a moja dzisiaj spała pol godz!!!!!!!!! i teraz juz jest spiąca ale juz jej nie moge pozwolic spac
wiecie co my dzisiaj tez bylismy na saneczkach ale mała jakos wielkiej radochy nie okazała
halo halo,piekne fociaki wklejacie..a te z usmiechami to juz wogole boskie!!i Juli i Lady...pieknie!!i zimowo...u mnie czyste niebo i mega sloneczny dzien...ale sniegu brak...i raczej za nim mi nie teskno a za ciepelkiem na dworze owszem 
smarkanie Maya tez praktykuje,nawet bez kataru
...gruszki nigdy nie uzywalam bo jest wedlug mnie daremna...aspirator robil swoje do czasu buntu....a teraz nie uzywamy nic juz..i potrzeby nie mamy 
ja tam jestem coraz bardziej zadowolona z mowy Mayci...naprawde fajnie juz sobie pogaduje,wprowadza nowosci do slownika i mysle ze na 2 latka to juz sie dobrze bedzie umiala sama wyslowic-podobno ja juz w tym wieku bardzo dobrze mowilam zdaniami i mysle ze Maya tez bedzie...
...teraz kima sobie na kanapie...sama sie polozyla glizdka mala ...mamy juz po przemeblowaniu,grzejnik wyszedl zza kanapy wiec moze na ogrzewanie mniej pojdzie i wiecej miejsca mamy w salonie to Maya pewnie na balaganienie wykorzysta 
Mikolaj ladnie,nazywa sie tak Arka brat najmlodszy...wiec u nas odpada..mamy tez w rodzinie Arthura wiec rowniez odpada jak dla nas...my jak juz to Victora miec bedziemy jak przy Mayci planowalismy...a dziewuszka bedzie Laura.....podoba mi sie jeszcze Mia ale glupio teraz tak druga by bylo nazwac nie? Pola tez mi sie podoba...ach ja moglabym wymyslac i wymyslac 
obiad mam juz wlasciwie gotowy..tylko A. pobiegl do sklepu bo maka sie skonczyla po swietach
smarkanie Maya tez praktykuje,nawet bez kataru
...gruszki nigdy nie uzywalam bo jest wedlug mnie daremna...aspirator robil swoje do czasu buntu....a teraz nie uzywamy nic juz..i potrzeby nie mamy ja tam jestem coraz bardziej zadowolona z mowy Mayci...naprawde fajnie juz sobie pogaduje,wprowadza nowosci do slownika i mysle ze na 2 latka to juz sie dobrze bedzie umiala sama wyslowic-podobno ja juz w tym wieku bardzo dobrze mowilam zdaniami i mysle ze Maya tez bedzie...
...teraz kima sobie na kanapie...sama sie polozyla glizdka mala ...mamy juz po przemeblowaniu,grzejnik wyszedl zza kanapy wiec moze na ogrzewanie mniej pojdzie i wiecej miejsca mamy w salonie to Maya pewnie na balaganienie wykorzysta Mikolaj ladnie,nazywa sie tak Arka brat najmlodszy...wiec u nas odpada..mamy tez w rodzinie Arthura wiec rowniez odpada jak dla nas...my jak juz to Victora miec bedziemy jak przy Mayci planowalismy...a dziewuszka bedzie Laura.....podoba mi sie jeszcze Mia ale glupio teraz tak druga by bylo nazwac nie?
Pola tez mi sie podoba...ach ja moglabym wymyslac i wymyslac obiad mam juz wlasciwie gotowy..tylko A. pobiegl do sklepu bo maka sie skonczyla po swietach
GLIZDUNIA, a jak gorąca noc bez Mayi wam wyszła??? chwal się
my byłyśmy na spacerze - fajnie. Kinia zadowolona, ale śnieg na niej wrażenia nie robi. sanek niestety nie mamy - są w planach jak spadnie śnieg czyli już
Juli, to jednak idziesz do pracy? nie ściemniasz że chora jesteś???
jak A. wróci z pracy to jedziemy do jyska. w promocji jest taki regał za 115zł chcemy do łązinki, bo kosmetyki i chemia się walają po całej łazience...
my byłyśmy na spacerze - fajnie. Kinia zadowolona, ale śnieg na niej wrażenia nie robi. sanek niestety nie mamy - są w planach jak spadnie śnieg czyli już
Juli, to jednak idziesz do pracy? nie ściemniasz że chora jesteś???
jak A. wróci z pracy to jedziemy do jyska. w promocji jest taki regał za 115zł chcemy do łązinki, bo kosmetyki i chemia się walają po całej łazience...
O,Doris ,dobrze ze mowisz. Tez jutro moze skocze do Jyska i Ikei -jak beda promocje! Mi to wszystko jest potrzebne!
Mis dalej spi,ale zaraz budze go na siłe.. Bo potem mame zameczy..
No niestety nie udało misie nikogo złapac na zastepstwo i nonono.. Trzeba pracowac. Zmeczenie bierze gore, ale co zrobic? Mam juz wszystko przyszykowane, umalowalam sie, wloski zrobilam.. No i czekam na maminkę!
Jutro bede tu przesiadywac pewnie caly wieczor
Ciesze sie,bo kupilam sobie szmaciana torbe w kawiaty na allegro i bodziakidla Miska.. Zawsze to jakas atrakcja! hihi.
Dzis jeszczezafundowalam synusiowi puzzle drewniane z Kubusiem puchatkiem.. Ale niestety- jeszcze nie chwyta ze trzeba ulozyc caly obrazek.. i sie wkurza..
Mis dalej spi,ale zaraz budze go na siłe.. Bo potem mame zameczy..
No niestety nie udało misie nikogo złapac na zastepstwo i nonono.. Trzeba pracowac. Zmeczenie bierze gore, ale co zrobic? Mam juz wszystko przyszykowane, umalowalam sie, wloski zrobilam.. No i czekam na maminkę!
Jutro bede tu przesiadywac pewnie caly wieczor
Ciesze sie,bo kupilam sobie szmaciana torbe w kawiaty na allegro i bodziakidla Miska.. Zawsze to jakas atrakcja! hihi.
Dzis jeszczezafundowalam synusiowi puzzle drewniane z Kubusiem puchatkiem.. Ale niestety- jeszcze nie chwyta ze trzeba ulozyc caly obrazek.. i sie wkurza..
Doris,no nie wyszla...wzielam sie za przenoszenie Mayci i nonono..chyba sie zbyt guzdralam bo sie obudzila i tam nawet nie bylo mowy o polozeniu sie wiec spowrotem do lozka i bez jekniecia oczy zamknela ...dzis zrobie drugie podejscie ale delikatniejsze 
Maya jeszcze spi..ja pranko drugie wstawilam...A. pojechal po kabel bo tv nie mamy bo za krotki jest no a ja mam czas na nic nierobienie
[ Dodano: 2009-01-02, 16:42 ]
Juli,no to zakupy chyba poprawily nastawienie 
z puzelkami zalapie w swoim czasie....ja juz szukam jakichs trudniejszych...z wiecej czesci bo te z 8 juz na pamiec wklada...i poszukam w uzywanym bo te to za 50p dorwalam
oo a ja nie wiem co to ten Jysek
[ Dodano: 2009-01-02, 16:44 ]
aaa..Lady,no ja to chyba czesto sie pokazuje?tak mi sie wydaje.... bo ja ogolnie duzo zdjec robie i czesto zgrywam z aparatu wiec czesto sie tez chwale nimi
...dzis zrobie drugie podejscie ale delikatniejsze Maya jeszcze spi..ja pranko drugie wstawilam...A. pojechal po kabel bo tv nie mamy bo za krotki jest no a ja mam czas na nic nierobienie
[ Dodano: 2009-01-02, 16:42 ]
Juli,no to zakupy chyba poprawily nastawienie
z puzelkami zalapie w swoim czasie....ja juz szukam jakichs trudniejszych...z wiecej czesci bo te z 8 juz na pamiec wklada...i poszukam w uzywanym bo te to za 50p dorwalam oo a ja nie wiem co to ten Jysek
[ Dodano: 2009-01-02, 16:44 ]
aaa..Lady,no ja to chyba czesto sie pokazuje?tak mi sie wydaje....
bo ja ogolnie duzo zdjec robie i czesto zgrywam z aparatu wiec czesto sie tez chwale nimi Daria zajrzyj sobie jak nie wiesz www.jysk.pl
[ Dodano: 2009-01-02, 16:56 ]
Juli, praca w nocy wykańcza... wiem to doskonale. ale dasz rade - jak nie ty to kto???
Kinga zjadła zupkę. chociaż coś. ale nie chciała zupki z mięsem i wcale jej się nie dziwie. jak spróbowałam to mięcho to myślałam, że zaraz zwrócę. muszę jakiś dobry mięsny znaleźć tutaj. bo to co A. kupił w spożywaczaku na osiedlu jest okropne! Kuźwa, ale tutaj jest tylko jeden sklep... chyba będę czegoś dalej szukać...
[ Dodano: 2009-01-02, 16:56 ]
Juli, praca w nocy wykańcza... wiem to doskonale. ale dasz rade - jak nie ty to kto???
Kinga zjadła zupkę. chociaż coś. ale nie chciała zupki z mięsem i wcale jej się nie dziwie. jak spróbowałam to mięcho to myślałam, że zaraz zwrócę. muszę jakiś dobry mięsny znaleźć tutaj. bo to co A. kupił w spożywaczaku na osiedlu jest okropne! Kuźwa, ale tutaj jest tylko jeden sklep... chyba będę czegoś dalej szukać...
Doris,dzieki juz sie uswiadomilam ..u nas w okolicy za moich czasow Pl takiego sklepu nie bylo ...no ale to ogolnie ze sprzetem domowym...meblowym itp.widzialam w ofercie ze mam takie podkladki pod talerze jak oni sprzedaja
a Maya wlasnie na spiaco zaczela jakby w powietrzu tupac nogami i mlaskac
co jej sie sni?...
[ Dodano: 2009-01-02, 17:14 ]
Doris,z czasem obczaisz gdzie ,co i jak w tych sklepach...na nowym miejscu to metoda prob i bledow...a najlatwiej by bylo jakies mamuski na placu zabaw podpytac
..u nas w okolicy za moich czasow Pl takiego sklepu nie bylo ...no ale to ogolnie ze sprzetem domowym...meblowym itp.widzialam w ofercie ze mam takie podkladki pod talerze jak oni sprzedaja a Maya wlasnie na spiaco zaczela jakby w powietrzu tupac nogami i mlaskac
co jej sie sni?... [ Dodano: 2009-01-02, 17:14 ]
Doris,z czasem obczaisz gdzie ,co i jak w tych sklepach...na nowym miejscu to metoda prob i bledow...a najlatwiej by bylo jakies mamuski na placu zabaw podpytac
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość