie wysiedzi,więc najpierw będziemy u nich a na szampana juz doczekamy u siebie we dwoje choć pewnie u nich wcześniej otworzymy
chcieliśmy żeby do nas przyszli i rodzice,i siostry ale mama nie chce ,ona teraz nie chce z domu wychodzić
a tak w ogóle to dobrze sie czuje,juz doszła do siebie jako tako po poprzedniej chemii,teraz 2 stycznia ma kolejną,piątą już,naprawdę dzielna z niej kobietka,na święta to prawie wszystko sama ugotowała,nie chciała żeby ktoś ją wyręczał,tylko trochę pomagałam no i siostra pierogi zrobiła,a tak mama wszystko sama,dobrze sie czuła,a wcześniej z siostrą zajełyśmy sie porządkami przdświątecznymi
[ Dodano: 2008-12-28, 12:56 ]
Patka trzymam kciuki żeby lepiej było z pracą,żebyście nie musieli wyjeżdżać
i po świętach,u nas tez bezśniegowe,dzis mins 5 st
Wigilię i pierwszy dzień byliśmy u moich rodziców,a w drugi sami leniliśmy sie w domu,ale sie obżarłam
od wczoraj ten błonnik łykam zobaczymy czy mi pomoże Kacper właśnie zasypia
przedwczoraj obcięłam mu włosy,bo miał juz za długie,mieliśmy pójść do fryzjera,ale w końcu sama sie za to wziełam i objechałam na 21 mm i jest ok
Nat obyście sie dogadali z bratem bez większych problemów
a na sylwestra nie idziemy nigdzie na salę,nie chciałam,chce z mamą spędzić ten dzień,choć i tak nie do północy,bo Kacper nie wytrzyma a u nich nie bardzo jest gdzie go położyć,a poza tym mama teraz też tak długo nie wysiedzi,więc najpierw będziemy u nich a na szampana juz doczekamy u siebie we dwoje
choć pewnie u nich wcześniej otworzymy chcieliśmy żeby do nas przyszli i rodzice,i siostry ale mama nie chce ,ona teraz nie chce z domu wychodzić
a tak w ogóle to dobrze sie czuje,juz doszła do siebie jako tako po poprzedniej chemii,teraz 2 stycznia ma kolejną,piątą już,naprawdę dzielna z niej kobietka,na święta to prawie wszystko sama ugotowała,nie chciała żeby ktoś ją wyręczał,tylko trochę pomagałam no i siostra pierogi zrobiła,a tak mama wszystko sama,dobrze sie czuła,a wcześniej z siostrą zajełyśmy sie porządkami przdświątecznymi
[ Dodano: 2008-12-28, 12:56 ]
Patka trzymam kciuki żeby lepiej było z pracą,żebyście nie musieli wyjeżdżać
Witam
U nas troche dzis tez popruszylo, moge podzielic sie z wami sniegiem
Mąż usypia Nathana a siostra Milana ( bo jakiś padniety jest)
A ja obiad szykuje
kasiekk, a moj Milan strsznie oporny na scinanie wlosow jest, jak widzi nozyczki to juz sie drze, nawet przez sen jak go scinam to macha rekami, wiec normalnie jakis zarosniety chodzi.
pata, dzieki za zyczenia,
No oby nastepny rok, by u was lepszy
Natashka, u mnie raczej nigdy nie bylo problemow z nadwaga, chyba po tacie mamy dobra przemiane materii, jemy co chcemy a i tak chuda, bo moja mama to przy kosci jest.
U mnie Milan w koncu się przemogl i robi kupe do kibelka
A Nathan zaczął raczkować
U nas troche dzis tez popruszylo, moge podzielic sie z wami sniegiem
Mąż usypia Nathana a siostra Milana ( bo jakiś padniety jest)
A ja obiad szykuje
kasiekk, a moj Milan strsznie oporny na scinanie wlosow jest, jak widzi nozyczki to juz sie drze, nawet przez sen jak go scinam to macha rekami, wiec normalnie jakis zarosniety chodzi.
pata, dzieki za zyczenia,
No oby nastepny rok, by u was lepszy
Natashka, u mnie raczej nigdy nie bylo problemow z nadwaga, chyba po tacie mamy dobra przemiane materii, jemy co chcemy a i tak chuda, bo moja mama to przy kosci jest.
U mnie Milan w koncu się przemogl i robi kupe do kibelka
A Nathan zaczął raczkować
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość