
hehe, czyl.i nie tylko ja tak mamCo do imprezy roczkowej, to też cały czas o tym myślę, ile kasy potrzebuję, co zrobić, czy tylko ciasta, czy też sałatki, wędliny i inne![]()
Wiem tylko, że powieszę trochę baloników, będę musiała wynieść z pokoju materac i łóżeczko Uli, żeby mi się wszyscy pomieścili i będę musiała pożyczyć od rodziców taborety, bo mam za mało krzeseł i kieliszki, bo wcale nie mam.




oj znam to... ja już skapitulowałam, kupę czasu się męczyłam z wyciem wieczornym, żeby zasnął grzecznie, teraz kąpię Go później i łazi po domu, aż wręcz prosi oczkami, żeby Go do łóżka położyćO ile zniosę wieczorne zasypianie i dwudziestominutowy płacz to w nocy jak się budzi i płacze bo nie biorę go do siebie to mam go serdecznie dośćNo i jak Rafał nie pracuje to jeszcze ten się wkurza na mnie, żebym Norberta uspokoiła bo on chce spać

dzisiaj wieczorem, jak tak czekałam, aż Gabcioch padnie, to sporzątałam trochę ten pokój po moim bracie-wygląda względnie, choć stoją tam jeszcze 4 bycze kartony z jego klamotami i wielkie puste akwarium...
[ Dodano: 2008-12-28, 21:55 ]
a stronka faktycznie się zrobiła bardzo sympatyczna-strasznie tu tylko teraz różowo

[ Dodano: 2008-12-29, 00:56 ]
obejrzeliśmy 2 odcinki gotowych na wszystko. Kuba śpi już na kanapie...