uuuu..Doris,no to ladnie...bez kompa....moze w poniedzialek cos sie da kupic nie?

i slicznie Kini w tej nowej kurtce

i chyba wloski podcieliscie co?albo mi sie wydaje?
Kamila,mi tez sie w ciemnych bardzo podobasz wiec spoko,zaakceptowano
u nas cisza sie zapowiada...Maya niby poszla spac...oby usnela latwo,wczoraj musialam isc zmienic A.w towarzyszeniu jej do snu bo sie jej odwidzialo i chciala ksiazeczki"czytac...mama czytac"a mi sie serce krajalo jak udawalam ze spie-to jedyny sposob zeby ja znudzic,a ona usiadla,wziela ksiazeczke i kartkuje,i moja reka i mama i mama i mama juz takim litosciwym glosikiem...juz chcialam sie zlamac ale dobrze ze jednak twarda bylam bo po 5 minutach sie polozyla i usela szybko...
[ Dodano: 2009-01-03, 21:14 ]
oj ja tez z tych cieplolubnych oczywiscie,i spacerowac generalnie nie lubie...jak juz to w jakims konkretnym celu lub z towarzystwem
Doris,no chcialam napisac ze fajnie z tymi znajomymi...bo tak blisko to juz wogole luksus...dla Kini dobrze i dla Ciebie tez...bo jednak kawki sie napic z rana bedziesz miala z kim

...a Ty jestes obrotna,chcesz szukac pracy w zawodzie wiec napewno kogos poznasz predzej czy pozniej...chociazby ludzi z pracy przyszlej
Zborra,no to powazny problem

..ale ja tez lubie Maye ladnie ubrac...wiec rozumie

ale nie szykuje nic dzien wczesniej tylko nabiezaco wybieram
