Kamilko - ja nic nie wypisuje na Twojego Huberta, pisze tylko to, co widze na N-K - Hubert w chodziku i wysmarowany czekoladą...
i nie pisalam, ze Twój Hubert nie stawia w chodziku calych stopek, bo tego nie widzialam - tylko, ze lekarze mowia, ze dzieci w tych wynalazkach tak robia...
po tym, jak Ciebie zapytalam, czy to aby nie za wczesnie o m-c zaczelas podawac mu sloiczki, to skasowalas moj wpis, wiec nie ma sensu pisac tego wszystkiego Tobie...
ja mam takie zdanie na temat wszystkiego, co napisalam i nie widze w tym nic zlego - kazda z nas wymienia tu swoje spostrzezenia i podejscie, wiec nie pisz, że "Gie cos na Ciebie wypisuje, czy na Twojego synka..."
gdybym cos chciala przed Toba ukryc, nie podawalabym Ci na gg na ktorym forum jestem, bo sama napisalas, ze sie moze dolaczysz - to chyba o czyms swiadczy...
a zdanie odnosnie chodzikow i czekolady podtrzymuje nadal... mam do tego prawo, tak jak Ty do wychowywania swojego synka po swojemu...
przykro mi, ze tak zareagowalas...
i nie rozumiem dlaczego napisalas, ze Ci przykro, ze tak sie zaczela twoja znajomosc z dziewczynami...