Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

28 gru 2008, 22:53

Renata. ja windowsa za każdym razem mam innego :ico_oczko:
Co do imprezy roczkowej, to też cały czas o tym myślę, ile kasy potrzebuję, co zrobić, czy tylko ciasta, czy też sałatki, wędliny i inne :ico_olaboga: :ico_noniewiem:
Wiem tylko, że powieszę trochę baloników, będę musiała wynieść z pokoju materac i łóżeczko Uli, żeby mi się wszyscy pomieścili i będę musiała pożyczyć od rodziców taborety, bo mam za mało krzeseł i kieliszki, bo wcale nie mam.
hehe, czyl.i nie tylko ja tak mam :ico_oczko: też o balonikach myślałam, mnie bardziej zastanawia to czy zrobić taką typowo dziecięcą imprezę-czyli koło południa, nie za długo, bez alkoholu... czy może zwykłe przyjęcie urodzinowe... albo wcześnie dla dzieci, a wieczorem zaprosimy rodziców, żebyśmy i my ten rok mogli uczcić :ico_noniewiem: jeśli chodzi o pieniądze, to nie wydaje mi się, żeby to był duży wydatek :ico_noniewiem: a oprócz ciast na pewno coś jeszcze zrobię, tylko nie myślałam jeszcze co... a kieliszki muszę kupić, bo przez wiele lat w domu przewinęło się 10 różnych kompletów i z każdego został 1 lub 2-wyobraźcie sobie jak to wygląda jak się je na stole postawi :ico_haha_01:
O ile zniosę wieczorne zasypianie i dwudziestominutowy płacz to w nocy jak się budzi i płacze bo nie biorę go do siebie to mam go serdecznie dość :ico_zly: No i jak Rafał nie pracuje to jeszcze ten się wkurza na mnie, żebym Norberta uspokoiła bo on chce spać :ico_puknij:
oj znam to... ja już skapitulowałam, kupę czasu się męczyłam z wyciem wieczornym, żeby zasnął grzecznie, teraz kąpię Go później i łazi po domu, aż wręcz prosi oczkami, żeby Go do łóżka położyć :ico_oczko: więc nie ma męczarni, ale w nocy też już wymiękam-co noc od wielu wielu miesięcy to samo... pobudki po 5 i więcej razy, płacz nie do uspokojenia-jakaś dziwna histeria, rzucanie smoczkiem... czasami nie mam siły... a jak nie stanę na rzęsach, żeby dziecku było dobrze, to Kuba zaraz się wścieka na mnie i bywa, że się pokłócimy nim jeszcze słońce wstanie...

dzisiaj wieczorem, jak tak czekałam, aż Gabcioch padnie, to sporzątałam trochę ten pokój po moim bracie-wygląda względnie, choć stoją tam jeszcze 4 bycze kartony z jego klamotami i wielkie puste akwarium...

[ Dodano: 2008-12-28, 21:55 ]
a stronka faktycznie się zrobiła bardzo sympatyczna-strasznie tu tylko teraz różowo :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-12-29, 00:56 ]
obejrzeliśmy 2 odcinki gotowych na wszystko. Kuba śpi już na kanapie...

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

29 gru 2008, 09:45

Czesc dziewczyny

stawiam :ico_kawa: :ico_kawa: :ico_kawa:

u nas nocka ok chyba Majka wyczula ze tata z nami spi i musi sie wyspac bo jak moj maz spi z nami to majka ladnie spi a jak sama to sie budzi co chwilke a dodam ze ja juz cale noce w stoperach spie zeby przynajmniej troche sie wyspac

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

29 gru 2008, 10:00

Witamy i my,
dzisiaj wkońcu wyspana bo Arturek wstał po 8-mej. Więc dzisiaj będzie już spał tylko z, bo po co się pół godziny męczyć usypiając go tylko po to żeby następne pół godziny się zdrzemnął. Uśpię go koło 12-tej, mam nadzieję że wytrzyma, a później dopiero na noc.

Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

29 gru 2008, 11:57

Hey. My wstaliśmy koło 9. Ja chyba też w stoperach zacznę spać jak Iwona :ico_haha_01: Zanim poszłam spać to Norbert kilka razy się wiercił wieć ja szybko go uspokajałam by się nie rozbudził. Ale w nocy koło 4 zaczął oczywiście płakać bo chciał do mnie. Ja go ignorowałam, parę razy wstałam by uspokoić, leżąc na łóżku trzymałam za rączkę przez szczebelki ale zaraz znowu ryczał. Ja się kołdrą nakrywałam. Myślałam, że skapituluje i uśnie ale widać ma dużo siły na nocny płacz.. Aż po godzinie słyszę jak się drzwi od pokoju otwierają. Myślałam, że to Patrycja z góry może wstała sprawdzić czy wszystko w porządku bo Norbert już z dobrą godzinę płakał,, patrzę a to Rafał 2 godziny wcześniej z pracy wrócił. Utulił Norberta i dał mi go do łóżka :-/. Więc jaki sens w tym moim odzwyczajaniu? Kurcze, żeby samo usypianie tak wyglądało a to on w nocy histerię mi urządza bo chce do mnie. Kurde, dziecko tak szybko się przyzwyczaja a jak odzywczaić to wielka masakra :ico_olaboga:

Dzięki Iwona za kawę, właśnie popijam i zastanawiam się czy jechać gdzieś na shopping bo u nas wielkie poświąteczne przeceny są.

[ Dodano: 29 Grudzień 2008, 11:00 ]
Jeszcze mam trochę prasowania i nie wiem czy się zabierać za to teraz bo jakoś tak mnie się nie chce za bardzo :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

29 gru 2008, 12:23

Cześć,
U nas nocka niezła, nad ranem wszystko się popsuło, Ula mnie zbudziła o 6 i chciała herbatkę, wypiła prawie całą butlę, kręciła się, w końcu zasnęła, ale ja nie mogłam zasnąć, bo Jarek jest chory i chrapał. Szlag mnie trafiał w nocy, w końcu wyszłam do drugiego pokoju, ale tam było zimno, więc zmarznięta wróciłam do łóżka i zasnęłam. Teraz Ula się przylepa zrobiła i płacze i chce na ręce, położyłam ją spać, ale myślę, że chyba zaraziła się od Jarka, bo coś oczy czerwone i podpuchnięte, więc chyba jej będę podawać jakiś syropek. Masakra z tymi chorobami, ciągle coś!
No i jak Rafał nie pracuje to jeszcze ten się wkurza na mnie, żebym Norberta uspokoiła bo on chce spać :ico_puknij:
To niech sam Go uspokaja... Ty też chcesz spać. Pociesz się, że mnie Ula w nocy też wpienia czasem jak płacze, kręci się i marudzi, nieraz na nią krzyknę, a potem czuję się winna.
Pinko, ten filmik jak Ula chodzi to oglądałam z Norbertem ze 4 razy bo tak mu się podobał.. a może to Ula bardziej mu się spodobała :ico_haha_01:
Hehehehe, Ula pewnie by się ucieszyła, że w końcu jakiś chłopak się jej nie boi, bo wszyscy których zaczepia uciekają na ręce do swoich mam :-D
Tak się do mnie przyzwyczaił :ico_placzek: Mam dosyć takiego niańczenia go by nie płakał. W ciągu dnia to samo, wystarczy, że wyjdę do łazienki czy kuchni a ten już ryk podnosi :-/
U nas jest dokładnie tak samo, po Nowym Roku będę ją uczyła spać w łóżeczku, zasypiać może u mnie na rękach, bo przytulić się ma prawo i pewnie też tego potrzebuje, ale spać w nocy będzie u siebie.
mnie bardziej zastanawia to czy zrobić taką typowo dziecięcą imprezę-czyli koło południa, nie za długo, bez alkoholu... czy może zwykłe przyjęcie urodzinowe... albo wcześnie dla dzieci, a wieczorem zaprosimy rodziców, żebyśmy i my ten rok mogli uczcić :ico_noniewiem:
Hmmm, pewnie zaprosimy wszystkich wcześniej, bo wieczorem Ula będzie śpiąca, a będę musiała wynieść wszystkie meble z pokoju i nie za bardzo będzie gdzie ją położyć.
a stronka faktycznie się zrobiła bardzo sympatyczna-strasznie tu tylko teraz różowo :ico_noniewiem:
Różowa landrynka :-)
a dodam ze ja juz cale noce w stoperach spie zeby przynajmniej troche sie wyspac
Ja w stoperach śpię już dobrych kilka lat, ale niestety nie wygłuszają aż tak, stałam się strasznie wyczulona na hałasy i niestety stopery mi już nie pomagają. Mam je w uszach, bo to chyba bardziej przyzwyczajenie niż pomoc, ale bez nich nie zasnę... takiemoje małe dziwadło :-)
Utulił Norberta i dał mi go do łóżka :-/ . Więc jaki sens w tym moim odzwyczajaniu?
hehehehe, odwołuję to co napisałam wyżej :ico_oczko:

Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

29 gru 2008, 12:31

CleoShe napisał/a:
Utulił Norberta i dał mi go do łóżka :-/ . Więc jaki sens w tym moim odzwyczajaniu?

hehehehe, odwołuję to co napisałam wyżej :ico_oczko:
Hehehe.. no własnie :ico_haha_01: On mówi do mnie "przyzwyczaiłaś to masz". A w nocy jak chce spać to to samo "weź go do nas".

Co do urodzin to ja zrobiłam o 14 godzinie, zaprosiłam rodziców z dziećmi. Zrobiłam leczo tak by na ciepło coś było bo to pora obiadowa, sałatkę z selera i ananasa, jajka faszerowane do zejedzenia, a na słodko kopiec kreta i tort, dodatkowo kupiłam haribo i takie lentilki kolorowe i batoniki Kindera (dla dzieciaków). No i bez alkoholu oczywiście było (Rafał miał browary dla facetów, ale że samochodami przyjechali to nie pili). Koło 19 wszyscy poszli :ico_haha_01:

[ Dodano: 29 Grudzień 2008, 11:37 ]
Aha.. i na suficie pozaczepiałam balony, był baner z napisaem "Happy Birthday (1)", talerzyki papierowe z Kubusiem Puchatkiem, do picia były soczki coś jak w kartonikach. Aby było ciekawie i kolorowo dla dzieciaków to kupiłam jeszcze trąbki (takie ślimaki co się rozwijają jak się dmucha i piszczy przy tym :ico_noniewiem: ), konfetti w tubie, które rozsypywało się przy wystrzale i jeszcze takie bransoletki fluorescencyjne..u nas pełno jest takich gadżetów imprezowych..nie trudno dostać bo tutaj wyprawianie urodzin to niemalże obowiązek :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

29 gru 2008, 12:38

Co do urodzin to ja zrobiłam o 14 godzinie
Chyba też tak zrobię :-)

Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

29 gru 2008, 12:39

Jakieś fotki mam to może wstawię, niestety dużo nie wyszło dobrych zdjęć i się wkurzam na Rafała bo to głownie on fotki robił.

Idę Norberta przewinąć bo nasadził w pieluchę.

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

29 gru 2008, 12:40

u nas pełno jest takich gadżetów imprezowych..nie trudno dostać bo tutaj wyprawianie urodzin to niemalże obowiązek :ico_noniewiem:
U Was jest wogóle większy wybór i ciekawsze rozwiązania czy to na imprezy czy na prezenty :-)

Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

29 gru 2008, 12:52

U Was jest wogóle większy wybór i ciekawsze rozwiązania czy to na imprezy czy na prezenty :-)
To prawda.. i jeszcze nie jest to takie drogie w stosunku do zarobków (nie to co w Polsce zabawki po kilkaset złotych) :-/

[ Dodano: 29 Grudzień 2008, 11:56 ]
W Polsce jak byliśmy w czerwcu to wpadł nam w oko ten szczeniaczek-uczniaczek. Fajna zabawka, ale cena nas odstraszyła - 199,99zł :ico_puknij: Tutaj ten piesek (o tyle, że po angielsku ;-/) kosztuje max. 20 funtów co wychodzi jakieś 90zł.. I proszę jaka przebitka w Polsce :ico_szoking:

[ Dodano: 29 Grudzień 2008, 12:03 ]
Wezmę się za prasowanie.. nie chce mi się na zakupy wychodzić.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość