Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

08 sty 2009, 18:23

ahaaa... kupilam sobie farbe do wlosow, zaraz ide ja klasc... kolor RUDY :-D

juz kiedys bylam wiewiorka, ale to bylo dawno temu.. teraz A. mnie namowil (niby powinnam sie nie zgodzic, bo jego pierwsza milosc miala rude wlosy i od tego czasu rude mu sie podobaja), ale stwierdzilam, ze cos chce zmienic w swoim wygladzie (juz grzywke inaczej czesze hehe - zdjecia na n-k)
blond odpada, czarny juz mialam, odcienie kasztanowe tez... pora na metamorfoze.

zobaczymy, czy farba chwyci, bo to taka zwykla, a nie jakis mega drogi profesjonalny kosmetyk

jak ladnie wyjdzie, to Wam wkleje fote...

mam nadzieje, ze nie wyjdzie sraczkowaty :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

08 sty 2009, 18:29

co do żywienia naszych maluszków - mam poki co podejscie podobne do SHOO - parówki, krowie mleko i Danonki jeszcze nie dla mojej Zuzi...
Też się pod tym podpisuję. Jestem tego zdania,że jeszcze w życiu zdąży się najeść tego wszystkiego.

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

08 sty 2009, 19:11

SHOO - dawaj foty włosów - rudzielcu ;)

mówisz, że Twojemu Panu podobają się rude kobiety?? (wie, co dobre :-D ) Bo kiedyś miał rudą?? Ojjj, ja na Twoim miejscu raczej bym nie przefarbowała się na ten kolor, właśnie ze wzglądu na tą jego ex... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

08 sty 2009, 19:19

shoo, z zakupem następnego miskera wstrzymałabym się. Wprowadzając nowe pokarmy na początku powinno się je oczywiście miksować do gładkiej konsystencji ale powoli powinno się ją zmieniać to znaczy powinna zawierać drobne kawałeczki pokarmu,które pomagają wykształcić umiejętność gryzienia i żucia.

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

08 sty 2009, 19:22

SHOO - dawaj foty włosów - rudzielcu ;)
poki co siedze z farba na wlosach i fioletowymi plamami na czole :/
czym to je sie zmywa? zmywczem do paznokci?
bo na opakowaniu jest napisane "wacik+woda+szampon", ale jakos wydaje mi sie, ze to nie zadziala.
mówisz, że Twojemu Panu podobają się rude kobiety?? (wie, co dobre :-D ) Bo kiedyś miał rudą?? Ojjj, ja na Twoim miejscu raczej bym nie przefarbowała się na ten kolor, właśnie ze wzglądu na tą jego ex... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
razem wybieralismy te farbe i on mi caly czas podsuwal rude :ico_noniewiem:
wybralam najciemniejszy z rudych (nie taka marchewke)
a co do jego ex, to bylo milion lat temu, poza tym ja nawet podobna do niej nie jestem (w sumie ona miala taki rudy rudy, moj to bedzie bardziej burgund)
aha i na kolor rudy tez mialam ochote :-) to nie tak, ze on to na mnie wymusil

obaczymy za chwile, czy sobie duza krzywde wyrzadzilam :-D

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

08 sty 2009, 19:24

shoo, 3mam kciuki za włoski.

Ja też kiedyś miłam nie rude ale czerwone ifioletowe wlosy :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

08 sty 2009, 19:24

shoo, z zakupem następnego miskera wstrzymałabym się. Wprowadzając nowe pokarmy na początku powinno się je oczywiście miksować do gładkiej konsystencji ale powoli powinno się ją zmieniać to znaczy powinna zawierać drobne kawałeczki pokarmu,które pomagają wykształcić umiejętność gryzienia i żucia.
no hmm... moze i racja, poki co bede podawac sloiczki

poza tym on je te moje papki, tylko niechetnie (podejrzewam tez, ze to przez to, ze sloiczkowe przysmaki to owoce - czyt. slodkie, ja zmiksowalam marchewke i dynie - czyli bezcukrowe rzeczy.. a przynajmniej nie tak slodkie jak tamte)

sprobuje pozniej marchewke tak na maksa pogotowac, zeby byla bardzo bardzo miekka, moze w tym tkwi problem..

[ Dodano: 2009-01-08, 18:27 ]
cos tego mojego syna na spanie dzisiaj wzielo - znowu kima

nie narzekam, wiecej czasu dla siebie mam.. i dla moich nowych wlosow :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

08 sty 2009, 19:30

SHOO - niczego sobie nie zmywaj zmywaczem do paznokci (chociaż ja się kiedyś nawet pokusiłam o rozpuszczalnik i szorowałam sobie nim czoło, hhhehheee... farba zeszła, ale razem ze skórą... :-D ), szkoda, ze przed farbowaniem nie posmarowałaś sobie skóry przy linii włosów jakimś tłustym kremem (np. NIVEA), wtedy nie ma problemu... spróbuj mleczkiem do demakijażu, zwykłym mydłem (najlepiej na ręczniku), albo ewentualnie cytryną... :)

[ Dodano: 2009-01-08, 18:31 ]
wyskocz sobie na 5 minut na dworek i ściągnij sobie cytrusika z drzewa... :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

08 sty 2009, 19:31

aha, taka farbe mam na glowie:

http://img.bazarek.pl/43770/6412/231959 ... 7df8f9.jpg

[ Dodano: 2009-01-08, 18:33 ]
wyskocz sobie na 5 minut na dworek i ściągnij sobie cytrusika z drzewa... :-D :-D :-D
hehehe, dobre :-D

pomarancze mam w zasiegu reki, cytryny rosna 2 ulice dalej.. swoja droga, czesciej tutaj cytryny kradne z drzew, niz kupuje w sklepie :-D

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

08 sty 2009, 19:33

SHOO - pokaż nam "zywe" fotki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-01-08, 18:35 ]
czesciej tutaj cytryny kradne z drzew, niz kupuje w sklepie
stealer!!!!!!! :ico_nienie: :-D :-D :-D :-D :-D

fajnie masz... miałam nadzieję, że wcale nie rosną już owocki o tej porze roku... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :-D :-D :-D

ja sobie mogę ściągnać co najwyżej sopla z drzewa ;-)

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość