Witam, witamMagdalena_82, witaj milo Cie poznac
kasiekk, oj biedny Kacperek...dziecko by cos zjadlo ale nie moze, ucaluj Go. Niech szybko wraca do zdrowka
No wlasnie to najgorsze...to co mamuski juz pracowac niie moga....a jak patrza w cv ze mam dziecko t juz w ogole nawet dalej nie patrz\a
nie poddaje sie szukam dalej
No nic zycze Ci powodzenia kochana.
Mi sie udalo znalezc prace z podobnymi wymaganiami, w zasadzie szef moj dostosowal sie do mnie calkowicie....mialam prace od 8 do 14...w zasadzie przychodzilam jak zaprowadzilam Antka do zlobka...
ale moja cala pensja szla na oplacenie zlobka...
Teraz czekam do wrzesnia, Antos pojdzie do przedszkola i mam nadzieje ze cos znajde.