No ja już jestem z

wypije i będę się powoli zbierac.
Musze skoczyc do miasta do spowiedzi (mam nadzieje, że jak rano, to będzie mało ludzi), potem jeszcze chciałam wstąpic jakąs bluzkę kupic, bo na święta nie mam sie kompletnie w co ubrac
No i czeka mnie dziś wizyta u gin, denerwuję się i boje o tą szyjkę moją
A na 19 jeszcze do szkoły rodzenia
Czeka mnie "pracowity " dzień
spinka ja od mojego malenstwa po zebrach jeszcze nie dostałam, ono chyba niżej jest, albo jeszcze za małe i nie dostaje. ale solidne kopniaczki juz potrafi dac, aż zaboli czasami

, a jak dostanie powera to mam wrazenie, ze chce mi dziure w brzuchy zrobic (najcześciej to takie gwałtowne, pojednyncze i nieoczekiwane ruchy

), Ale cudowne uczucie, wiedząc, że w srodu w nas zyje sobie żywa istotka
